Ford, John M. - "Czekanie na smoka" :: Sprawdź komentowany artykuł.

Tutaj możesz komentować pojawiające się w naszym serwisie literackim wiadomości

Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed

Ford, John M. - "Czekanie na smoka"

Postautor: Janusz S. » śr 26.10.2022 15:26

Najwyraźniej podobało mi się tak bardzo, że nie zwróciłem uwagi na potencjalne mielizny tłumaczenia. Może nie rzucały się aż tak bardzo w oczy?
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5940
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Ford, John M. - "Czekanie na smoka"

Postautor: Haribo » śr 26.10.2022 16:13

Świetnie, bo właśnie zamówiłem w sklepie MAGa. Recenzja Janusza S. na "Nakanapie" i recenzja Romulusa na goodreads przeważyły kiepskie opinie na lubimyczytać.
Haribo
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 496
Rejestracja: czw 28.03.2013 9:37

Re: Ford, John M. - "Czekanie na smoka"

Postautor: Fidel-F2 » śr 26.10.2022 16:20

Ja również przywiązuję sporą wagę do opinii Romulusa.
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3465
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45

Ford, John M. - "Czekanie na smoka"

Postautor: Haribo » śr 26.10.2022 16:37

@Fidel-F2 Nie zapominaj, że polecał też Bio na ZB ;))))) Ja do fantasy jak pies do jeża. Najbardziej ciekawi mnie to, że to jeden jedyny tom zamknięty na 400 stronach, a nie pierwsza część cyklu złożonego z dziesięciu tomów po 900 stron każdy plus prequele, spin-offy i td.
Haribo
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 496
Rejestracja: czw 28.03.2013 9:37

Re: Ford, John M. - "Czekanie na smoka"

Postautor: Whoresbane » śr 26.10.2022 17:02

Haribo pisze:@Fidel-F2 Nie zapominaj, że polecał też Bio na ZB ;))))) Ja do fantasy jak pies do jeża. Najbardziej ciekawi mnie to, że to jeden jedyny tom zamknięty na 400 stronach, a nie pierwsza część cyklu złożonego z dziesięciu tomów po 900 stron każdy plus prequele, spin-offy i td.


A ja żałuję bo tam tyle potencjału na prequele, midquele i sequele, że czułem niedosyt po lekturze
Obrazek
Awatar użytkownika
Whoresbane
Lord
Lord
 
Posty: 1476
Rejestracja: wt 13.08.2019 17:08

Re: Ford, John M. - "Czekanie na smoka"

Postautor: romulus » śr 26.10.2022 17:14

Haribo pisze:@Fidel-F2 Nie zapominaj, że polecał też Bio na ZB ;))))) Ja do fantasy jak pies do jeża. Najbardziej ciekawi mnie to, że to jeden jedyny tom zamknięty na 400 stronach, a nie pierwsza część cyklu złożonego z dziesięciu tomów po 900 stron każdy plus prequele, spin-offy i td.

A dałoby się z tego pomysłu tyle wykroić.
Don't blink. Don't even blink. Blink and you're dead.
romulus
Książę
Książę
 
Posty: 2059
Rejestracja: śr 29.11.2006 20:11

Re: Ford, John M. - "Czekanie na smoka"

Postautor: Janusz S. » śr 26.10.2022 17:47

Whoresbane pisze:
Haribo pisze:@Fidel-F2 Nie zapominaj, że polecał też Bio na ZB ;))))) Ja do fantasy jak pies do jeża. Najbardziej ciekawi mnie to, że to jeden jedyny tom zamknięty na 400 stronach, a nie pierwsza część cyklu złożonego z dziesięciu tomów po 900 stron każdy plus prequele, spin-offy i td.


A ja żałuję bo tam tyle potencjału na prequele, midquele i sequele, że czułem niedosyt po lekturze

Kupując w ogóle niewiele widziałem o tej książce, poza tym, że AM od dawna miał ochotę ją wydać. Wykorzystanie alternatywnego tła historycznego nieźle się sprawdziło, bo nie trzeba było odkrywać jego zasad, tylko skoncentrować się na fabule i postaciach. A postaci Ford potrafi tworzyć ciekawe. I sama historia też nieszablonowa. Gdybym ją przeczytał w młodości pewnie zareagowałbym mniej entuzjastycznie, ale teraz wydała bardzo dobra.
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5940
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Re: Ford, John M. - "Czekanie na smoka"

Postautor: asymon » śr 26.10.2022 18:27

Haribo pisze:@Fidel-F2 Nie zapominaj, że polecał też Bio na ZB ;))))) Ja do fantasy jak pies do jeża. Najbardziej ciekawi mnie to, że to jeden jedyny tom zamknięty na 400 stronach, a nie pierwsza część cyklu złożonego z dziesięciu tomów po 900 stron każdy plus prequele, spin-offy i td.



