Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed
Adon pisze:Zawartość polskiego zbioru i tego wydanego przez NSB są inne.
Bibi King pisze:A propos antybohaterów: był inny Caine, od Matthew Stovera. MAG go wydał, przeszło bez echa. Trochę szkoda, bo postać fajna, a proza - choć żaden ósmy cud świata - lepsza niż u Wagnera.
Bibi King pisze:Ale też bardziej drewniany, IIRC. Sama bezwzględność to jeszcze żaden atut.
nosiwoda pisze:OK, ale czy młodzi, którzy sięgną z ciekawości po Szczura czy Kane'a, nie odbiją się z powodu tego, o czym pisze Shadow, czyli staromodności tego sposobu pisania? Przypomniał mi się Świat Czarownic Norton - to są cieniutkie książczyny, które są cieniutkie także fabularnie. Czy ktokolwiek by to teraz łyknął?
AM pisze:Czy staromodność pisarstwa Lovecrafta i Howarda odpycha czytelników?
Whoresbane pisze:Mam wrażenie, że nie doceniacie młodych czytelników. Jest wiele osób, które wkraczają dopiero w czytanie klasyki scifi (ja sam bardzo późno zacząłem i wiele wiele książek jeszcze przede mną) i patrząc na to jak coraz więcej osób chce dodruków Artefaktów czy Uczty Wyobraźni nowe serie Vespera mogą się dobrze sprzedawać nawet z tytułami, na które tacy starzy wyjadacze jak wy nie spojrzą.
AM pisze:Czy staromodność pisarstwa Lovecrafta i Howarda odpycha czytelników?
Shedao Shai pisze: A co Was to, tak po prawdzie?
Shedao Shai pisze:ani na Kane'a ani na Szczura się nie załapałem. I chętnie to teraz nadrobię, nawet jeśli to miałoby nie być już coś dla mnie. Wolę przekonać się o tym sam - i cieszę się że mam taką możliwość.
asymon pisze:Zawsze miałeś, są wydania Phantom Pressu na Allegro po kilka, kilkanaście złotych. Pierwsza jest chyba Pajęczyna ciemności
nosiwoda pisze:Shedao Shai pisze: A co Was to, tak po prawdzie?
Panie, to jest forum dyskusyjne, panie, coś pan myślał, że my tylko tajemnice Wszechświata rozstrzygamy tutaj? Nie, nie tylko, czasem gadamy o pietruszce, panie.
Shedao Shai pisze:asymon pisze:Zawsze miałeś, są wydania Phantom Pressu na Allegro po kilka, kilkanaście złotych. Pierwsza jest chyba Pajęczyna ciemności
Dla mnie taka możliwość, to jakby jej nie było
Adon pisze:IMO jest coś w tym, co pisze Shadowmage - przyszła moda, że czytelnicy chcą wiedzieć o każdym oddechu protagonisty i czy się podrapał za uchem, czy tylko mrugał siedząc na... tronie, koniecznie w sadze-tasiemcu na 50 tomów po 2000 stron każda. Zwięzłość jest passe, a opowiadania to już w ogóle zgroza. Dodajmy do tego słowa Bagińskiego o braku potrzeby ciągu przyczynowo-skutkowego w fabule i możemy siadać do pisania bestsellerów.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 57 gości