Dark fantasy: najmroczniejsze z mrocznych

Wszystkie tematy traktujące o literaturze w bardziej ogólnym rozumieniu

Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed

Re: Dark fantasy: najmroczniejsze z mrocznych

Postautor: El Lagarto » śr 14.04.2021 16:05

jezzo pisze:
Dobro i zło jest też w "Pieśni lodu i ognia". Po prostu dobrzy bohaterowie często ponoszą porażkę (Ned Stark, Jon Snow, Brienne) albo zostają zepsuci (Arya, Daenerys). Z kolei łotry mają szansę nawrócenia (Jaime Lannister).

Nie do końca. Wszyscy bohaterowie w PLiO są szarzy, czyli ani do końca dobrzy, ani do końca źli, po prostu ludzcy (może poza Brienne). I co najważniejsze, pod wpływem wydarzeń fluktuują w jedną albo drugą stronę, albo ich czyny wywołują ambiwalentne uczucia i są dość skomplikowane moralnie (Jamie). Myślę, że Martin idealnie trafił właśnie w charakterystykę bohaterów i ich nie przerysował. Abercrombie w pierwszej trylogii moim zdaniem robi to znacznie gorzej, większość bohaterów u niego (poza Ardee, Jezalem i Westem) są bardziej skrzywieni w stronę zła i przerysowani, lub po prostu mało realni.

Gdyby w "Pieśni Lodu i Ognia" nie istniała etyka rycerska, nie zaistniałaby też Brienne. Wszyscy albo prawie wszyscy rycerze wokół mogą zdrajcami, kłamcami, mordercami, kazirodcami, nie zmienia to jednak faktu, że w tym świecie istnieje wzorzec prawdziwego rycerza (czyli jasny podział na dobro i zło)
Skomplikowanie moralne może się pojawić tylko tam, gdzie istnieje moralność. Jamie SKĄDŚ wie, że robił ZŁE rzeczy.

Abercrombie jest z wykształcenia psychologiem, więc sądzę, że wie o czym pisze. Zwichrowane jednostki, które przedstawia są wg mnie jak najbardziej realistyczne. BTW Karl E. Wagner był z wykształcenia psychiatrą.
El Lagarto
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 923
Rejestracja: sob 20.03.2021 21:17

Re: Dark fantasy: najmroczniejsze z mrocznych

Postautor: El Lagarto » śr 14.04.2021 22:48

Zainspirowany własną mądrością zacząłem się zastanawiać czy Tolkiena nie zaliczyć do prekursorów dark fantasy (obok Lovecrafta i Howarda).

Weźmy "Dzieci Hurina"
1. Jest demon: Glaurung i pełni kluczową rolę. U Tolkiena smoki nie są po prostu inteligentnymi gadami, a demonami tak jak balrogowie.
2. realizm jest: Turin jako banita musi zostać rabusiem, żeby przeżyć
3. bohater może nie jest całkiem amoralny, ale ma sporo moralnych problemów; zabija często gęsto; poza tym w tej historii zło triumfuje
4. co tu gadać, mrocznie jest
El Lagarto
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 923
Rejestracja: sob 20.03.2021 21:17

Re: Dark fantasy: najmroczniejsze z mrocznych

Postautor: El Lagarto » czw 15.04.2021 20:53

Aha! Jeszcze jeden ważny tytuł prekursorski dla dark fantasy, a jakimś cudem umknął:
Poul Anderson "Zaklęty miecz"
Powieść eksploruje mity skandynawskie, ale powstała w czasach kiedy jeszcze nie nastała na nie moda (a Tolkien dopiero zaczynał być znany). Wzorowana na islandzkich sagach. Mroczna i surowa. Założę się, że Abercrombie lubi to (choć pewności nie mam)
El Lagarto
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 923
Rejestracja: sob 20.03.2021 21:17

Re: Dark fantasy: najmroczniejsze z mrocznych

Postautor: Shadowmage » czw 15.04.2021 21:53

El Lagarto pisze:Zainspirowany własną mądrością zacząłem się zastanawiać czy Tolkiena nie zaliczyć do prekursorów dark fantasy (obok Lovecrafta i Howarda).

