Nasze Strony

Zastanawiam sie nad Bajkami Robotow, w koncu rok Lemowski. Ktoś widział może to wydanie?

Dla mlodego oczywiscie Mull, juz czeka z niecierpliwoscia :)

Tigillo pisze:Zastanawiam sie nad Bajkami Robotow

Zastanawiasz się bo nie wiesz czy dobre?

@Fidel: mają być jakieś rysunki podobno.

Jeszcze chyba pierwszy Sandman. "Preludia i nokturny" dziś ma premierę, przynajmniej tak w Świecie Książki stoi.

Fidel-F2 pisze:

Tigillo pisze:Zastanawiam sie nad Bajkami Robotow

Zastanawiasz się bo nie wiesz czy dobre?

Na pewno wie że dobre, lecz ma wątpliwości odnośnie wydania

asymon pisze:
Jeszcze chyba pierwszy Sandman. "Preludia i nokturny" dziś ma premierę, przynajmniej tak w Świecie Książki stoi.

Pan Fidel nie lubi Gaimana

ASX76 pisze:Na pewno wie że dobre, lecz ma wątpliwości odnośnie wydania

jak dla mnie rozważania kompletnie z doopy

Tigillo pisze:Zastanawiam sie nad Bajkami Robotow, w koncu rok Lemowski. Ktoś widział może to wydanie?

Nie widziałem, ale ilustracje Przemka Dębowskiego biere w ciemno.

nosiwoda pisze:ilustracje Przemka Dębowskiego biere w ciemno.

To masz jeszcze plakat:

Na któreś urodziny, możliwe, że najbliższe, sprawię sobie któryś jego plakat, tylko wciąż się waham, który (chyba Diunę):
https://www.etsy.com/pl/shop/PrzemekDebowski

Ja, gdybym miał wybrać, wahałbym się pewnie między "Niezwyciężonym" a "Hobbitem", choć kilka innych też bardzo kusi (w tym "Diuna"). Tyle że nie za bardzo jest gdzie to powiesić - regały, obrazy i zdjęcia zajmują już większość powierzchni "użytkowej". Chociaż na drzwiach w przedpokoju... hm...

Ja tam wybrałbym "Człowieka z Wysokiego Zamku"

Ten plakat z "Hobbita" to dla mnie taka esencja, szczególnie młodzieńczych, fascynacji przygodą, wędrówką palcem po mapie i ogólnie ekscytacji życiem. Zaś "Niezwyciężony" to niemal odwrotność i przewrotność: zaczyna się podobną eksploracją i oczekiwaniami, a kończy klęską. W sumie mogłyby wisieć naprzeciw siebie, tak się uzupełniają. Jeden na drzwiach do spiżarni, drugi na drzwiach do kibelka (bo taki jest u mnie układ) - tak, miałoby to dodatkowy smaczek.

Ja tam wciąż wolę Mroza i nic mnie nie przekona.

Ale Mróz się już nie wróci, nieprawdaż?

Kszych pisze:Ja, gdybym miał wybrać, wahałbym się pewnie między "Niezwyciężonym" a "Hobbitem", choć kilka innych też bardzo kusi (w tym "Diuna"). Tyle że nie za bardzo jest gdzie to powiesić - regały, obrazy i zdjęcia zajmują już większość powierzchni "użytkowej". Chociaż na drzwiach w przedpokoju... hm...

U mnie jest jedna ściana do wieszania. Teraz wisi tam reprint plakatu z premiery Star Wars, ale czasem wieszam co innego - Hoppera albo Monty Pythona. Więc plakat od Dębowskiego też byłby rotacyjny. Najbardziej podoba mi się Diuna, zaś z innych niektóre podchodzą mi konceptualnie, ale już w układzie przestrzennym nie. I tak np. bardzo mi pasuje w obu względach Głos Pana, Człowiek z Wysokiego Zamku i Eden, a Astronauci czy Ubik już nie. Valis też jest super.

U mnie chyba jak już coś, to najbardziej chyba plakat z okładką Wrót Abaddona, bo Dark Crayon też się sprzedaje w sieci.

Ja sobie fototapety kosmosu walnąłem i jest dobrze

asymon pisze:U mnie chyba jak już coś, to najbardziej chyba plakat z okładką Wrót Abaddona, bo Dark Crayon też się sprzedaje w sieci.

A nie, grafiki DC do mnie nijak nie przemawiają poza okładkami książek (a i tam umiarkowanie - ot, solidne ilustratorskie rzemiosło). Dębowski to zupełnie inna klasa - zamysł, wykonanie, kolory.

Mnie kusi "Eden", ewentualnie "Władca...".

nosiwoda pisze:A nie, grafiki DC do mnie nijak nie przemawiają poza okładkami książek (a i tam umiarkowanie - ot, solidne ilustratorskie rzemiosło). Dębowski to zupełnie inna klasa - zamysł, wykonanie, kolory.

