Strona 4 z 4

Re: Mag - czerwiec-wrzesień 2021

Post: ndz 25.04.2021 15:26
autor: ASX76
Thuringwethil pisze:Zaiste bardzo ładne, (..) Mocno bym rozważała zakup w takiej wersji (obecna twardookładkowa edycja jakoś do mnie nie przemówiła, już czytana miękkookładkowa podobała się wizualnie bardziej)


Podzielam Twe zdanie w całej rozciągłości.

Re: Mag - czerwiec-wrzesień 2021

Post: ndz 25.04.2021 16:07
autor: historyk
ASX76 pisze:zanim MAG dojdzie do powtórnego wydania Skrytobójcy, upłynie wiele wody w Wiśle.

Ja bym się zastanawiał, czy my tego dożyjemy - może nasze dzieci :D Bo przypomnę, że obecne wydanie Hobb Mag zaczął siedem lat temu. Jeszcze raz: siedem lat. I do końca cyklu brakuje jeszcze siedmiu - ośmiu tomów (trylogia Kupcy i ich żywostatki, tetralogia Rain Wild Chronicles + ewentualnie zbiór mikropowieść + opowiadania). Przez siedem lat wydali dziewięć pozycji, czyli obecne wydanie powinno się skończyć ok. 2027-2028 roku :D
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Mag - czerwiec-wrzesień 2021

Post: ndz 25.04.2021 16:13
autor: Tigillo
Nono to wydanie z Amazona bardzo ładnie wygląda, ja do tej pory z Hobb nie miałem do czynienia więc kiedyś jakieś nowe ładne wydanie czemu nie :)

Swego czasu rozważałem zakup ale masa nieprzeczytanych książek w biblioteczce jednak póki co mnie powstrzymała.

Re: Mag - czerwiec-wrzesień 2021

Post: ndz 25.04.2021 16:21
autor: El Lagarto
Ciąg dalszy wywodów o Haggardzie przeniosłem tu:

viewtopic.php?f=85&t=18089

Re: Mag - czerwiec-wrzesień 2021

Post: pn 26.04.2021 2:19
autor: historyk
El Lagarto pisze:Czy afrykańscy czarownicy umieli/umieją czarować? Zależy co uważamy za "czary". W opowiadaniach R. E. Howarda czarownicy często posługują się hipnozą, truciznami i narkotykami właśnie.

Strasznie męczący jesteś - nie wiem czy ktoś już ci to mówił, zakładam, że tak - nawet kiedy nie masz już nic do powiedzenia (bo nie rozmawiamy o Howardzie i Conanie) musisz podkreślić swoją obecność...
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Re: Mag - czerwiec-wrzesień 2021

Post: pn 26.04.2021 8:45
autor: El Lagarto
historyk pisze: Strasznie męczący jesteś - nie wiem czy ktoś już ci to mówił, zakładam, że tak - nawet kiedy nie masz już nic do powiedzenia (bo nie rozmawiamy o Howardzie i Conanie) musisz podkreślić swoją obecność...


Bodajże Fidel o tym wspominał, ale go nie słuchałem i teraz mam za swoje. Najwyraźniej godzę przeciwieństwa. Rzeczywiście moje dygresje wprowadzają nieco zamieszania w tym wątku. Czuję się upomniany i znikam, bo na razie nie mam nic do powiedzenia na temat twardości okładek Maga w czerwcu i wrześniu 2021. Będę się udzielał po sąsiedzku.

Dla obrony napomknę tylko, że na forach (a już zwłaszcza na forach poświęconych fantastyce) odchodzenie od tematów jest czymś nagminnym i naturalnym. Może faktycznie przesoliłem w tym wątku, ale potrawy w ogóle bez soli byłyby mdłe.

P.S. Wywody o Howardzie przeniosłem do nowego wątku w Literaturze zagranicznej, razem z cytatem historyka. Jeśli historyku masz coś przeciwko, daj znać, to wytnę.

Re: Mag - czerwiec-wrzesień 2021

Post: pn 26.04.2021 9:31
autor: ASX76
historyk pisze:Ja bym się zastanawiał, czy my tego dożyjemy - może nasze dzieci :D

Bo przypomnę, że obecne wydanie Hobb Mag zaczął siedem lat temu. Jeszcze raz: siedem lat. I do końca cyklu brakuje jeszcze siedmiu - ośmiu tomów (trylogia Kupcy i ich żywostatki, tetralogia Rain Wild Chronicles + ewentualnie zbiór mikropowieść + opowiadania). Przez siedem lat wydali dziewięć pozycji, czyli obecne wydanie powinno się skończyć ok. 2027-2028 roku :D
_______________________
http://seczytam.blogspot.com


