Moderatorzy: Alganothorn, Avathar
Z kolei badanie czegoś za pomocą analizowania skutków, byłoby wiarygodne tylko w tedy gdyby przyjąć za Alganothornem, że wszystko jest ze sobą powiązane i wynika jedno z drugiego.
Browning pisze:Lecz gdyby się nad tym głębiej zastanowić, to czy gdy na przykład dla przekory zrobimy coś inaczej (skręcimy w inną uliczkę) w celu zmiany naszej przyszłości, to czy nie jest to już odnotowane gdzieś tam na górze, że postąpimy właśnie tak a nie inaczej?
Browning pisze:Nie czytałem wszystkich postów, ale napiszę co ja o tym myślę. Słyszałem wiele opinii, w tym taką, że człowiek ma całkowity wpływ na swój los i może go zmienić. Właśnie ona najbardziej mi zapadła w pamięć. Lecz gdyby się nad tym głębiej zastanowić, to czy gdy na przykład dla przekory zrobimy coś inaczej (skręcimy w inną uliczkę) w celu zmiany naszej przyszłości, to czy nie jest to już odnotowane gdzieś tam na górze, że postąpimy właśnie tak a nie inaczej?
Browning pisze:Wysnuwam wniosek z tego taki, iż raczej nie mamy wpływu na to co się stanie, a nasze działania i tak zostały już gdzieś tam odnotowane. Oczywiście jeśli coś takiego jest możliwe.
Tyhagara pisze:Zaniżasz poziom dyskusji i obrażasz inteligencję dyskutantów.
Alganothorn pisze:jeśli zbadamy układ, zmienimy jego stan, a co, jeśli po prostu będziemy wiedzieć jaki jest jego stan?
athelas pisze:dane wejściowe algorytm (transformacja) dane wyjściowe
athelas pisze:Powyższy przykład potwierdza też, że znając wszystkie dane możemy przewidzieć wynik.
Tyhagara pisze:zgadzam się, że ciąg przyczynowo skutkowy istnieje. Jednak uważam też, że istnieją zdarzenia nie mające swojego początku w Wielkim wybuchu.
Alganothorn pisze:pewne prawa są niezmiene, prawda? dwa ciała będą się przyciągać (chyba, że zakłócisz ten układ inną siłą itp, itd) niezleżnie od okoliczności
Alganothorn pisze:ludzie lubią z jednej strony czuć się w pełni odpowiedzialni za swoje czyny, z drugiej - wierzyć, że ktoś nad nimi czuwa...
Tyhagara pisze:Ja jakoś nie czuje tej nieuniknionej siły sprawczej, czasem robię coś spontanicznie bo tak mi się podoba.
Lilly pisze:Wszysto, co do tej pory w zyciu mnie spotkalo bylo dlatego, ze do czegos dazylam.
Alganothorn pisze:żeby przewidywać potrzeba intuicji, żeby wiedzieć - trzeba znać po prostu wszystkie dane
Alganothorn pisze:co za tym idzie dokładna znajomość każdego elementu jest potrzebna, żeby wnioski były precyzyjne i wynik znany (znany zanim się wydaży );
Alganothorn pisze:jeśli uważacie, że nie można poznać ukłądu, którego jest się częścią, to trzeba pamiętać, że to układ, którego częściami jest wszystko, cały Wszechświat, co za tym idzie niewiadoma w postaci nas, determinuje zawalenie się całej konstrukcji logicznej dla całości...
Alganothorn pisze:jeśli chodzi o możliwość poznania układu, w którym jest się samemu, to ja z tym problemu nie mam
Alganothorn pisze:cała jednak sprawa może być rozpatrywana na nieco innym poziomie: siła wyższa, absolut, uruchomił mechanizm i pozostaje poza obsewrwowanym układem; mając wszystkie dane zna dokładnie koleje wszystkich wydarzeń - to jest, że się tak wywrotowo wyrażę, mechanika boskiej wszechwiedzy...przemawia do Was taka sytuacja?
RaF pisze:(...) albo nie jestem jego częścią - i wtedy dopiero, pozbawiony tych ograniczeń, patrzę na wszystko z boku.
Alganothorn pisze:RaF>
z uporem maniaka wracasz do kwestii naszych ograniczeń;
korzystając jednak z faktu, że to miejsce sprzyjające abstrakcyjnym dysputom, ja z uporem maniaka wracam do takiej sytuacji, kiedy nie ma ludzkich ograniczeń...
Alganothorn pisze:jak pisałem już na początku: człowiek nie jest w stanie zebrać danych, o których piszę, co więcej - najprawdopodobniej nigdy nie będzie w stanie (a co, zostawiam furtkę, a nóż widelec kiedyś się uda... ), więc podkreślanie co jakiś czas naszych ograniczeń jest dość bezcelowe;
Alganothorn pisze:nie odpowiedziałeś na moje pytanie kończące poprzedni post...
FynnsFisch pisze: Dobra, nie będę wszystkiego czytała, bo stanowczo za dużo ludzi się tu wywnetrzniło
FynnsFisch pisze: nie dam rady.
FynnsFisch pisze:I od razu mówię, że nikt nie zmieni mojego stanowiska.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość