Ostatnio dorwałem książke niesławnego/lubianego Jacka Piekary pt. "Sługa Boży". Odrazu przyznam sie ,że jest to drugi Polak(jakoś w rodakach nie gustuje ale chyba to sie zmieni) ,którego czytam. I z góry rzucam ,że jest on dla mnie lepszy od Sapkowskiego.
Historia Sługi Bożego opowiada o przygodach inkwizytora Mordimera i jego kompanów : Kostucha i Bliźniaków (Pierwszego i Drugiego ),którzy podróżują wykonując najróżniejsze zadania.
Nie wiem jak Wy ale ja od dawna czekałem na książke ,w której nie bedzie można jednoznacznie powiedziec czy bohater jest dobry czy zły (np. wydarzenie z Lorettą). Jak na mój gust Piekara pisze ciekawie , 300 stronicową książke przeczytałem w zaledwie dwa dni (a miała mi na wyjazd starczyc ). Sam sie zdziwiłem ,gdyż SB działa na mnie tak jak niektóre gry, chce , MUSZE wiedziec co bedzie dalej. Dla mnie jest to książka ,która już po pierwszym tomie (autor zapowiedział nastepne) idzie na szczyt. A co Wy myślicie o tej książce ??
Pozdrawiam.