1. Ja tam takowych nie przewiduję, gdyż ślepa ścieżka ewolucji powinna się zakończyć na mnie :P Poza tym dzieci to przeszkoda we wszystkim :lol:

2. Pomnę jeszcze małe co nieco, niemniej dzięki za odświeżenie pamięci ;) Na szczęście wydawanie książek to nie (tylko) matematyka, więc może pójdzie szybciej ;) Z twórczości Hobb najbardziej czekam na Żywostatki w ładnym wydaniu, lecz bez napięcia w przeciwieństwie do Artefaktów czy UW :P
W międzyczasie Vesper i Rebis będą nas "tankować" (bardzo) dobrym książkowym "paliwem", przeto strasznej posuchy nie będzie, niemniej trochę żal że w tym roku nie będzie już NOWEJ UW, choć oczywiście jasne dlaczego :) Szczerze pisząc mam większą słabość do Artefaktów :D

Re: Mag - czerwiec-wrzesień 2021

Post: pn 26.04.2021 11:20
autor: jezzo
Widzę, że moje pytanie wywołało poruszenie. Mnie zadowoliła odpowiedź AM, zważywszy, że niektóre pozycje pojawiają się w Artefaktach i mam blisko do bibliotek.

historyk pisze:Strasznie męczący jesteś - nie wiem czy ktoś już ci to mówił, zakładam, że tak - nawet kiedy nie masz już nic do powiedzenia (bo nie rozmawiamy o Howardzie i Conanie) musisz podkreślić swoją obecność...


Niestety, muszę się zgodzić. Taki trochę El Pesado wychodzi :mrgreen:

ashes_ashes pisze:Nie czytałam nic Hobb, dobre to?

Jej twórczość mocno polaryzuje, nie jest to pulpowe fantasy. Co do Hobb to czytałem tylko pierwszą trylogię, Farseer. Pisałem, już o moim stosunku love&hate z tą trylogią. Hobb świetnie pisze o uczuciach i emocjach, bardzo bogato i umiejętnie przedstawia relacje i życie wewnętrzne bohaterów. Z drugiej strony słabo sobie radzi z napisaniem dobrej historii, a niektóre postacie przedstawia bardzo 1wymiarowo, np. niektórych antagonistów.

Wracając do 1 trylogii to pierwsze dwa tomy są naprawdę dobre (choć Fidel wyczuwał pismo nosem i odpadł już przy 2), ale w trzecim tomie Hobb się kompletnie pogubiła. To była po prostu katastrofa i ciężko powiedzieć o nim coś dobrego. Jak ktoś czytał lub odpadł wcześniej (Fidel :mrgreen: ) i powracać nie zamierza, to polecam prześmieszny rant na reddicie na temat tego 3 tomu Farseer który znalazłem niedawno (OSTRZEGAM SPOILERY CAŁEJ FABUŁY, ALE TEŻ DUŻO ŚMIECHU): https://www.reddit.com/r/pics/comments/ ... &context=3

Mimo wszystko to było jej pierwsze podejście do fantasy. Potem podobno jest lepiej, dlatego zamierzam dać szansę Żywostatkom. Raczej na nowe wydanie bym nie wymienił w mojej obecnej opinii o jej twórczości, może po lekturze Żywostatków zmienię zdanie.

Re: Mag - czerwiec-wrzesień 2021

Post: pn 26.04.2021 12:21
autor: historyk
historyk pisze:
ASX76 pisze:Jeśli McAuley bez dodruku dwóch poprzednich części, to nie będzie do wzięcia, niestety.

Też bym to brał, gdyby wyszła całość. Po siedmiu latach od wydania poprzednich tomów, to się chyba prosi o dodruk.

Wracając do tego tematu: byłbym bardzo szczęśliwy, gdyby redakcja jakoś uzyskała wreszcie odpowiedź od AM czy będzie dodruk t. 1-2, czy nie. Bo od X czasu AM udaje, że nie widzi tych pytań - więc nie wiem czy mam szukać na Allegro, czy nie... Jeśli mają być dodruki, to taką postawą wydawca sam sobie strzela w kolano - bo czytelnicy kupią używki z Allegro i potem ewentualny dodruk się nie sprzeda.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Re: Mag - czerwiec-wrzesień 2021

Post: pn 26.04.2021 12:41
autor: ASX76
historyk pisze:Też bym to brał, gdyby wyszła całość. Po siedmiu latach od wydania poprzednich tomów, to się chyba prosi o dodruk.

