Strona 1 z 1

Okładka z MAGowej grozy

Post: pt 01.03.2024 14:38
autor: Janusz S.
Ale fajna czacha!

Okładka z MAGowej grozy

Post: pt 01.03.2024 14:50
autor: Obłęd
Jeszcze lepiej wygląda na tej wizualizacji z pomarańczowym tłem z FB. Tak czy inaczej, dobra rzecz.

Re: Okładka z MAGowej grozy

Post: pt 01.03.2024 15:06
autor: Bibi King
"Dobra rzecz" - to o okładce? Czy może czytałeś w oryginale i możesz zapodać coś więcej? Bo okładka misie nawet, nawet...

Okładka z MAGowej grozy

Post: pt 01.03.2024 17:04
autor: Coacoochee
La Santa Muerte!
Odpalcie Tempus Quartet na YT - doskonała ścieżka dźwiękowa do czytania.

Re: Okładka z MAGowej grozy

Post: pt 01.03.2024 17:08
autor: Bibi King
Odpaliłem. Już żałuję. Poza makijażem to-to nie ma nic do zaoferowania. Mam nadzieję, że z książką Iglesiasa będzie inaczej.

Okładka z MAGowej grozy

Post: sob 02.03.2024 18:19
autor: Obłęd
A wybacz wprowadzenie w błąd, chodziło mi o okładkę tylko.

Re: Okładka z MAGowej grozy

Post: ndz 03.03.2024 21:09
autor: trut
Bibi King pisze:"Dobra rzecz" - to o okładce? Czy może czytałeś w oryginale i możesz zapodać coś więcej? Bo okładka misie nawet, nawet...


Przeczytałem i polecam. Dla porównania: z serii grozy nie przeczytałem jeszcze książek Kiernan i Strauba, a od The Devil Takes You Home podobała mi się bardziej tylko Biblioteka na Górze Opiec i blisko była Objawicielka. Blurb jest dobrym dobrym wprowadzeniem i nie zdradza zbyt wiele z fabuły.

Re: Okładka z MAGowej grozy

Post: pn 04.03.2024 11:20
autor: Bibi King
Wielkie dzięki za odpowiedź. Objawicielka mnie nie zauroczyła, ale na pewno łapie się do czołówki serii. Góry Opiec jeszcze nie czytałem.

Re: Okładka z MAGowej grozy

Post: pn 04.03.2024 12:58
autor: Cerber108
Objawicielka top. Drood mi się podobał, ale on akurat polaryzuje ludzi. Mapa wnętrza nijaka, reszty nie czytałem jeszcze.

Re: Okładka z MAGowej grozy

Post: pn 04.03.2024 14:42
autor: asymon
No i namówiliście (na "Objawicielkę").

I przypomniałem sobie, że mam gdzieś skitranych "Wyginaczy łyżeczek" kupionych za dychę w Carrefourze. Pamiętam że zaintrygował mnie opis, ale nie zabrałem się na razie, muszę najpierw odkopać.