Bujold McMaster, Lois - "Uczeń wojownika" :: Sprawdź komentowaną ksiażkę.

Tutaj możesz komentować pojawiające się w naszym serwisie literackim wiadomości

Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed

Bujold McMaster, Lois - "Uczeń wojownika"

Postautor: Shedao Shai » wt 28.02.2023 14:25

W trzecim tomie skaczemy o siedemnaście lat do przodu i poznajemy na dobre (w "Barrayarze" był noworodkiem) Milesa Vorkosigana, główną postać sagi. Postać ciekawą choćby ze względu na swoje kalectwo, które powoduje że życie Milesa nie wygląda tak, jak wyobrażaliby sobie jego rodzice (i czytelnik, znający barrayarskie zwyczaje). Musi mocno kombinować, żeby nadrabiać tam, gdzie brakuje mu w fizyczności. I choć jego spryt i wygadanie momentami sprawiają wrażenie nieco grubo ociosanych, koniec końców mamy bohatera którego da się lubić. Ale to nie on był główną siłą tej książki. Był nią pomysł fabularny, zahaczający odważnie o... komedię pomyłek (Miles przypadkiem tworzy sobie flotę najemników). Nie sposób było się nie uśmiechnąć tu czy ówdzie patrząc, jak zręcznie Miles nawiguje między kolejnymi wyzwaniami. Przyjemna lektura.

A z drugiej strony, jedno wydarzenie naprawdę mocno mnie pozamiatało emocjonalnie - aż się dziwię, jak bardzo. I za to moje wyrazy uznania dla autorki.

Książkę oceniam jako trochę lepszą od poprzednich dwóch o rodzicach Milesa. Tutaj to siedemnastoletni chłopak, co niesie za sobą pewne konsekwencje (w charakterze, zachowaniu i tak dalej), ale nie było źle. Zazwyczaj czytając o siedemnastolatkach bawię się dużo gorzej :D

4,5/6
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3724
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Re: Bujold McMaster, Lois - "Uczeń wojownika"

Postautor: Janusz S. » wt 28.02.2023 17:30

Szybko Ci idzie :)
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5946
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Re: Bujold McMaster, Lois - "Uczeń wojownika"

Postautor: Shedao Shai » śr 01.03.2023 9:10

Janusz S. pisze:Szybko Ci idzie :)


Powiem więcej, wczoraj skończyłem "Ethana...", ale już nie chciałem tak Was zaspamować Vorkosiganami :wink:
Fajnie się to czyta.
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3724
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Re: Bujold McMaster, Lois - "Uczeń wojownika"

Postautor: asymon » śr 01.03.2023 11:58

Ej, a czy te książki trzeba czytać bardzo po kolei? Bo sobie zamówiłem w biblio "Strzępy honoru" i jest też "Uczeń wojownika", ale po "Barrayar" musiał bym jechać hen na peryferia.

Bo jak czytam opisy, to w sumie trochę tak (?) Tym bardziej, że kolejność na Lubimyczytać jest inna niż na Amazonie, gdzie to "Uczeń" jest drugim tomem a "Barrayar"... siódmym.
Ostatnio zmieniony śr 01.03.2023 12:09 przez asymon, łącznie zmieniany 1 raz
The square root of three equals two for large values of three.
- found in a bathroom in the Cornell Physics department -
Awatar użytkownika
asymon
Lord
Lord
 
Posty: 1967
Rejestracja: ndz 10.05.2015 8:38

Re: Bujold McMaster, Lois - "Uczeń wojownika"

Postautor: Shedao Shai » śr 01.03.2023 12:08

asymon pisze:Ej, a czy te książki trzeba czytać bardzo po kolei? Bo sobie zamówiłem w biblio "Strzępy honoru" i jest też "Uczeń wojownika", ale po "Barrayar" musiał bym jechać hen na peryferia.

Bo jak czytam opisy, to w sumie trochę tak (?)


Saga Vorkosiganów to pierwszy w mojej czytelniczej historii przypadek, gdzie lepiej jest czytać książki wg. wewnętrznej chronologii wydarzeń, a nie wg. kolejności wydawania. Tak naprawdę jest lepiej i ma to więcej sensu, płynności, ciągłości fabularnej. Tak zresztą też zaleca sama autorka.

Ja czytałem: Strzępy -> Barrayar -> Uczeń i wyszło bardzo dobrze, niby można po Strzępach wejść w Ucznia (w końcu Barrayar powstał później, więc jak czytelnicy czytali na bieżąco, to nie mieli nawet takiej opcji), ale raczej nie jest to coś, co bym polecał.
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3724
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Re: Bujold McMaster, Lois - "Uczeń wojownika"

Postautor: asymon » śr 01.03.2023 12:18

Shedao Shai pisze:Ja czytałem: Strzępy -> Barrayar -> Uczeń i wyszło bardzo dobrze, niby można po Strzępach wejść w Ucznia (w końcu Barrayar powstał później, więc jak czytelnicy czytali na bieżąco, to nie mieli nawet takiej opcji), ale raczej nie jest to coś, co bym polecał.


Dzięki, o taką odpowiedź mi chodziło.
The square root of three equals two for large values of three.
- found in a bathroom in the Cornell Physics department -
Awatar użytkownika
asymon
Lord
Lord
 
Posty: 1967
Rejestracja: ndz 10.05.2015 8:38

Re: Bujold McMaster, Lois - "Uczeń wojownika"

Postautor: Janusz S. » śr 01.03.2023 20:45

Podejrzanie liczna staje się grupa ludzi czytających te ponoć zapomniane starocie, których, jak twierdzą niektórzy, nikt nie ma zamiaru wydawać. :mrgreen:
Przez @Shedao też zrobiłem sobie powtórkę...
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5946
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Re: Bujold McMaster, Lois - "Uczeń wojownika"

Postautor: asymon » wt 04.04.2023 10:59

Dobra, po lekturze "Ucznia wojownika" stwierdzam, że w nowym tłumaczeniu książka powinna mieć inny tytuł, bo ten jest mylący: nie ma żadnego wojownika, u którego Miles pobiera nauki.

Więc może "The Warrior's Apprentice" przetłumaczyć po prostu jako "Praktykant"?
The square root of three equals two for large values of three.
- found in a bathroom in the Cornell Physics department -
Awatar użytkownika
asymon
Lord
Lord
 
Posty: 1967
Rejestracja: ndz 10.05.2015 8:38


Wróć do Komentarze i opinie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 88 gości