Weźmy "Dzieci Hurina"
1. Jest demon: Glaurung i pełni kluczową rolę. U Tolkiena smoki nie są po prostu inteligentnymi gadami, a demonami tak jak balrogowie.
2. realizm jest: Turin jako banita musi zostać rabusiem, żeby przeżyć
3. bohater może nie jest całkiem amoralny, ale ma sporo moralnych problemów; zabija często gęsto; poza tym w tej historii zło triumfuje
4. co tu gadać, mrocznie jest

Zacząłem dopasowywać "Mistrza i Małgorzatę"... definicje są bez sensu :D
Każdy czytelnik ma takiego diabła, na jakiego zasłużył.
Arturo Perez-Reverte, "Klub Dumas"
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20742
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Re: Dark fantasy: najmroczniejsze z mrocznych

Postautor: El Lagarto » czw 15.04.2021 22:44

Shadowmage pisze: Zacząłem dopasowywać "Mistrza i Małgorzatę"... definicje są bez sensu :D


No ale się nie dopasowało, co niechybnie znaczy, iż "Mistrz i Małgorzata" to urban fantasy. Po prostu Bułhakow o tym nie wiedział jak ślęczał nad rękopisem. Tak jak Poe nie wiedział, że pisze horrory i kryminały, a Juliusz Verne, że wynajduje science fiction. :wink:

Poniekąd zgadzam się, że to bez sensu. Ileś postów wyżej w tym wątku stwierdziłem, że przypisanie "Matrixa" do jednej konkretnej pod-konwencji science fiction w ogóle się nie klei, bo "podgatunki" się wzajemnie przenikają i zazębiają. To zabawa głównie dla fanów i tych, którzy chcą fanom sprzedać coś pod jakąś etykietką. Jednak "Gatunkowanie" i "podgatunkowanie" ułatwia pracę księgarzom i bibliotekarzom.
Poza tym przypisywanie utworów do konkretnych (pod)gatunków umożliwia prześledzenie ewolucji literatury. Oczywiście pod warunkiem zachowania naukowej metodologii.

Z drugiej strony z jakiegoś powodu jesteśmy na forum poświęconemu fantastyce. Gdyby nie etykietka fantastyki pewnie nie sięgnąłbym po wiele fajnych książek. Z kolei przez brak etykietki bez wątpienia wiele ciekawych tytułów przegapiłem.

Jedni preferują horror, inni go omijają łukiem, jeszcze ktoś inny dostaje wysypki jak usłyszy o paranormal romance albo o elfach i krasnoludach. Etykietowanie wynika z ludzkiej natury. A to co ja wypisuję tutaj, to moja radosna twórczość, bez napinki i pretensji do gatunkowej wszechwiedzy.
El Lagarto
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 923
Rejestracja: sob 20.03.2021 21:17

Re: Dark fantasy: najmroczniejsze z mrocznych

Postautor: El Lagarto » czw 15.04.2021 23:54

P. S. Nie wypowiedzianym na początku warunkiem sine qua non "dark fantasy" są "miecze i czary". W związku z tym "Miszcz i Margolcia" się nie kwalifikują.

P.S 2. Oznacza to , że "Piekło i szpada" Kresa również się nie kwalifikuje, gdyż postacie posługują się szpadami, a nie mieczami. Szpady, rapiery, koncerze, bagnety i noże sprężynowe w "dark fantasy" są niedopuszczalne... Szabla i tasak od biedy ujdą.

