Autor "Tigany" wraca na polski rynek :: Sprawdź komentowany news.

[Tigana]

Dobra wiadomość. Samemu wydaniu nic nie brakuje: twarda okładka, sprawdzona tłumaczka, przystępna cena (40 zeta w sieci). Oby tylko swym poziomem dorównała wcześniejszym powieściom Kaya.

[Whoresbane]

Tyle gadaliście o tym autorze, że to kupię w ciemno. Okładka taka sobie ale twarda!

[FKJZ]

Mi tam okładka bardzo się podoba (wielki plus, że na twardo).
Z Kayem nie miałem nigdy do czynienia, ale słyszałem o nim wiele dobrego w różnych miejscach, więc pewnie wezmę.

[VincenT]

Znam tylko "Lwy Al-Rassanu", w odległej przeszłości czytane, na pewno się skuszę, bo to będzie pretekst żeby wreszcie wziąć "Fionavarski gobelin". :)

[Tigana]

"Fionavarski gobelin" jest powieścią zupełnie inną niż kolejne powieści Kaya i mogą stworzyć mylny obraz jego twórczości.

[niepco]

Gobelin to nudziarstwo. Lepiej przeczytać Władcę cesarzy i Pożeglować do Sarancjum. Kiedyś naprawdę mnie urzekły. Pozostałe powieści dają radę ale to już nie to. Tę powieść kupię i zobaczymy-:)

[VincenT]

@Tigana
Tak, słyszałem, wylądował na mojej liście za sprawą zachwytu nad Lwami, a wówczas nie mogłem dorwać nic innego co wyszło spod jego pióra.

[Tigillo]

Gobelin kupiłem po Waszych rekomendacjach Kaya, tak więc może to też pozycja dla mnie :D

[Fidel-F2]

Nareszcie coś do kupienia.

[Sumire]

Wspaniała powieść, ale mówi to osoba, która od Mistrza Kaya przyjmie wszystko :) W pewnym sensie jestem wdzięczna Magowi, że zaprzestał wydawania Kaya i musiałam przestawić się na angielski.

[bel_e_muir]

Czekałam, czekałam, i się doczekałam polskiego wydania!
Biorę, nieważne jaka cena ani jaka okładka (choć ta jest całkiem, całkiem).

[ASX76]

Opis ładnie pachnie Sarantyńską Mozaiką, jeśli można tak to ująć...

[Tigana]

Opis ładnie pachnie Sarantyńską Mozaiką, jeśli można tak to ująć...

Kay pisze według pewnego szablonu i opisy jego ksiażek są do siebie zbliżone - grupa bohaterów i nadchodzący przełom.

[ASX76]

Opis ładnie pachnie Sarantyńską Mozaiką, jeśli można tak to ująć...

Kay pisze według pewnego szablonu i opisy jego ksiażek są do siebie zbliżone - grupa bohaterów i nadchodzący przełom.

Nie do końca o to mi chodziło
W "Sarantyńskiej..." było "mozaikowanie", a tu jest malowanie

[historyk]

Okładka taka sobie

Mnie ani urzeka, ani odrzuca. Może być. Mam nadzieję, że to się Zyskowi sprzeda, bo ma wykupione prawa do jeszcze jednej książki Kaya (A Brightness Long Ago), a jak się rozkokosi, to może kupi i do dwóch kolejnych (Under Heaven i River of Stars).
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

[nosiwoda]

Postanowiłem nie czekać i kupiłem za 3,62$ u Bezosa.

[Achmed]

W "Dzieciach" jest sporo nawiązań do poprzednich książek Kaya z tego uniwersum; tzn. do Lwów Al-Rassanu i Sarantyńskiej. Bardziej do Sarantyńskiej, bo akcja "Dzieci" toczy się 25 lat po upadku Sarancjum.

[El Lagarto]

Gobelin kupiłem po Waszych rekomendacjach Kaya, tak więc może to też pozycja dla mnie

"Gobelin" nie jest taki zły, ale dla mnie był rozczarowaniem. W sumie dobrze napisane, trochę ciekawych pomysłów, ale w ogólnym rozrachunku to dość przeciętna fantasy post-tolkienowska. Na lata zniechęciła mnie do Kaya, w sumie raczej niesłusznie. Będę nadrabiał.

[historyk]

"Gobelin" nie jest taki zły, ale dla mnie był rozczarowaniem.