Wracając do tego tematu: byłbym bardzo szczęśliwy, gdyby redakcja jakoś uzyskała wreszcie odpowiedź od AM czy będzie dodruk t. 1-2, czy nie. Bo od X czasu AM udaje, że nie widzi tych pytań - więc nie wiem czy mam szukać na Allegro, czy nie...

Jeśli mają być dodruki, to taką postawą wydawca sam sobie strzela w kolano - bo czytelnicy kupią używki z Allegro i potem ewentualny dodruk się nie sprzeda.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com


1. No ba! Choćby nawet i jakiś mały dodruk dostępny tylko w sklepie MAG-a :) Brak ustosunkowania zazwyczaj dobrze nie wróży.

2. Mam(y) ten sam dylemat :wink:

3. "Używki" z Allegro w większości przypadków są w stanie pozostawiającym wiele do życzenia, niestety.

Re: Mag - czerwiec-wrzesień 2021

Post: pn 26.04.2021 12:57
autor: Whoresbane
Tyle nawijacie o tym McAuleyu, że sam bym brał te dodruki :lol:

Re: Mag - czerwiec-wrzesień 2021

Post: pn 26.04.2021 13:00
autor: Fidel-F2
Bo to jedyna rzecz, która z ostatnich zapowiedzi MAGa, nadaje się do czytania.

Re: Mag - czerwiec-wrzesień 2021

Post: pn 26.04.2021 17:04
autor: historyk
historyk pisze:
historyk pisze:
ASX76 pisze:Jeśli McAuley bez dodruku dwóch poprzednich części, to nie będzie do wzięcia, niestety.

Też bym to brał, gdyby wyszła całość. Po siedmiu latach od wydania poprzednich tomów, to się chyba prosi o dodruk.

Wracając do tego tematu: byłbym bardzo szczęśliwy, gdyby redakcja jakoś uzyskała wreszcie odpowiedź od AM czy będzie dodruk t. 1-2, czy nie. Bo od X czasu AM udaje, że nie widzi tych pytań - więc nie wiem czy mam szukać na Allegro, czy nie... Jeśli mają być dodruki, to taką postawą wydawca sam sobie strzela w kolano - bo czytelnicy kupią używki z Allegro i potem ewentualny dodruk się nie sprzeda.

Nawracam z uporem maniaka. Bo wydawca odpowiedział mi na Facebooku: wakacje za dwa miesiące, a decyzja co do ewentualnego wznowienia tomów 1-2 jeszcze nie zapadła...

Inna rzecz, że skoro Fidel chwali, to jakoś nie mam już ciśnienia, by to nabyć :D
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Re: Mag - czerwiec-wrzesień 2021

Post: pn 26.04.2021 17:15
autor: ASX76
historyk pisze:
Bo wydawca odpowiedział mi na Facebooku: wakacje za dwa miesiące, a decyzja co do ewentualnego wznowienia tomów 1-2 jeszcze nie zapadła...

Inna rzecz, że skoro Fidel chwali, to jakoś nie mam już ciśnienia, by to nabyć :D
_______________________
http://seczytam.blogspot.com


1. Czyli wciąż "piłka w grze" ;) Zważywszy na fakt, ile lat temu wydano drugą część, to dodruk 1 i 2 wydaje się oczywistą oczywistością przy wydaniu trzeciego (a przy okazji można byłoby capnąć od razu trójcę) ;) Aczkolwiek mam świadomość, że sprzedaż rewelacyjna nie była... :(

2. U mnie jednak na odwrót :P Poza tym dobrego s-f nigdy zbyt wiele :)

Re: Mag - czerwiec-wrzesień 2021

Post: pn 26.04.2021 18:04
autor: bel_e_muir
Ja czytałam do tej pory tylko "Cichą wojnę" McAuleya i zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie (dałam jej 7/10).

Być może trochę trafiła w rynkową próżnię, bo nie jest to ani hardcorowe sci-fi z rodzaju Grega Egana, ani czytadło w rodzaju space oper typu "Honor Harrington" Webera czy "Zaginiona Flota" Campbella. Powiedziałabym, że jest gdzieś pomiędzy, bo jest tam trochę nauki (genetyka, biochemia, mikrobiologia), ale jest też sporo akcji, spisków, intryg. Podobała mi się też krytyka doktryn politycznych, bo dostało się po trochu i demokracji, i oligarchii. "Cicha wojna" może i nie wstrząsnęła moim światem ani nie zmieniła oblicza sci-fi, ale w tym co robi, robi to bardzo dobrze.

Podsumowując, jest to całkiem udana pozycja i z chęcią przeczytam kolejne części (mam drugi tom, ale wstrzymywałam się z czytaniem aż wyjdą kolejne części, żeby od razu przeczytać cały cykl).