P.S. 3 Cholera. Teraz "Mroczna wieża" Kinga się nie kwalifikuje. Muszę popracować nad definicją :crazyeyes:
El Lagarto
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 923
Rejestracja: sob 20.03.2021 21:17

Re: Dark fantasy: najmroczniejsze z mrocznych

Postautor: El Lagarto » pt 16.04.2021 13:12

Po głębokim namyśle przewartościowałem swoje idee i sformułowałem pół-ostateczną definicję dark fantasy:
Dark fantasy - dzieła zaliczane do konwencji fantasy, w których tytule pojawia się: mrok, ciemność, czerń, zmierzch, zmrok, noc lub cień. Może to być tytuł cyklu albo jednej jego części.

W związku z tym do podgatunku zakwalifikowały się:
S. King "Mroczna wieża"
R. Zelazny "Widmowy Jack" (w oryginale "Jack of Shadows")
S. Meyer "Zmierzch"
R. Jordan "Koło czasu" ("Wschodzący cień", "Rozstaje zmierzchu", "Bastiony mroku")
S. Erickson "MKP" ("Cień przeszłości", "Przypływ nocy")
U. K. Le Guin "CZARNOksiężnik z Archipelagu", "Lewa ręka ciemności" (jako science dark fantasy)
A. Hałas świat ZMROCZY "Pośród cieni", "Czerń nie zapomina"; ponadto "Po stronie mroku"
K. E. Wagner - Kane - "Cień anioła śmierci", "Wichry nocy", "Mroczna krucjata", "Pajęczyna ciemności"
R. Zelazny -Amber- "Rycerz cieni"
G. Wolfe "Cień kata", "Ciemna strona długiego słońca"
T. Williams "Marchia cienia", "Rozgrywka cienia", "Powrót cienia", "Rozgrywka cienia"
D. Wexler cykl "Kampanie cienia" w tym "Mroczny tron"
T. Canavan "Trylogia czarnego maga"

R. E. Howard -Conan- "Za Czarną Rzeką", "Czarny przybysz", "Królowa Czarnego Wybrzeża", "Stalowe cienie pod księżycem", "Xuthal o zmroku", "Sadzawka czarnych ludzi", "Czarny kolos"; -Kull- "Królestwo cieni", "Czarne miasto"; -Solomon Kane -"Czarni Jeźdźcy Śmierci", "Pewna czarna plama", "Skrzydła wśród nocy"

Jak widać Howard masakruje wszystkich mrocznością. Abercrombie w ogóle się nie zakwalifikował!!!!

Dla Abercombiego utworzyłem specjalny podgatunek: bloody fantasy:
(przykłady: "Czerwona kraina" a z innych twórców "Harry Potter i Książę Półkrwi", "Krwawnik", "Krew Amberu", "Szkarłatna cytadela", "Czerwony rycerz","Czerwone ćwieki", "Krwawa kampania", "Na Szkarłatnych Morzach", "Czerwona Sonja"- film)

FILMY DARK FANTASY (nie chciało mi się wstawiać cudzysłowów):
Zmierzch
Joe Black
Ciemny/Mroczny kryształ
Thor: Mroczny świat

Podkategoria science dark fantasy:
Czarna pantera
Mroczny rycerz i Mroczny rycerz powstaje
Mroczne widmo (ale łapie się tylko po polsku; w każdym razie najwyraźniej ten epizod jest mroczniejszy od reszty Starwarsów)
Ostatnio zmieniony ndz 18.04.2021 8:42 przez El Lagarto, łącznie zmieniany 2 razy
El Lagarto
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 923
Rejestracja: sob 20.03.2021 21:17

Re: Dark fantasy: najmroczniejsze z mrocznych

Postautor: nosiwoda » pt 16.04.2021 13:27

El Lagarto pisze:Po głębokim namyśle przewartościowałem swoje idee i sformułowałem pół-ostateczną definicję dark fantasy:

Dla Abercombiego utworzyłem specjalny podgatunek: bloody fantasy:

FILMY DARK FANTASY (nie chciało mi się wstawiać cudzysłowów):