Cóż, nie każdy ma talent i pracowitość Brandona Sandersona...
The square root of three equals two for large values of three.
- found in a bathroom in the Cornell Physics department -
Awatar użytkownika
asymon
Lord
Lord
 
Posty: 1965
Rejestracja: ndz 10.05.2015 8:38

Re: Ford, John M. - "Czekanie na smoka"

Postautor: Fidel-F2 » śr 26.10.2022 19:21

Haribo pisze:Nie zapominaj, że polecał też Bio na ZB ;)))))
Tak, do jego polecanek przywiązuję wagę podobną jak w przypadku Romulusa
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3465
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45

Re: Ford, John M. - "Czekanie na smoka"

Postautor: AM » czw 27.10.2022 9:37

Haribo pisze:Świetnie, bo właśnie zamówiłem w sklepie MAGa. Recenzja Janusza S. na "Nakanapie" i recenzja Romulusa na goodreads przeważyły kiepskie opinie na lubimyczytać.


Kiepskie opinie mają w większości przypadków 3 źródła (to uwaga ogólna). Po pierwsze, książka całkowicie rozmija się z oczekiwaniami czytelnika. Po drugie, czytelnik przerasta książkę. Po trzecie, książka przerasta czytelnika. Żeby otrzymać lepsze narzędzie niż Lubimy czytać czy Goodreads musielibyśmy oceniać również czytelników. Nie robimy tego, więc jeśli o kimś nie mamy większego pojęcia, opinie są z dupy. Biorąc pod uwagę nadreprezentację na takich portalach czytelników na wczesnym etapie "książkowej drogi" są z dupy jeszcze bardziej.
AM
Lord
Lord
 
Posty: 1494
Rejestracja: wt 27.06.2006 12:26

Ford, John M. - "Czekanie na smoka"

Postautor: Haribo » czw 27.10.2022 9:57

@AM Wszystko to prawda, co napisałeś. Na swoje usprawiedliwienie mam to, że w zasadzie nie czytam fantasy (nie to, że mam kij w tyłku i gardzę tym gatunkiem fantastyki, lecz po prostu z braku czasu na czytanie wielotomowych cykli), nie mam więc punktu odniesienia, nie wypracowałem sobie gustu czy jakichkolwiek "narzędzi" by ocenić, czy dana książka fantasy mi się spodoba, czy nie. Dlatego w tym wypadku musiałem na czymś oprzeć swój wybór.
Haribo
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 496
Rejestracja: czw 28.03.2013 9:37

Ford, John M. - "Czekanie na smoka"

Postautor: Haribo » czw 27.10.2022 10:05

PS teraz sobie przypomniałem, że przecież kiedyś kupiłem pierwszych 6 książek Abercrombiego, choć jeszcze nie przeczytałem ani jednej. Kupiłem zachęcony pozytywnymi opiniami na ZB, zwłaszcza Fidela F-2 i, a jakże, Romulusa ;) Na razie stoją na półce.
Haribo
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 496
Rejestracja: czw 28.03.2013 9:37

Re: Ford, John M. - "Czekanie na smoka"

Postautor: Shadowmage » czw 27.10.2022 10:32

Swego czasu fajny algorytm miała Biblionetka (dawno nie korzystałem, więc nie wiem jak teraz) - sugerowała lektury na podstawie zgodności z wystawionymi ocenami. Zresztą to była praca dyplomowa zadaje się, która uzyskała taką popularność, że pozostała w sieci i rozrosła się do serwisu :)
Każdy czytelnik ma takiego diabła, na jakiego zasłużył.
Arturo Perez-Reverte, "Klub Dumas"
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20762
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Re: Ford, John M. - "Czekanie na smoka"

Postautor: Fidel-F2 » czw 27.10.2022 10:36

To może nie szukaj innej fantasy, ciężko będzie znaleźć coś z większym jajem niż powieści Abercormbiego.
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3465
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45

Re: Ford, John M. - "Czekanie na smoka"

Postautor: Janusz S. » czw 27.10.2022 10:41

AM pisze:
Haribo pisze:Świetnie, bo właśnie zamówiłem w sklepie MAGa. Recenzja Janusza S. na "Nakanapie" i recenzja Romulusa na goodreads przeważyły kiepskie opinie na lubimyczytać.


Kiepskie opinie mają w większości przypadków 3 źródła (to uwaga ogólna). Po pierwsze, książka całkowicie rozmija się z oczekiwaniami czytelnika. Po drugie, czytelnik przerasta książkę. Po trzecie, książka przerasta czytelnika. Żeby otrzymać lepsze narzędzie niż Lubimy czytać czy Goodreads musielibyśmy oceniać również czytelników. Nie robimy tego, więc jeśli o kimś nie mamy większego pojęcia, opinie są z dupy. Biorąc pod uwagę nadreprezentację na takich portalach czytelników na wczesnym etapie "książkowej drogi" są z dupy jeszcze bardziej.

