Strona 1 z 1

Majówka 2024 z Fabryką

Post: pt 29.03.2024 11:59
autor: Janusz S.
Bardzo mnie ostatnio cieszą takie zapowiedzi w ramach wewnętrznego programu oszczędności :)

Majówka 2024 z Fabryką

Post: pt 29.03.2024 14:28
autor: asymon
Lisan al Gaib po roku w Polsce.

Re: Majówka 2024 z Fabryką

Post: pt 29.03.2024 21:34
autor: Janusz S.
asymon pisze:Lisan al Gaib po roku w Polsce.

Ten okiściały?

Majówka 2024 z Fabryką

Post: pt 29.03.2024 21:57
autor: SechulLath
Tak się zastanawiam kto im to kupuje, że oni ciągle coś wydają. Dosłownie na ~1000 książek fantasy/sf/horror mam tylko 4 od nich i jest to Pan Lodowego Ogrodu i tylko dlatego nie jest mi wstyd, że w ogóle coś od nich mam.

Re: Majówka 2024 z Fabryką

Post: sob 30.03.2024 10:03
autor: historyk
SechulLath pisze:Dosłownie na ~1000 książek fantasy/sf/horror mam tylko 4 od nich

To Twoja znajmość polskiej fantastyki jest nader mizerna...
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Majówka 2024 z Fabryką

Post: ndz 31.03.2024 16:27
autor: J62
Zgadzam się z historykiem. FS wydała cykl demoniczny, Księgę całości,magów prochowych i parę niezłych książek. Więc bez przesady.

Majówka 2024 z Fabryką

Post: wt 02.04.2024 20:34
autor: Coacoochee
Jak ja się cieszę, że gdy jako dziecko poznawałem na oślep SF, (nawet nie wiedziałem, że jest coś takiego jak fantasy) nie było internetu i nie natykałem się co i rusz na miażdżące recenzje starych, zmęczonych życiem cyników, a i często kabotynów...
Chrzańcie ich opinie młodzi i czytajcie co chcecie - gust wam kiedyś się wyrobi, a czytanie żeby schlebiać czyimś wyrafinowanym gustom, to strata czasu. :]

Re: Majówka 2024 z Fabryką

Post: śr 03.04.2024 8:11
autor: Shadowmage
Co do zasady się zgodzę. Czytanie ma sprawiać przyjemność. Fajnie jakby z czasem przychodziło większe rozeznanie i ewolucja. Ale to już nie jest reguła.

Re: Majówka 2024 z Fabryką

Post: śr 03.04.2024 9:22
autor: asymon
Coacoochee pisze:Jak ja się cieszę, że gdy jako dziecko poznawałem na oślep SF, (nawet nie wiedziałem, że jest coś takiego jak fantasy) nie było internetu i nie natykałem się co i rusz na miażdżące recenzje starych, zmęczonych życiem cyników, a i często kabotynów...
Chrzańcie ich opinie młodzi i czytajcie co chcecie - gust wam kiedyś się wyrobi, a czytanie żeby schlebiać czyimś wyrafinowanym gustom, to strata czasu. :]


Jasne, każdy jest taki mądry i tolerancyjny... Do czasu aż mu wpadnie w ręce "Achaja" czy "Czarna kolonia" Saulskiego i zostaje takim "kabotynem".

Re: Majówka 2024 z Fabryką

Post: śr 03.04.2024 20:02
autor: Cerber108
Ja swoją fazę z FS już mam za sobą, ich bardziej sztandarowych serii typu Achaja, PLO nie zamierzam tykać, jedynie Cykl Demoniczny mógłbym pod to podpiąć. Książki Watsona i McClellana nie były najgorsze, Campbell co tom się powtarzał i to wszystko co od nich czytałem. Jedynie Kres został w kolejce, ale tu czekam na dokończenie; to też jedyna rzecz, jaką od nich kupię, zresztą i tak na jakiejś wyjątkowej promce - dla zasady. Z tym wydawnictwem mam podobnie jak z Ubisoftem, ale z trochę innych powodów (lub może z innym naciskiem): FS zdziera jak diabli i często wydaje kupę; Ubi z kolei wydaje już totalne gówno i przy okazji zdziera. Nie wiem jak ktoś o zdrowych zmysłach może kupić takie Skull and Bones.

Re: Majówka 2024 z Fabryką

Post: śr 03.04.2024 23:38
autor: El Lagarto
Cerber108 pisze:Ja swoją fazę z FS już mam za sobą, ich bardziej sztandarowych serii typu Achaja, PLO nie zamierzam tykać, jedynie Cykl Demoniczny mógłbym pod to podpiąć.


Akurat Cykl Demoniczny nie ma dobrej prasy tu na forum, więc ryzykujesz ostracyzm względne wzgardę i politowanie :-D Sam uważam dwa pierwsze tomy za dobre książki. Niestety potem jest gorzej... Mam całość i na razie jakoś się nie składa. Grzbiety podzielonych tomów składają się na obrazki i fajnie to wygląda na półce. Chcę kiedyś dokończyć, najwyżej będę żałował.

Z kolei Pan Lodowego Ogrodu to IMO jedna z lepszych rzeczy jaka przydarzyła się polskiej fantasy (science fantasy, ale jednak fantasy). Miewa słabsze momenty, ale jako całość to kawał dobrej roboty. Do tego dochodzą smaczki i nawiązania do klasyki fantastyki i literatury w ogóle. Grzędowicz umie składać literki, napisał też trochę bardzo dobrych i świetnych opowiadań.

