Nasze Strony

Ależ to są cegły. Nie ma rady. Trzeba będzie w końcu przeczytać.

Cegły? 800 stron? Phi!

Jak to są cegły to Sandersona Archiwum to pewnie pustaki:D

Spoko, kolejne tomy są grubsze.

Korciła mnie wymiana wydania II na to nowe twarde, póki co walczę i się powstrzymuję.

Ktoś już kupił? Wymiary jak w artefaktach? A papier i czcionka taka sama? W wydaniu drugim szczerze przeszkadzał mi trochę format książek, szeroki strasznie :d

Kupione 23 marca, nadal czekam na wysyłkę

Dostałem dziś przesyłkę że Świata Książki.
Format Artefaktów, okładka twarda, litery lekko błyszczące.

Mapki są, z jakiegoś powodu na końcu książki.

https://drive.google.com/folderview?id=1XvGiP9JFE_uWGFVL3ihQRNdTczDPlMVp

@Asymon thx za fotki, kurcze ładnie to wygląda :D

asymon pisze:Format Artefaktów, okładka twarda, litery lekko błyszczące.

O, to pewnie mnóstwo literek na stronie przy tym formacie. A "Ogrody..." to nie jest najobszerniejsza część tego cyklu. Kolejne w formacie Artefaktowym trzeba będzie chyba czytać z lupą.

Rozmiar artefaktowy to i tak gigant w porównaniu do nowego Kresa :p

Taki rozmiar to szczerze chyba mniej więcej standard ostatnimi czasy, bynajmniej jak patrze właśnie na moja biblioteczkę, dużo większych mało, wydawanych niedawno, ale są i mniejsze jak wyżej wspomniany Kres :d

Na przestrzeni dwóch ostatnich lat to największe to mam Metro Trylogie, nie dość że grube to wielkie, ale szybko przeczytałem i nawet nie najgorzej się trzymało tego „pustaka”.

Mam już w łapkach, podobnie jak asymon. Brak jakichś wielkich niespodzianek, bo przecież nawet okładki już znane, ale cieszę się, że to kupiłem - ot, taka bezsensowna radość kolekcjonera.

Lalalalala, wcale Was nie słucham.

@Tigillo "Taki rozmiar to szczerze chyba mniej więcej standard ostatnimi czasy, bynajmniej jak patrze właśnie na moja biblioteczkę"
Jesteśmy na forum, w głównej mierze, literackim, trochę wstyd używać tych słów zamiennie:
https://sjp.pwn.pl/sjp/przynajmniej;2512323.html
https://sjp.pwn.pl/szukaj/bynajmniej.html

@smert dzięki :) dzień nie jest stracony przynajmniej mnie czegoś nauczyłeś, mam nadzieję że bynajmniej nie na jeden dzień i jutro i pojutrze będę wiedział kiedy i jak używać tych słów.

Ja też zamówiłem w marcu. Kończę w formie ebukowej Dom Łańcuchów. A już niedługo będę mógł poczuć wersję papierową.
Niesamowita seria!
Czy orientujecie się w sprawie pozostałych książek z uniwersum Malazu? I o książkach I. Esselmonta?
Będą nowe wydania/wznowienia?

Malazańska będzie cała wznowiona. 3 i 4 tom 16 czerwca a potem dwa zbiory opowiadań przed tomami 5 i 6. Następnie trylogia Kharkanas i The God is not willing. Esslemonta nie budu

Esslemonta pan Andrzej twierdzi, że ni hu-hu. Ale z drugiej strony na forum wydawnictwa pisał kiedyś, że że nie jest planowany dodruk Eriksona, ani wydanie w twardej oprawie. Więc może...


BTW na stronie redakcyjnej jest informacja, że to czwarte wydanie.

Jedyne co we mnie obudziło to nowe wydanie to chęć do powrotu do tego cyklu. Stoi sobie na półce, stoi i nic. "Koło Czasu" zdążyłem powtórzyć, "Pieśń Lodu i Ognia" i trochę wstyd. A może okaże się, że nie było warto trzymać i czas oddać w dobre ręce...

romulus pisze:Jedyne co we mnie obudziło to nowe wydanie to chęć do powrotu do tego cyklu. Stoi sobie na półce, stoi i nic. "Koło Czasu" zdążyłem powtórzyć, "Pieśń Lodu i Ognia" i trochę wstyd. A może okaże się, że nie było warto trzymać i czas oddać w dobre ręce...

... które cierpliwie czekają

ASX76 pisze:... które cierpliwie czekają

ale no pressure

Thuringwethil pisze:

ASX76 pisze:... które cierpliwie czekają

ale no pressure

No ba!

"Que sera, sera..."

Whoresbane pisze:Następnie trylogia Kharkanas

Znaczy konkretnie co? Dostaniemy w końcu The Fall of Light? Bo Walk in Shadow zdaje się nadal nie napisane.

Virgo C. pisze:

Whoresbane pisze:Następnie trylogia Kharkanas

Znaczy konkretnie co? Dostaniemy w końcu The Fall of Light? Bo Walk in Shadow zdaje się nadal nie napisane.

Nienapisane, ale właśnie się pisze. Więc za rok można już oczekiwać, że albo będzie napisane, albo będzie w konkretnym stadium produkcji z perspektywami na bliski finisz. Więc o reedycji Kuźni i tłumaczeniu TFoL (które, biorąc pod uwagę specyficzny język, pewnie nieco zajmie...) możnaby już powoli myśleć w kontekście przyszłego roku. To logiczna kontynuacja wydawnicza po sadze, której wydawanie pewnie zajmie właśnie z rok.

Shedao Shai pisze:Nienapisane, ale właśnie się pisze. Więc za rok można już oczekiwać, że albo będzie napisane, albo będzie w konkretnym stadium produkcji z perspektywami na bliski finisz.

Chciałbym podzielać Twój optymizm.

tłumaczeniu TFoL (które, biorąc pod uwagę specyficzny język, pewnie nieco zajmie...)

Próbowałem czytać w oryginale i się odbiłem. Dlatego czekam na polskie wydanie. Na szczęście Esslemont piszę nieco bardziej przyjaźnie

Virgo C. pisze:

Shedao Shai pisze:Nienapisane, ale właśnie się pisze. Więc za rok można już oczekiwać, że albo będzie napisane, albo będzie w konkretnym stadium produkcji z perspektywami na bliski finisz.

Chciałbym podzielać Twój optymizm.

Erikson raczej d..y z terminowością nie daje, więc nie obawiałbym się zbytnio. Skoro się za to wziął, to kwestia roku, maksymalnie dwóch i będzie.

Bynajmniej/co najmniej to najpopularniejszy malapropizm.
Mnie znowu urzekł: tonący brzydko się chwyta. Poezjak!

Odkopuję, albowiem są już ebooki w paru księgarniach (w tym ŚK i Legimi), pewnie w innych wkrótce też się pojawią

Wiadomo coś o kolejny dwóch tomach?? Niby zapowiedź na 16.06 ale nie ma jeszcze nigdzie przedsprzedaży.