Poniekąd jednak robimy. Po to wyszukałem na LC czy na Kanapie czy wreszcie na Katedrze osoby, których opinie/recenzje odpowiadają mojemu gustowi i głównie nimi się kieruje jeśli mam jakieś watpliwości. Jest tych osób na tyle dużo, że nie muszę się przejmować przeciętnymi i przeważającymi opiniami. Na oficjalne recenzje różnych portali nawet nie spoglądam.
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5940
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Re: Ford, John M. - "Czekanie na smoka"

Postautor: AM » czw 27.10.2022 10:47

Janusz S. pisze:
AM pisze:
Haribo pisze:Świetnie, bo właśnie zamówiłem w sklepie MAGa. Recenzja Janusza S. na "Nakanapie" i recenzja Romulusa na goodreads przeważyły kiepskie opinie na lubimyczytać.


Kiepskie opinie mają w większości przypadków 3 źródła (to uwaga ogólna). Po pierwsze, książka całkowicie rozmija się z oczekiwaniami czytelnika. Po drugie, czytelnik przerasta książkę. Po trzecie, książka przerasta czytelnika. Żeby otrzymać lepsze narzędzie niż Lubimy czytać czy Goodreads musielibyśmy oceniać również czytelników. Nie robimy tego, więc jeśli o kimś nie mamy większego pojęcia, opinie są z dupy. Biorąc pod uwagę nadreprezentację na takich portalach czytelników na wczesnym etapie "książkowej drogi" są z dupy jeszcze bardziej.

Poniekąd jednak robimy. Po to wyszukałem na LC czy na Kanapie czy wreszcie na Katedrze osoby, których opinie/recenzje odpowiadają mojemu gustowi i głównie nimi się kieruje jeśli mam jakieś watpliwości. Jest tych osób na tyle dużo, że nie muszę się przejmować przeciętnymi i przeważającymi opiniami. Na oficjalne recenzje różnych portali nawet nie spoglądam.


Mam na myśli narzędzie, które byłoby przydatne, bez prowadzenia zwiadu i wywiadu :).
AM
Lord
Lord
 
Posty: 1494
Rejestracja: wt 27.06.2006 12:26

Ford, John M. - "Czekanie na smoka"

Postautor: Shedao Shai » pn 16.01.2023 9:13

Podchodziłem do tej książki jak pies do jeża. Opis fabuły zwiastował coś absolutnie, totalnie, zupełnie nie dla mnie. Biło mi od niego nudą i zmuszaniem się do przeczytania kolejnej strony. Gdyby książka nie wyszła w Artefaktach, nawet bym na nią drugi raz nie spojrzał (swoją drogą, wciąż uważam, że bardziej by pasowała do UW). Jednak wyszła w Artefaktach :), a do tego nieraz już się przekonałem, że wyjście z własnej strefy komfortu się opłaca, bo ile to już razy myślałem, że coś jest nie dla mnie, a okazało się, że pochłonąłem to z fascynacją?

Niestety, nie tym razem. Tu nos mnie nie zawiódł. Nie mówię, że książka jest zła - jak widać, wielu (no, wielu "naszym" :D ) się podoba. Po prostu jest tak bardzo "nie dla mnie", że nie umiałem się zaangażować. Mocne osadzenie w historii i zabawa tamtejszymi realiami - nie wiem, ilu rzeczy nie wyłapałem, jakie nawiązania i smaczki przegapiłem. Pewnie mnóstwo. Po kilkudziesięciu stronach, kiedy już przestałem sobie wmawiać że "rozkręci się, wciągniesz się", lektura zamieniła się w katorgę. Około 150 strony zadałem sobie pytanie: po co ja to czytam? Czy mnie obchodzi, co będzie dalej? Czy śledzę z uwagą losy postaci? Odpowiedzi to: nie wiem, zupełnie nie i nawet niezbyt dobrze je odróżniam. Książkę czytałem jakiś tydzień temu, a obecnie nie byłbym w stanie Wam powiedzieć o czym była, podać choćby jednego imiona bohatera. Nic we mnie z niej nie zostało. Książka w żaden sposób mnie sobą nie zainteresowała: ani fabułą, ani postaciami, ani światem przedstawionym. Porzuciłem lekturę i nie planuję wrócić. To książka specyficzna, na pewno nie dla każdego - jak widać.

Na osobną wspominkę zasługuje bełkotliwa przedmowa Lyncha. Z niej też już oczywiście nic nie pamiętam, poza jednym wrażeniem - "jeśli on tak pisze, to ja nie chcę zapoznawać się z jego twórczością".
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3719
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ford, John M. - "Czekanie na smoka"

Postautor: ASX76 » pn 16.01.2023 10:23

W kwestii powieści mam identyczne odczucia. Nuda. :(
ASX76
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 7361
Rejestracja: pn 17.05.2004 9:29
Lokalizacja: z Oriona

Re: Ford, John M. - "Czekanie na smoka"

Postautor: Janusz S. » pn 16.01.2023 11:40

Shedao Shai pisze:Na osobną wspominkę zasługuje bełkotliwa przedmowa Lyncha. Z niej też już oczywiście nic nie pamiętam, poza jednym wrażeniem - "jeśli on tak pisze, to ja nie chcę zapoznawać się z jego twórczością".

I tu się z Tobą w pełni zgadzam, to najbardziej zniechęcająca część tej książki, ale reszta była OK.
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5940
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków


Wróć do Komentarze i opinie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości