Rust, a co Cię ugryzło tak z tymi okładkami? Czy jak książka - ola boga, nie Twojego faworyta - zostanie nagrodzona za .... uwaga, bo to strraaaaszne... naszym i uczestników plebiscytu zdaniem ładną okładkę to stanie się krzywda Tobie i Twojemu poczuciu estetyki? Czy żeby uznać, że nasz gust to nasz gust i że mamy prawo go używać do wyboru tego, co nam się zwyczajnie podoba to musimy mieć jakiś certyfikat uprawniający do wyrażania swojej opinii? Spokojnie, chłopie. '
Zrozumiałbym Twoje zdenerwowanie gdybyś był grafikiem, którego praca nie załapała się na spis plebiscytowy i miałbyś o to żal. Jednak podejrzewam, że grafikiem nie jesteś, ponieważ dobrze wiedziałbyś z własnego doświadczenia, że to, co podoba się Tobie, nie musi się podobać Twoim zleceniobiorcom, a tym bardziej odbiorcom, do rąk których trafiają potem książki z Twoim dziełem.
Najfajniejsze jest to, że plebiscyt jest tworzony przez portal zajmujący się literaturą, nie okładkami, więc w razie czego z czystym sumieniem możesz powiedzieć, że przyznajemy nagrodę w kategorii, na której się absolutnie nie znamy i nie jesteśmy ekspertami w tej dziedzinie. I będziesz miał absolutną rację!
No może za wyjątkiem jednego - ja jestem grafikiem, ale ani nie uważam się za eksperta, ani nie brałem udziału w wyborze okładek.