Podkategoria science dark fantasy:


El Lagarto przy pracy:

Obrazek
This space-time continuum is ruled by Pa Gorg, Ma Gorg and Junior Gorg.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 4975
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Re: Dark fantasy: najmroczniejsze z mrocznych

Postautor: El Lagarto » pt 16.04.2021 13:29

Nie znam tutejszych zwyczajów. Czy jak nosiwoda wstawia taką fotkę, to oznacza bana?
El Lagarto
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 923
Rejestracja: sob 20.03.2021 21:17

Re: Dark fantasy: najmroczniejsze z mrocznych

Postautor: Fidel-F2 » pt 16.04.2021 13:35

spooky fantasy, weird fantasy

bizarre fantasy, dark fantasy

Obrazek
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3438
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45

Re: Dark fantasy: najmroczniejsze z mrocznych

Postautor: nosiwoda » pt 16.04.2021 13:46

El Lagarto pisze:Nie znam tutejszych zwyczajów. Czy jak nosiwoda wstawia taką fotkę, to oznacza bana?


Wow. A co Cię konkretnie uraziło w tej humorystycznej fotce? Żebym wiedział, czego unikać.

No i oczywiście:
Obrazek
This space-time continuum is ruled by Pa Gorg, Ma Gorg and Junior Gorg.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 4975
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Re: Dark fantasy: najmroczniejsze z mrocznych

Postautor: El Lagarto » pt 16.04.2021 14:02

Nic mnie nie uraziło. Po prostu zastanawiam się, gdzie umieściłeś kamery. Chyba że to zdjęcie było robione z drona, w takim razie będę musiał szczelniej zasłaniać żaluzje.

W ogóle to przepraszam, że się nie ogoliłem.
El Lagarto
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 923
Rejestracja: sob 20.03.2021 21:17

Re: Dark fantasy: najmroczniejsze z mrocznych

Postautor: nosiwoda » pt 16.04.2021 14:06

Obrazek
This space-time continuum is ruled by Pa Gorg, Ma Gorg and Junior Gorg.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 4975
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Re: Dark fantasy: najmroczniejsze z mrocznych

Postautor: El Lagarto » pt 16.04.2021 17:30

El Lagarto pisze: Dark fantasy - dzieła zaliczane do konwencji fantasy, w których tytule pojawia się: mrok, ciemność, czerń, zmierzch, zmrok, noc lub cień. Może to być tytuł cyklu albo jednej jego części

No to jedziemy z Cookiem. :drinking:
Cykl czarny jak mocna kawa!
G. Cook "CZARNA Kompania"
-Czarna Kompania
-Cień w ukryciu
-Gry cienia
-A imię jej Ciemność

Najwyraźniej Cook nie był pewien czy jest wystarczająco DARK i niedawno machnął jeszcze:
-Port cieni

Przy okazji mam taki nieśmiały apel do forumowych decydentów. Możecie mnie zgłosić na rok 2022 do nagrody Hugo w kategorii Best Related Work? Samemu trochę mi nie wypada. W 2021 już się niestety nie załapię...
El Lagarto
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 923
Rejestracja: sob 20.03.2021 21:17

Re: Dark fantasy: najmroczniejsze z mrocznych

Postautor: Shadowmage » pt 16.04.2021 17:39

Jeszcze dwa takie zestawienia i jeszcze dajemy cię do best fiction :D
Każdy czytelnik ma takiego diabła, na jakiego zasłużył.
Arturo Perez-Reverte, "Klub Dumas"
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20742
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Re: Dark fantasy: najmroczniejsze z mrocznych

Postautor: Ambrose » pt 16.04.2021 20:50

El Lagarto, a tak wracając do początku Twojego posta, to szukasz czegoś bardziej z naciskiem na "fantasy" czy "dark"? Bo jeśli chciałbyś przeczytać literaturę, która zagłębia się w bardzo mroczne zakamarki człowieczej duszy, ale niekoniecznie musi posiadać ona elementy "fantasy", to serdecznie polecam twórczość japońskiego noblisty Kenzaburō Ōe. "Futbol ery Man'en", "Sprawa osobista" czy "Zerwać pąki, zabić dzieci" to b. ciekawe powieści, za sprawą których Ōe jawi się jako japoński mistrz turpizmu.
Ble, ble, ble, koniec
Ambrose
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 351
Rejestracja: ndz 03.02.2013 15:10

Re: Dark fantasy: najmroczniejsze z mrocznych

Postautor: Fidel-F2 » pt 16.04.2021 21:00

Co nasunęło mi Tomasza Piątka i jego trzy cieniutkie książeczki pod wspólnym szyldem Ukochani poddani Cesarza. Stricte literacko chyba nie warto, ale jako pewne curiosum, zwłaszcza dla kogoś mającego upodobanie w mhrrrroku, czemu nie.

https://lubimyczytac.pl/cykl/5772/ukoch ... nosc-cyklu
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3438
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45

Re: Dark fantasy: najmroczniejsze z mrocznych

Postautor: Shadowmage » sob 17.04.2021 8:40

Tak, to było... interesujące. Ale nie wrócę i nie sprawdzę jak bym to teraz odebrał, choć gdzieś na półkach zalega.
Każdy czytelnik ma takiego diabła, na jakiego zasłużył.
Arturo Perez-Reverte, "Klub Dumas"
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20742
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Re: Dark fantasy: najmroczniejsze z mrocznych

Postautor: historyk » sob 17.04.2021 15:52

A tak sądzę, Shadow, że dziś mógłbyś Piątka odebrać lepiej, niż kiedyś. Bo nie da się ukryć, że i pomysł dobry, i wykonanie nie najgorsze, choć trochę przeszarżował. A po "stu" latach czytywania fantasy zaczyna się doceniać oryginalność., czego akurat na pewno Piątkowi nie brakuje Acz do dark fantasy bym tego nie zaliczył, natomiast zdecydowanie jest to grimdark i to w wersji hard :D
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
historyk
Książę
Książę
 
Posty: 2636
Rejestracja: pn 29.10.2007 23:35

Re: Dark fantasy: najmroczniejsze z mrocznych

Postautor: El Lagarto » ndz 18.04.2021 8:05

Przeredagowałem nieco post z listą utworów o mrocznych tytułach, zachęcam do ponownego zapuszczenia żurawia
1. Uzupełniłem listę utworów dark fantasy
-Kontrowersyjna jest obecność na liście Gene Wolfe'a. Mrocznie się zapowiadał "Cieniem kata", ale w ostatecznym rozrachunku jego twórczość jest nieznośnie słoneczna (czytaj: optymistyczna). Chcąc jednak zachować chłodną, naukową postawę umieściłem także jego
- Załapał się nawet Tad Williams bardziej znany jako twórca grass fantasy ("Wieża Zielonego Anioła")
2. Uzupełniłem listę utworów literackich bloody fantasy

Dziękuję moim fanom za podsunięcie kandydatury Piątka. Ortodoksom może się wydać za mało mroczny w tytułach, jednak jeden z tomów zawiera słowo "krety", a te jak wiadomo nic nie widzą i siedzą w ciemności. Na szczęście przyjęta przeze mnie metodologia pozwala na kwalifikowanie utworów bez ich uprzedniego czytania.