Z dawnych pozycji wydanych przez FS wyróżniłbym cykl Burton i Swinburne Hoddera, zwłaszcza "W dziwnej sprawie skaczącego Jacka". Odjechany steampunk i alternatywna rzeczywistość. Pozostałe 2 tomy są w porządku, ale i tak pierwszy najlepszy.
Wielka szkoda, że FS porzuciła ten cykl, a drukuje lepiej sprzedające się gnioty.

P.S. Jednym z bohaterów cyklu Hoddera jest sir Richard Burton, który występuje też w Świecie Rzeki P. J. Farmera. Postać oparta na rzeczywiście istniejącym brytyjskim podróżniku.

Re: Majówka 2024 z Fabryką

Post: czw 04.04.2024 5:34
autor: Fidel-F2
Ze starszych, do Hoddera dorzucilbym jeszcze grabarzy Bochińskiego, Wrzesień Packa i może dylogię Orkana. Kiedyś jeszcze podobał się Krzyżacki poker, ale dziś pewnie stwierdziłbym, że to padaka.

Re: Majówka 2024 z Fabryką

Post: czw 04.04.2024 6:34
autor: Cerber108
El Lagarto pisze:Akurat Cykl Demoniczny nie ma dobrej prasy tu na forum, więc ryzykujesz ostracyzm względne wzgardę i politowanie :-D Sam uważam dwa pierwsze tomy za dobre książki. Niestety potem jest gorzej... Mam całość i na razie jakoś się nie składa. Grzbiety podzielonych tomów składają się na obrazki i fajnie to wygląda na półce. Chcę kiedyś dokończyć, najwyżej będę żałował.


Mam identyczne odczucia, mogłem w sumie dopisać. Malowamy człowiek miał świeży pomysł, Pustynna włócznia trochę rozszerzyła skalę, ale potem, jak ja to lubię pisać o tym cyklu, zaczęło się wszechobecne politykowanie i lanie wody.

Re: Majówka 2024 z Fabryką

Post: czw 04.04.2024 8:54
autor: Fidel-F2
Malowany człowiek to kupa bez ładu i składu. Takie pitu pitu dla trzynastolatków. No jeżeli potem jest gorzej...

Re: Majówka 2024 z Fabryką

Post: czw 04.04.2024 10:38
autor: nosiwoda
Fabryka Słów miała różne etapy. Od oficyny promującej polskich autorów, przez jedno z dominujących wydawnictw na rynku, do obecnego "zwykłego" misz-maszu zagranicznych i polskich, no, jednak produkcyjniaków (co nie jest obelgą). Trudno potępiać w czambuł wszystkie te etapy. Mam trochę książek FS na półce, różnych różniastych, specjalnego wstydu nie ma, ale i nie jest to wydawnictwo, na którego ofertę obecnie spoglądam. Staram się też ograniczać kupowanie tych generycznych serii fantasy (Bretty mam, ale w oryginale, McClellany pierwsze trzy w oryginale i ebooku), bo nie mam na kolejne czasu ani ochoty, te Kade'y, Watsony, co tam jeszcze...

Re: Majówka 2024 z Fabryką

Post: czw 04.04.2024 11:31
autor: Janusz S.
Okres promocji polskiej fantastyki w wydaniu FS mnie nie interesował. Jeśli rozwinął się w okres dominacji na rynku, to nie zwróciłem na to większej uwagi, bo wszelkie Achaje są całkowicie niestrawne. Pilipiuka kiedyś kupowałem mojej matce, bo ją bawiły opisy z rodzinnych stron. Z zagranicznych większość początków serii, które kupowałem, musiałem potem pospiesznie sprzedawać. Na półkach ostał mi się Brett, chociaż nie zdołałem go dokończyć, Islington (nie zacząłem więc nie wiadomo co będzie), McClellan (sympatia do I trylogii powoduje, że drugiej się nie pozbyłem, chociaż jest nudna i wtórna) i J.T. Greathouse (to przykłady produkcyjniaków, które polubiłem). No i oczywiście PLO.
Gdyby FS miała nie istnieć, to żal byłoby mi chyba tylko Grzędowicza i pierwszej trylogii McClellana.

Re: Majówka 2024 z Fabryką

Post: czw 04.04.2024 11:57
autor: Shedao Shai
Pamiętam jak w 2004 poszliśmy z kolegami do Żabki i znaleźliśmy piwo Perła (pija je Wędrowycz), śmiechom nie było końca.

Re: Majówka 2024 z Fabryką

Post: czw 04.04.2024 13:09
autor: historyk
Jeśli komuś FS kojarzy się wyłącznie z Achają i zachodnim YA, to jego znajomość polskiej fantastyki musi być mikra. W FS wydawali wszak Grzędowicz, Kossakowska, Piekara, Komuda, Kołodziejczak, Huberath, Kres, Orkan, Kańtoch, Białołęcka. A także Czesi, Rosjanie...
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Re: Majówka 2024 z Fabryką

Post: czw 04.04.2024 13:13
autor: Bronsiu
Orbitowski, Twardoch... Nawet Janusz Cyran, niełatwy autor, dobrze znany dawnym czytelnikom NF.