Strona 2 z 4

Kres nadchodzi

Post: śr 03.03.2021 9:55
autor: Kszych
Nie pocieszę Cię, bo na półce te "koszmarki" wyglądają naprawdę bardzo dobrze i w ogóle jakość wydania jest świetna. A twarzyczki da się przeboleć (szczególnie jak już się kupi ;)) W każdym razie ja jestem bardzo zadowolony. No i nie muszę czekać rok na fabryczne wydanie i obserwować: podzielą czy nie?

Re: Kres nadchodzi

Post: śr 03.03.2021 10:18
autor: nosiwoda
RACJONALIZUJECIE SWOJE BŁĘDNE WYBORY, TOWARZYSZE! Że na półce nieźle wygląda, że świetnie wydane... Racjonalizacja poziom +9000, ot, co! :twisted:
Jak to dobrze, że nie uruchomił mi się tryb kolekcjonera i nie kupiłem tych potworków.
Zresztą, wiecie, zapewne za kolejne 10 lat wyjdzie Jeszcze Lepsze, Ekskluzywniejsze Uber Poprawione Wydanie Ostateczne. I co wtedy, pytam, i co wtedy?

Kres nadchodzi

Post: śr 03.03.2021 10:26
autor: Kszych
Towarzysz nosiwoda po prostu zazdrości! I sam racjonalizuje swój BŁĘDNY wybór BRAKU zakupu. ;)
Zresztą u mnie akurat to nie był tryb kolekcjonera, bo wcześniej miałem tylko dwa tomy. Ten jakże zgubny tryb włączy się zapewne przy wydaniu na twardo MKP Eriksona - to będzie Test Ostateczny Na Uzależnienie. :(

Re: Kres nadchodzi

Post: śr 03.03.2021 10:32
autor: nosiwoda
Iiiii tam, mój tryb kolekcjonera spowodował, że mam całość od MAGa - zarówno MKP (którego nie kupowałem na bieżąco, chociaż pamiętam jak dziś ten dzień, w którym pan księgarz z kiosku pod Smykiem - kto czytelnik z Warszawy, ten zapewne wie, o kogo i o jakie miejsce chodzi - zachęcał mnie do kupna świeżo wydanego pierwszego tomu - gdybym wtedy kupił, to może bym nawet do dzisiaj przeczytał!), jak i Szereru. I teraz mogę spokojnie nawet nie czekać, ile po prostu dożyć momentu, gdy te dodatkowe tomy wyjdą - i wtedy je ewentualnie kupić.

Kres nadchodzi

Post: śr 03.03.2021 10:33
autor: gadba
Bądźcie ze sobą szczerzy. Jesteście uzależnieni. Nieodwracalnie. Może czasem oprzecie się uzależnieniu, jednak ostatecznie uzależnienie i tak Was dopadnie.

Re: Kres nadchodzi

Post: śr 03.03.2021 10:38
autor: nosiwoda
Ależ ja tego nie ukrywam i nie wypieram się. Jestem. Jakże inaczej można byłoby wytłumaczyć kupowanie nowego (albo przeciwnie, starego!) wydania tej samej książki czy tego samego cyklu? Albo kupowanie angielskiej wersji książki, którą mam po polsku, czy odwrotnie - polskiej tego, co już mam w oryginale?
Uzależnienie może mnie dopaść całkiem dosłownie, gdy wreszcie regały Billy nie wytrzymają trzech rzędów książek i po prostu zawalą się na mnie, najpewniej w środku nocy.

Re: Kres nadchodzi

Post: śr 03.03.2021 11:18
autor: historyk
Janusz S. pisze:Jak już czytam o tych podziałach na dwie albo trzy książki to coraz bardziej żałuję, że nie kupiłem koszmarków Sedeńki i nie oprawiłem w coś zabezpieczającego przed uszkodzeniem wzroku.

