Nasze Strony

Nigdy nie brałem udziału w zbiórkach ArtRage i sądząc z doboru tekstów nic się nie zmieni.

Jak było jeszcze Bookrage'em, to parę razy jakiś pakiet kupiłem. Jak pojawiły się "rewersy", to zwykle orientuję się, gdy już jest cena zupełnie nieopłacalna. Z wydawnictwa kupiłem na razie Charlesa Yu, ale jeszcze nie dostałem. Choć niby ma być lada dzień.

Nie bardzo wiem co to "rewersy" i nie kojarzę, żeby wydali coś Yu. Zacząłem kiedyś czytać "Jak przeżyć...", ale to był Prószyński. Zresztą usnąłem z nudów i nie skończyłem czytać...

Janusz S. pisze:Zacząłem kiedyś czytać "Jak przeżyć...", ale to był Prószyński. Zresztą usnąłem z nudów i nie skończyłem czytać...

Bardzo dobra rzecz. O życiu, trudach dorastania, o trudnych relacjach z rodzicami. O traumach które wtedy się zrodziły i o tym jak bohater próbuje sobie z nimi poradzić. O niestabilnej osobowości w rzeczywistości bardzo specyficznej topologicznie. Precyzyjnie obmyślona powieść. Tyle, że nie ma nic wspólnego z fantastyką.

A mnie forma nie podeszła, rwana, nieuporządkowana. Ale jak tak polecasz, to może dam drugą szansę. Tylko muszę namierzyć gdzie ją mam.

A Artrage wydało "Ucieczkę z Chinatown".
https://wydawnictwo.artrage.pl/products ... -chinatown

asymon pisze:A Artrage wydało "Ucieczkę z Chinatown".
https://wydawnictwo.artrage.pl/products ... -chinatown

I co? Nadawała się do czegoś? Bo dramat psychologiczny o poszukiwaniu tatusia wydany u nas jako powieść SF wyrzuciłem na makulaturę.

Dopiero może się nadawać, bo dopiero wydają, a nie wydali: "(przewidywana premiera wrzesień 2022)". Mam jak Shadow - zamówiłem (razem z Onymi), jeszcze nie dostałem. malakh czytał w oryginale, bardzo polecał.

A ze zbiórek BR mam sporo ebooków. Trochę żałuję, że nie kupiłem zestawu Kresa, kiedy zrobili, ale tylko trochę.

asymon pisze:A mnie forma nie podeszła, rwana, nieuporządkowana. Ale jak tak polecasz, to może dam drugą szansę.

Tytuł wymaga skupienia i wyobraźni. Nie można go odczytywać wprost, czyli jako powieść SF, wtedy jest bez sensu. Sztafaż SF z pewnych, dobrze uzasadnionych, powodów jest przykrywką. W każdym razie, rzecz odległa od prostoty Brandensonów i Eriksonów.

Janusz S. pisze:Nie bardzo wiem co to "rewersy" i nie kojarzę, żeby wydali coś Yu. Zacząłem kiedyś czytać "Jak przeżyć...", ale to był Prószyński. Zresztą usnąłem z nudów i nie skończyłem czytać...

Rewersy to taka ich akcja, że wystawiają pakiet książek i co ileś sprzedanych sztuk cena takiego pakietu rośnie.
Jak już pisali, ArtRage zaraz wyda Yu (choć chyba ebook już jest). Co do "Jak przeżyć...", to nie rozumiem twoich obiekcji

Tak, ebook już jest, może stoją w kolejce po papier... Kupiłem pierwszą ich książkę, "Czas drogi" Fermora, tam opóźnienie było legendarne, ze dwa lata chyba, ale teraz już się nauczyli i książki wychodzą zgodnie z planem. Tylko ja osobiście spróbuję jeszcze tej pierwszej, jak Fidel tak zachwala.


https://upolujebooka.pl/oferta,160069,u ... atown.html

Shadowmage pisze:Rewersy to taka ich akcja, że wystawiają pakiet książek i co ileś sprzedanych sztuk cena takiego pakietu rośnie.
Jak już pisali, ArtRage zaraz wyda Yu (choć chyba ebook już jest). Co do "Jak przeżyć...", to nie rozumiem twoich obiekcji

Myślałem, że zwykle jest odwrotnie, czyli cena spada wraz z ilością zamówionych egzemplarzy. To w ogóle działa i ma sens? Dziwaczny pomysł. Mniejsza z tym.
Akurat nie rozumiesz, naśmiewasz się. A ja po prostu chciałem przeczytać dobre SF a dostałem jakiś dramat psychologiczny, w którym nic się nie działo. Odlot i sen następowały natychmiast po paru stronach

No nie rozumiem. TO tak krótka książka, że nie ma szans przy niej zasnąć

Shadowmage pisze:No nie rozumiem. TO tak krótka książka, że nie ma szans przy niej zasnąć

Nie doceniasz moich możliwości

Zgaduję, że F2 uwielbia takie dęte gnioty jak "Ulisses".