Shadowmage, dziękuję za wsparcie projektu.
Powiem tak: SHADOW w nicku zobowiązuje. Młody, skromny i niezależny naukowiec (taki jak ja) samemu może mieć problem z przebiciem dębowego sufitu.
Ostatnio zmieniony ndz 18.04.2021 8:41 przez El Lagarto, łącznie zmieniany 1 raz
El Lagarto
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 923
Rejestracja: sob 20.03.2021 21:17

Re: Dark fantasy: najmroczniejsze z mrocznych

Postautor: El Lagarto » ndz 18.04.2021 8:38

Ambrose pisze:El Lagarto, a tak wracając do początku Twojego posta, to szukasz czegoś bardziej z naciskiem na "fantasy" czy "dark"? Bo jeśli chciałbyś przeczytać literaturę, która zagłębia się w bardzo mroczne zakamarki człowieczej duszy, ale niekoniecznie musi posiadać ona elementy "fantasy", to serdecznie polecam twórczość japońskiego noblisty Kenzaburō Ōe. "Futbol ery Man'en", "Sprawa osobista" czy "Zerwać pąki, zabić dzieci" to b. ciekawe powieści, za sprawą których Ōe jawi się jako japoński mistrz turpizmu.


Tak szczerze, to aż tak bardzo ten "dark" mnie nie kręci. Wątek wziął się z pytania Tigillo w innym miejscu forum. Część wpisów powstała na poważnie, a część dla zabawy (jak teraz odróżnić które to które?). Niepokojące jest to, że lista stworzona dla beki w dużej części pokrywa się z tym co rozumiemy jako dark fantasy. Czyżby autorom brakowało pomysłów na tytuły, w których nie ma mroku i czerni? Wróć: "Czerń nie zapomina" uważam zupełnie szczerze za znakomity tytuł, choć cyklu p. Hałas jeszcze nie przeczytałem.

Japońskiej literatury nie ogarniam. Kenzaburō Ōe odnotowuję. Jednak w epidemicznej rzeczywistości w jakiej teraz żyjemy na razie nie mam ochoty zagłębiać się w prawdziwy niefantastyczny mrok. Na dzień dzisiejszy nie tykam też Dostojewskiego i McCarthy'ego. Razem z Kenzaburō poczekają na lepsze czasy. Mam za to na dysku trochę dawnych i współczesnych japońskich baśni (w rodzaju Nankichi Niimi "Lisek Gon", Miyazawa Kenji "Noc na kolei galaktycznej*"). W kolejce do lektury raczej będą przed noblistą, choć, kto wie,może za lat parę i do niego zajrzę.

*NOC???!!!! Może jednak odpuszczę
El Lagarto
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 923
Rejestracja: sob 20.03.2021 21:17

Re: Dark fantasy: najmroczniejsze z mrocznych

Postautor: Fidel-F2 » ndz 18.04.2021 8:53

To jeszcze dorzuć Butchera z tym jego niedorobionym detektywem. Spełnia wszystko jak malowanie. Co dowodzi, że z definicji dark fantasy jest własną parodią.
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3438
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45

Re: Dark fantasy: najmroczniejsze z mrocznych

Postautor: El Lagarto » ndz 18.04.2021 11:51

Fidel-F2 pisze:To jeszcze dorzuć Butchera z tym jego niedorobionym detektywem. Spełnia wszystko jak malowanie. Co dowodzi, że z definicji dark fantasy jest własną parodią.


Hmmm... W spisie książek o Dresdenie jaką znalazłem na Wiki pasuje tylko "Biała noc"... "Biała" neutralizuje "noc" i brzmi niezbyt mrocznie. ;-)

Żeby było jasne na liście, którą podałem są obok siebie utwory słabe, przeciętne, dobre, bardzo dobre i wybitne. Nie ryzykowałbym tezy, że wszystko co ma etykietkę dark fantasy to sieczka z definicji.