Na żywo te graficzne koszmarki wyglądają nieco lepiej. A grzbiety są całkiem fajne.

nosiwoda pisze:Iiiii tam, mój tryb kolekcjonera spowodował, że mam całość od MAGa

A ja dotąd nie miałem całości, a to co miałem - od różnych wydawców:
Północną granicę - od Trickstera.
Króla Bezmiarów - od Aurory i od Trickstera.
Panią Dobrego Znaku - od Maga (wyd. I).

Grombelardzkiej legendy nie kupiłem, bo uznałem, że skoro mam Prawo sępów i Serce gór - to nie muszę :D A po Pani kupować przestałem, bo mnie trochę ta powieść rozczarowała. To teraz mam ślicne wydanie od Stalker Books :P

gadba pisze:Bądźcie ze sobą szczerzy. Jesteście uzależnieni. Nieodwracalnie. Może czasem oprzecie się uzależnieniu, jednak ostatecznie uzależnienie i tak Was dopadnie.

Ale ja nie wiem o czym Ty do nas mówisz. Takiego Króla Bezmiarów mam zaledwie w czterech egzemplarzach (bo z Aurory dwa). I to niby jest nałóg? :D
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Re: Kres nadchodzi

Post: śr 03.03.2021 11:27
autor: nosiwoda
Janusz S. pisze:Jak już czytam o tych podziałach na dwie albo trzy książki to coraz bardziej żałuję, że nie kupiłem koszmarków Sedeńki i nie oprawiłem w coś zabezpieczającego przed uszkodzeniem wzroku.

Jeszcze co do tego - miałem mocną pokusę obklejenia Sezonu burz w okładkę zrobioną przez kogoś amatorsko i wrzuconą w sieć, a odwołującą się do wcześniejszego stylu okładek superNowej, nawet sobie już wydrukowałem w kolorze - ale nawet tego nie zrobiłem, jednak zbyt duża ingerencja w książkę. A teraz miałbym cały cykl obklejać? I to czym - gazetą? Bessęsu.

Kres nadchodzi

Post: śr 03.03.2021 11:27
autor: Kszych
Dotychczas łudziłem się, że te dwa, trzy różne komplety Tolkiena, "Hyperiona", "Diuny", Cooka czy Amberu to takie, ot, "w zasadzie niegroźne" dziwactwo. A tu dochodzi (cały na twardo) taki zdublowany Jordan czy właśnie wspomniany Erikson. To już ma swoją WAGĘ. I zajmuje PRZESTRZEŃ.
Jedno jest pocieszające: na razie nie odbywa się to kosztem jedzenia. Na razie.
No, historyk także nie jest uzależniony - po prostu popełnia racjonalne wybory, przecież historia magistra vitae. :)

Re: Kres nadchodzi

Post: śr 03.03.2021 11:44
autor: nosiwoda
Oczywiście ja też racjonalizuję - np. "twardy" Jordan stoi na półce u syna, że niby on sobie przeczyta - a na mojej półce jest komplet paperbacków w wydaniu amerykańskim :) Hyperion Cantos mam w trzech wydaniach (Amber, MAG, omnibus ebookowy po angielsku - jeśli dorwę całość po angielsku w jakimś ładnym paperbacku w antykwariacie, to też kupię), Władcę - w trzech (Czytelnik, Muza, CIABooks), Diunę - w trzech (PhoenixPress, Rebis, Zysk) - po wewnętrznej walce zrezygnowałem z zakupu wydania Iskier, ale nadal chętnie dokupiłbym wydanie paperbackowe po angielsku z lat 90. - bo mam w nim tomy 4-6, Peanatema - w czterech? nie, jednak w trzech - 1. MAGa, paperback po angielsku i ebook po angielsku, za to Epokę diamentu w czterech - nowe MAGa, stare Zyska, paperback (pierwszy kupiony, zupełnie na czuja, w księgarni British Council, która chyba już nie istnieje) i ebook po angielsku. Ech, były czasy, teraz nie ma czasów.

edit: właśnie sobie przypomniałem, że Hobbita mam też w czterech - stare Iskier, nowe Iskier, nowe ilustrowane mini z Zyska, no i Annotated Hobbit - w sumie nie wiem, czemu nie kupiłem Annotated Hobbit w wersji polskiej...

