08.03.2023 r. - premiery :: Sprawdź komentowany news.

[Janusz S.]

Zastanawiam się nad Kuang i Simmonsem, ale przy obecnych cenach trzeba zacząć się ograniczać. Zwłaszcza z FS.

[ASX76]

Zastanawiam się nad Kuang i Simmonsem, ale przy obecnych cenach trzeba zacząć się ograniczać. Zwłaszcza z FS.

Simmonsa mus wziąć!

[Shedao Shai]

Wezmę tego Obcego - skoro to w końcu nie beletryzowana wersja scenariusza. Simmons to mus, Wells od Vespera do kolekcji. Czyli tl;dr: dziś zakupy tylko od jednego wydawnictwa :D

[Thuringwethil]

Simmons kusi bardzo.
Po przeczytaniu równoległej dyskusji i Kuang zaczyna nęcić. A na deser Niewidzialny Człowiek choć to bardziej kolekcjonerskie zapędy. Ten Stroud to raczej młodzieżówka? Nie coś w klimacie Mike'a Careya czy Jima Butchera?

[Janusz S.]

Zastanawiam się nad Kuang i Simmonsem, ale przy obecnych cenach trzeba zacząć się ograniczać. Zwłaszcza z FS.

Simmonsa mus wziąć!

Czy ja wiem? Simmons jest dla mnie świetny w SF (czytałem po kilka razy) i bywa niezły w horrorach (Terror), ale reszta kego książek już mnie aż tak nie ciekawi. "Drooda" przeczytałem z zainteresowaniem i podobał mi się, ale jakoś zupełnie nie odczuwam chęci powrotu do tej książki. "Trupią otuchę" zacząłem i nie zdołałem wrócić. "Letnie coś tam" też kiedyś zacząłem, ale nie nawet nie pamiętam o czym to było. Jedynie "Abominacja" budzi jeszcze moją ciekawość. "Dzieci nocy" kupiłem, ale nie próbowałem czytać i zupełnie mnie do tego nie ciągnie. "Piąty kier" zniechęca mnie opisem fabuły i ceną.

[Shedao Shai]

Mnie opis "Piątego kiera" tak zniechęca, że gdyby to był inny autor, ani bym na niego nie spojrzał. No ale Simmonsa kupuję wszystko...

[Janusz S.]

Mnie opis "Piątego kiera" tak zniechęca, że gdyby to był inny autor, ani bym na niego nie spojrzał. No ale Simmonsa kupuję wszystko...

Nie zawiodłeś się jeszcze na żadnej z jego książek?

[Fidel-F2]

Zastanawiam się nad Kuang

Wojna makowa była żenująca.

[Shedao Shai]

Mnie opis "Piątego kiera" tak zniechęca, że gdyby to był inny autor, ani bym na niego nie spojrzał. No ale Simmonsa kupuję wszystko...

Nie zawiodłeś się jeszcze na żadnej z jego książek?

Tylko jednej - "Ostrzu Darwina", której słusznie nie wznowił ani MAG ani Vesper.

Hyperion/Upadek Hyperiona/Endymion/Triumf Endymiona, Wydrążony człowiek oraz Ilion/Olimp to dla mnie 10/10 i owacje na stojąco.
Terror oraz Pieśń Bogini Kali uważam za bardzo dobre. Drooda też.
Letnia noc/Zimowe nawiedzenie to nie do końca moja bajka, ale było OK.
Trupia otucha jest za dłuuuuga, ogólnie - chyba najsłabsza z książek Simmonsa (nie licząc "Ostrza"...), ale wciąż - wrażenia z lektury mam bardziej pozytywne niż negatywne.
Abominacji i Dzieci nocy jeszcze nie czytałem.

Więc na bodajże 15 przeczytanych książek, nie podobała mi się jedna. Zazwyczaj gdzieś przy dwóch-trzech zaczynam już ufać autorowi w ciemno, więc co dopiero po kilkunastu?

[ASX76]

Tylko jednej - "Ostrzu Darwina", której słusznie nie wznowił ani MAG ani Vesper.

Dyć przecie to "synsacja".
Zaś co do słabości książki, pełna zgoda.

Kierowanie się opisami, to milowy krok do czytelniczej tragedii. Primo: nieraz można niepotrzebnie się zniechęcić. Secundo: spoilery.

[Bibi King]

A czytaliście "Fabrykę kanciarzy"? Hemingway na Kubie kleci własną (małą) siatkę szpiegowską i robi Niemcom wbrew? Zero fantastyki, ale bardzo przyjemna rozrywka. Choć oczywiście też nie dla Vespera ani MAGa. A "Piątego kiera" kupię.

[Shedao Shai]

Dyć przecie to "synsacja".

Nie załączyłem w swojej opinii żadnego podziału gatunkowego, więc nie wiem czemu napisałeś że to sensacja, jakby to cokolwiek wnosiło.

Kierowanie się opisami, to milowy krok do czytelniczej tragedii. Primo: nieraz można niepotrzebnie się zniechęcić. Secundo: spoilery.

Ostatnimi czasy zaczynam sobie w tej kwestii bardziej ufać - odkąd wbrew sobie kupiłem "Czekając na smoka", który wymęczył mnie dokładnie tak, jak się obawiałem. Przy "Ring Shout" też miałem obawy, które się dokładnie spełniły. Może jednak warto przykładać większą wagę do tych opisów - jeśli wszystko z nich krzyczy "to nie dla ciebie!!!", to... tak rzeczywiście może być.

[ASX76]

Dyć przecie to "synsacja".

Nie załączyłem w swojej opinii żadnego podziału gatunkowego, więc nie wiem czemu napisałeś że to sensacja, jakby to cokolwiek wnosiło.

Może dlatego, że MAG i Vesper raczej nie wydają książek w tym gatunku?

[Shedao Shai]

Vesper obecnie ma bardzo szerokie horyzonty, więc powiedziałbym, że nic nie jest niemożliwe.

[Janusz S.]

Tylko jednej - "Ostrzu Darwina", której słusznie nie wznowił ani MAG ani Vesper.

Gdzieś mam, ale nie przeczytałem, więc jeszcze się nie rozczarowałem. Cała lista przekonująca, właściwie odbieram jego książki wedle podobne skali, tylko oceny na niej są położone niżej niż w Twoim przypadku. I jest jakiś dodatkowy czynnik, który mnie zniechęca, ale trudno mi go wskazać. Może chodzi o to, że najlepsze książki Simmonsa przeczytałem na samym początku i wszystko co dostawałem potem było gorsze? To zniechęca do dalszych prób.
Zabawne są jeszcze pozostałe podane przykłady, tzn. Ford i Djeli Clark. Dla mnie obie te książki były pozytywnymi niespodziankami. Kiedyś mi się wydawała, że lubimy [podobne lektury, ale teraz już bym tego stwierdzenia nie podtrzymał.