Nasze Strony

Przy czytaniu opisu książki MItchella zacząłem zastanawiać się czy oprócz fikcyjności zespołu zawiera ona jakiekolwiek elementy fantastyki?

To zdaje się świat "Czasomierzy" czy "Tysiąca jesieni Jacoba de Zoeta". Z pierwszej można wnioskować, że fantastyki może być sporo. Z drugiej... że nie

Shadowmage pisze:To zdaje się świat "Czasomierzy" czy "Tysiąca jesieni Jacoba de Zoeta". Z pierwszej można wnioskować, że fantastyki może być sporo. Z drugiej... że nie

"Czasomierzy" jeszcze nie przeczytałem... i umknęło mi "de Zoet" w blurbie
No cóż, w UW wszystko jest możliwe.

Shadow dobrze zgaduje. Jest istotny wątek, ale testu brzytwy Lema chyba by nie przeszedł :) W każdym razie to fantastyczna powieść!

No no! Dawno mnie nie zaintrygował żaden blurb jak "Utopia Avenue"! Biorę!

Janusz S. pisze:Przy czytaniu opisu książki MItchella zacząłem zastanawiać się czy oprócz fikcyjności zespołu zawiera ona jakiekolwiek elementy fantastyki?

Element fantastyczny pojawia się, w drugiej części powieści. Ale to be fair, nie jest to clue tej powieści.

co nie zmienia faktu, że powieść wspaniała, absolutna czołówka książek Mitchella.