Re: Kres nadchodzi

Post: śr 03.03.2021 11:47
autor: Shedao Shai
No cóż, my tu sami tacy. Jeszcze nie wymyśliłem, co zrobić ze starym (porozbijanym na części) wydaniem Koła Czasu, a już bym wymienił to nowsze na jeszcze nowsze (w HC). I pewnie z czasem się za to wezmę, kogo ja oszukuję?
Za to najbardziej w tym roku oczekuję na reedycję Malazańskiej, którą... mam :D całe stare wydanie MAGa (porozbijane) plus kilka tomów nowszego (jednotomowe, miękka oprawa, wielki format) - ale było ch**we, więc przestałem zbierać. Plus kilka tomów mam w oryginale, bo zamawiałem z autografami. Mroczną Wieżę czy Abercrombiego też mam podwójnie i też niezbyt wiem, co zrobić ze starymi wersjami. Tyle dobrze z moim książkoholizmem, że nie traktuję dubli jako części kolekcji, tylko mam plan się ich pozbyć. Choć to tylko teoria, bo praktyka pokazuje, że to leży lata i zajmuje tylko miejsce. Leniwy jestem i nie chce mi się sprzedawać, no może gdyby ktoś chciał z odbiorem osobistym u mnie w domu, żebym nie musiał nigdzie iść :D

Re: Kres nadchodzi

Post: śr 03.03.2021 11:57
autor: Fidel-F2
nosiwoda pisze:Uzależnienie może mnie dopaść całkiem dosłownie, gdy wreszcie regały Billy nie wytrzymają trzech rzędów książek i po prostu zawalą się na mnie, najpewniej w środku nocy.
Na studiach kumplowi wódka uratowała życie. Pojechaliśmy wieczorem do lubelskiej bazy RK SOP pić wódkę. W tym czasie, wypchana książkami szafka nad akademickim łóżkiem, wyrwała kołki ze ściany i spadła druzgocąc łóżko w drzazgi. Tak to się w życiu plecie. Książki by go zabiły, wódka uratowała.

Re: Kres nadchodzi

Post: śr 03.03.2021 12:07
autor: Janusz S.
gadba pisze:Bądźcie ze sobą szczerzy. Jesteście uzależnieni. Nieodwracalnie. Może czasem oprzecie się uzależnieniu, jednak ostatecznie uzależnienie i tak Was dopadnie.

Chyba nikt się nie wypiera, ale ja stare wydania zwykle sprzedaję zanim kupię nowe, chyba że obie wersje różnią się czymś istotnie, np. różne tłumaczenia wydań Hyperiona Simmonsa. Nie mam ani jednego kompletu Kresa a chciałem kupić wydanie w twardych okładkach z piękną oprawą graficzną. Niestety takie nie istnieje.

nosiwoda pisze:Jeszcze co do tego - miałem mocną pokusę obklejenia Sezonu burz w okładkę zrobioną przez kogoś amatorsko i wrzuconą w sieć, a odwołującą się do wcześniejszego stylu okładek superNowej, nawet sobie już wydrukowałem w kolorze - ale nawet tego nie zrobiłem, jednak zbyt duża ingerencja w książkę. A teraz miałbym cały cykl obklejać? I to czym - gazetą? Bessęsu.

Nie uważam, że to bez sensu: https://terrahandmade.pl/galeria-glowna

Shedao Shai pisze:No cóż, my tu sami tacy. Jeszcze nie wymyśliłem, co zrobić ze starym (porozbijanym na części) wydaniem Koła Czasu, a już bym wymienił to nowsze na jeszcze nowsze (w HC). I pewnie z czasem się za to wezmę, kogo ja oszukuję?
Za to najbardziej w tym roku oczekuję na reedycję Malazańskiej, którą... mam :D całe stare wydanie MAGa (porozbijane) plus kilka tomów nowszego (jednotomowe, miękka oprawa, wielki format) - ale było ch**we, więc przestałem zbierać. Plus kilka tomów mam w oryginale, bo zamawiałem z autografami. Mroczną Wieżę czy Abercrombiego też mam podwójnie i też niezbyt wiem, co zrobić ze starymi wersjami. Tyle dobrze z moim książkoholizmem, że nie traktuję dubli jako części kolekcji, tylko mam plan się ich pozbyć. Choć to tylko teoria, bo praktyka pokazuje, że to leży lata i zajmuje tylko miejsce. Leniwy jestem i nie chce mi się sprzedawać, no może gdyby ktoś chciał z odbiorem osobistym u mnie w domu, żebym nie musiał nigdzie iść :D

