Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed
Shedao Shai pisze:Vorkosiganów przetykałem sobie "Koko", czyli ostatnią zaległością z MAGowych horrorów. Pomimo przeszło 600 stron objętości czytało mi się ją sprawnie i przyjemnie.
Jest to książka znacznie przystępniejsza niż Jones, Ballingurd czy Clark. Nie trzeba się zastanawiać o co autorowi chodzi, bo ten wykłada nam kawę na ławę i po prostu snuje swoją intrygę. Nie jest to ani plus ani minus, po prostu obserwacja - choć jednocześnie stanowiło to miłą odmianę.
A intryga jest dobra. Nie genialna, nie rzucająca na kolana, ale dobra. Z odpowiednią ilością twistów fabularnych, żeby moje przewidywania co do zakończenia zostały wywrócone do góry nogami kilkukrotnie. Bohaterowie są wiarygodni i całkiem interesujący, a całe realia powojenne, weterani z Wietnamu, ich wspomnienia i traumy - dają ciekawy, gęsty klimat. Podobało mi się.
4-4,5/6
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 60 gości