A dla mnie nie - być może dlatego, że czytałem to zaraz po wydaniu, czyli w połowie lat 90.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

[Kszych]

Także czytałem tuż po premierze. Podobało się, acz bez uniesień. W każdym razie już raczej do tego nie wrócę. Natomiast tego nowego Kaya pewnie kupię.

[Tigillo]

Spory ruch w topiku, jasny sygnał że tej Kay całkiem dobry, w sobotę pewnie zacznę czytać gobelin. Co Kaya jeszcze polecacie? Wspomniana Sarantyńska Mozaika, czy całość ogólnie? :D

Bo tą pozycję już postanowiłem że kupię i przeczytam.

Też tak macie że sporo jeszcze nie przeczytanych książek czeka w kolejce a w nią wpychają się całkiem nowe?

[Fidel-F2]

Ja mam osiem kolejek i w każdą coś się nieustannie wpycha.

[bel_e_muir]

Spory ruch w topiku, jasny sygnał że tej Kay całkiem dobry, w sobotę pewnie zacznę czytać gobelin. Co Kaya jeszcze polecacie? Wspomniana Sarantyńska Mozaika, czy całość ogólnie?

Bo tą pozycję już postanowiłem że kupię i przeczytam.

Też tak macie że sporo jeszcze nie przeczytanych książek czeka w kolejce a w nią wpychają się całkiem nowe?

Pozwolę sobie powtórzyć moje wcześniejsze słowa odnośnie Kaya, o którym była mowa w innym topicu:
Jak dla mnie: Pożeglować do Sarancjum 8/10, Tigana 8/10, Ostatnie promienie słońca 7/10, Pieśń dla Arbonne 7/10, Fionavarski Gobelin+Ysabel jakieś 6/10, choć jakby dawać połówki to tak naprawdę 5.5/10

A co do nieprzeczytanych książek, mam wrażenie że u mnie stosunek książek przeczytanych do nieprzeczytanych wychodzi 1:1. Naprawdę powinnam przestawać kupować nowe książki i przeczytać to, co już czeka na półce... Ale logika jedno, a potwór zakupowy drugie.

[VincenT]

@Tigillo

Od siebie mogę polecić "Lwy Al-Rassanu", chyba najlepsza opcja na początek. Zaczynając od Gobelinu z tego co słyszę trzeba mieć na uwadze to co napisał @Tigana.

@Tigillo

Też tak macie że sporo jeszcze nie przeczytanych książek czeka w kolejce a w nią wpychają się całkiem nowe

Norma.

@bel_e_muir

A co do nieprzeczytanych książek, mam wrażenie że u mnie stosunek książek przeczytanych do nieprzeczytanych wychodzi 1:1. Naprawdę powinnam przestawać kupować nowe książki i przeczytać to, co już czeka na półce... Ale logika jedno, a potwór zakupowy drugie.

Dokładnie, zwłaszcza gdy wolne miejsce na półkach już dawno się skończyło.
Potem wychodzi nowa UW i szybko okazuje się, że znowu nakarmię potwora, życie.


Orientujecie się może czy MAG jest nadal w posiadaniu praw do "Tigana" i "Ostatnie promienie słońca"?

[Janusz S.]

Na pewno nie, chociaż odpowiedniego cytatu z AMa nie umiem od ręki wskazać.

[VincenT]

@Janusz S.
Rozumiem, dzięki za odpowiedź.

[ASX76]

Co Kaya jeszcze polecacie? Wspomniana Sarantyńska Mozaika, czy całość ogólnie?

W pierwszej kolejności najlepsze, czyli:
1. Pożeglować do Sarancjum + Władca Cesarzy (dylogia SM)
2. Lwy Al-Rassanu

Gobelin można sobie darować.

[Kjarik]

Kupię. A nuż dobrze się sprzeda i wznowią Tiganę albo i lepiej, Sarantyńską Mozaikę, którą wszyscy tak chwalą, a nie idzie dostać.

[Tigillo]

Kamień spadł mi z serca już bałem się że coś złego ze mną :d

U mnie ten stosunek przeczytane/nieprzeczytane mniej więcej 4 do 1, ale pogorszy się bo więcej kupuję niż jestem obecnie w stanie przeczytać.

Dzięki za sugestie co przeczytać a co nie.