¯\_(ツ)_/¯

Szkoda że u Dębowskiego nie ma do wyboru wersji "sama grafika bez tytułu i tekstu", tak to chyba Valis najbardziej.

asymon pisze:

nosiwoda pisze:A nie, grafiki DC do mnie nijak nie przemawiają poza okładkami książek (a i tam umiarkowanie - ot, solidne ilustratorskie rzemiosło). Dębowski to zupełnie inna klasa - zamysł, wykonanie, kolory.

¯\_(ツ)_/¯

Szkoda że u Dębowskiego nie ma do wyboru wersji "sama grafika bez tytułu i tekstu", tak to chyba Valis najbardziej.

A to fakt. Bo wszystkie grafiki do Lema mi się podobają, natomiast umiejscowienie liternictwa czasem burzy całokształt i przestają być takie fajne. Natomiast przy Dicku liternictwo jest akurat OK i pasuje - zwłaszcza w Valisie.

Na stronie wydawnictwa jest parę grafik z Bajek, w zakładce Multimedia.

Myślicie, że Dębowski ma prawa do wykorzystywanych w grafikach cytatów? Znaczy na plakatach, bo jeśli cytaty wkłada też w rysunki w książkach Lema, to tam sprawa jest oczywista.

zgłoś do prokuratury podejrzenie

Bibi King pisze:Myślicie, że Dębowski ma prawa do wykorzystywanych w grafikach cytatów? Znaczy na plakatach, bo jeśli cytaty wkłada też w rysunki w książkach Lema, to tam sprawa jest oczywista.

Ma.

art. 29 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych pisze:Wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpowszechnionych utworów oraz rozpowszechnione utwory plastyczne, utwory fotograficzne lub drobne utwory w całości, w zakresie uzasadnionym celami cytatu, takimi jak wyjaśnianie, polemika, analiza krytyczna lub naukowa, nauczanie lub prawami gatunku twórczości.

Rozumiem, że pod "prawa gatunku twórczości" podchodzi? Ciekaw byłem.

Też bardzo lubię ilustracje Przemka Dębowskiego. Też już parokrotnie rozważałem kupno, ale nie mam gdzie powiesić, więc wewnętrzna walka na razie kończy się odroczeniem. Za to kiedyś trafiłem na inną stronę z jego pracami, innymi niż na etsy.com, gdzie są dostępne grafiki bez napisów:
https://wallbeing.com/60_przemek-debowski

Mam nadzieję, że to legitny sklep i normalnie płacą autorowi.

Widziałem to ilustrowane wydanie "Bajek robotów" i nie ma zachwytu. Pewnie kupię jak mi się zbierze do zakupu chociaż z 5-6 książek, ale brakuje efektu wow. Rzuciłem okiem na spis treści i wydaje mi się, że zawartość może być inna od tej, którą zazwyczaj kojarzymy z "Bajkiami robotów". O ile nie miałem omamów, to widziałem w spisie treści "Wielkie lanie", które ja kojarzę z "Cyberiady", za to może brakować czegoś innego, bo doliczyłem się 11 tekstów, ale pozostałych tytułów nie pamiętam.

Pierwotne wydanie Bajek Robotów to 15 tekstów - 12 stricte Bajkowych plus trzy, które potem rozwinęły się w Cyberiadę.

Tego nie wiedziałem.

Czyli jeśli jest 11, i w tym "Wielkie lanie", to zupełnie bezładnie.

Mam jakiegoś audiobooka z Audioteki chyba, czyta Borys Szyc, i też jest tam tych parę pierwszych historii z Cyberiady.

Zdaje się, że "Wielkie lanie" + 11 innych, ale tak to napisałem, że sam już nie wiem. A teraz już wyrzuciłem to z głowy i musiałbym znowu wziąć książkę do ręki. A będe miał swój egzemplarz dopiero za jakiś czas, jak się zbierze więcej książek do zamówienia.

Dobra, pora sprostować, to co napisałem poprzednio. Opowiadań jest 15, nie 11. Nie wiem jakim cudem zapamiętałem złą wartość, przecież liczyłem.

Trzej elektrycerze
Uranowe uszy
Jak Erg Samowzbudnik bladawca pokonał
Skarby króla Biskalara
Dwa potwory
Biała śmierć
Jak Mikromił i Gigacyan ucieczkę mgławic wszczęli
Bajka o maszynie cyfrowej, co ze smokiem walczyła
Doradcy króla Hydropsa
Przyjaciel Automateusza
Król Globares i mędrcy
Bajka o królu Mudrasie
Jak ocalał świat
Maszyna Trurla
Wielkie lanie