PS Fidelu, po starej nieprzyjaźni mógłbyś podać na priva namiary na laskę, której zdjęcia zamieściłeś w wątku? Coś mi mówi, że mogłaby wziąć udział w akcji promocyjnej mojej monografii.
El Lagarto
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 923
Rejestracja: sob 20.03.2021 21:17

Re: Dark fantasy: najmroczniejsze z mrocznych

Postautor: El Lagarto » ndz 18.04.2021 11:57

Z recki, którą sam Fidelu napisałeś:
Fidel-F2 pisze:Srebrne szpony chciwości - Rafał Dębski
W nadmiarze nużył, jako pojedyncze opowiadanie ustrzegł się tej wady i otrzymaliśmy porządnie mroczny kryminał fantasy. Dobra rzecz.
El Lagarto
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 923
Rejestracja: sob 20.03.2021 21:17

Re: Dark fantasy: najmroczniejsze z mrocznych

Postautor: Fidel-F2 » ndz 18.04.2021 12:42

No i? Nie bardzo rozumiem czego ten cytat ma dowodzić.
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3438
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45

Re: Dark fantasy: najmroczniejsze z mrocznych

Postautor: El Lagarto » ndz 18.04.2021 13:44

Fidel-F2 pisze:No i? Nie bardzo rozumiem czego ten cytat ma dowodzić.


HIPOTEZA NR 1:Cytat dowodzi, że Dębski napisał niezłe opowiadanie
HIPOTEZA NR 2: Cytat dowodzi, że jestem złośliwym typem
HIPOTEZA NR 3: Cytat dowodzi, że mroczna fantasy może być dobrą fantasy
HIPOTEZA NR 4: Wszystkie hipotezy odpowiadają prawdzie
El Lagarto
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 923
Rejestracja: sob 20.03.2021 21:17

Re: Dark fantasy: najmroczniejsze z mrocznych

Postautor: Fidel-F2 » ndz 18.04.2021 14:08

no ok, ale wciąż, no i?
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3438
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45

Re: Dark fantasy: najmroczniejsze z mrocznych

Postautor: El Lagarto » ndz 18.04.2021 14:44

I na razie nic. Jeśli nikt już nic tu nie napisze, wątek sam zdechnie.
El Lagarto
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 923
Rejestracja: sob 20.03.2021 21:17

Re: Dark fantasy: najmroczniejsze z mrocznych

Postautor: El Lagarto » ndz 01.08.2021 0:43

Obejrzałem "Zielonego rycerza" Lowery'ego. Jak ktoś tęskni za dark fantasy, to ten film można spokojnie zakwalifikować jako dark fantasy. Ostrzegam jednak: to nie przygodówka spod znaku magii i miecza, tylko mroczny i mglisty (dosłownie i w przenośni) oniryczny obraz z elementami horroru. Sir Gavain w swojej wędrówce przypomina trochę Alfonsa von Wardena z "Rękopisu znalezionego w Saragossie" Potockiego i filmu Hasa, ale w "Zielonym rycerzu" wszystko jest śmiertelnie serio.

Znam tylko 2 inne filmy, które równie rzetelnie i na poważnie podchodzą do legendy arturiańskiej: "Excalibur" i miniseriial "Merlin" z Samem Neillem w roli tytułowej. Inne, które widziałem to mało udane pastisze albo wydmuszki. (oczywiście Monty Pythonów nie liczę, to inna kategoria wagowa... :-D)
El Lagarto
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 923
Rejestracja: sob 20.03.2021 21:17

Re: Dark fantasy: najmroczniejsze z mrocznych

Postautor: Luc du Lac » ndz 03.10.2021 15:15

Kane przede wszystkim

z wydaniami było tak że najpierw pojawił się 1 tom - Pajęczyna utkana z ciemności Amberu (z genialną okładkę Frazetty) potem wypust PhantomPressu (dużo, tanio) ze słabszymi okładkami (z perspektywy czasu, nie aż tak słabymi) - chyba od razu 4 tomy rzucili na rynek (kiepskie wydanie - słabo klejone) potem chyba znowu Amber wrzucił Krwawnik... a to wszystko w '91
Luc du Lac
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 225
Rejestracja: czw 30.09.2021 23:18

Poprzednia

Wróć do Ogólnie o literaturze

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości

cron