autor: asymon » śr 01.03.2023 12:02
Nie jest. I pamiętam, że jak to czytałem, to chyba było sporo ględzenia pana Stanisława z Krakowa, czy też "zadumy nad stanem ludzkości" jak kto woli. Ale ględzenie i te minusy przesłoniły mi plusy.
Ale mogłem być (zapewne byłem) młody i głupi, dzisiejszy ja pewnie zgodzi się z tym ględzeniem w 100%.
Ostatnio zmieniony śr 01.03.2023 12:12 przez
asymon, łącznie zmieniany 1 raz