ja sprzedaję dopóki sa jeszcze drogie. Tak zrobiłem z Abercrombiem, dzięki czemu na nowe wydanie nie straciłem na razie ani złotówki. W przypadku MKP najstarsze wydanie służy mi dalej do czytania, bo większość tomów już się rozlatuje więc nie boję się ich zabierać np. do wanny. Następne sprzedałem i zarobiłem na zakup trzeciego. Nowe będzie zdobiło półki nowej biblioteki - wyremontowałem cały pokój i obkładam regałami :-)

Re: Kres nadchodzi

Post: śr 03.03.2021 13:46
autor: historyk
Janusz S. pisze:Nie uważam, że to bez sensu: https://terrahandmade.pl/galeria-glowna

Już kiedyś oglądałem wydania tej firmy, ale to chyba taki bieda exclusive - nie znalazłem tam informacji, żeby sami drukowali, więc pewnie to od nowa oprawione wydanie SuperNowej. Czyli poza okładkami nadal gówniane - na parszywym papierze i klejone. Do tego przycięte podczas oprawiania, więc z węższym marginesem wewnętrznym. I ku..., wróć: horrendalnie drogie. Czyli karoseria od nowego rolls-royce phantom, a wnętrzności z rozklekotanego volkswagena golfa.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Re: Kres nadchodzi

Post: śr 03.03.2021 15:08
autor: nosiwoda
Janusz S. pisze:Nie uważam, że to bez sensu: https://terrahandmade.pl/galeria-glowna

Koń-pletnie mnie takie coś nie rusza. Ale tak ani ciut, ciut. Może zwykła, płócienna oprawa, z czytelnym tytułem i autorem i niczym więcej... no, może. Ale to po jaką cholerę mam kupować nie takie tanie wydanie, żeby je potem za dodatkową dużą kasę przerabiać?

Kres nadchodzi

Post: śr 03.03.2021 16:59
autor: jezzo
Ja mam pierwsze 4 tomy Malazańskiej i pierwsze 5 Koła Czasu w miękkiej. Miałem przeczytać 1 tom Malazańskiej, aby się zdecydować, czy warto kupować to w twardej (10 knig to sporo miejsca i kasy), i oczywiście tego nie zrobiłem z braku czasu i ochoty. Planuje oba cykle na dniach wystawić na aledrogo, skoro wychodzą w twardych.
Z innych powtórek to Dostojowskiego kupiłem w jednolitym wydaniu MG, po czym z 3/4 jego książek zakupiłem na nowo w innym, lepszym tłumaczeniu, bo dziady z MG brały najtańsze albo darmowe tłumaczenia (i też najgorsze). Oczywiście przed zakupem o tym nie wiedziałem. A ich wersje Braci Karamazow to dosłownie wyrzuciłem do kosza, bo to twór, za który tego wydawcę powinno się zbanować. Wzieli jakieś "tłumaczenie" gdzie "tłumaczka" powycinała co jej pasowało i zrobiła sobie z tej książki romans.
Jeszcze Diunę zakupiłem na nowo. Najpierw piękne wydanie Rebisu, potem skapnąłem się, że tłumaczenie jest fatalne i kupiłem stare używki w tłumaczeniu Łozińskiego.
No i Tolkiena. Miałem bardzo stare wydania Zysku (chyba pierwszy Łoziński bez żadnych poprawek, prawdziwy rarytas), ale patrząc na te nowe, ilustrowane ZYSKu nie mogłem się powstrzymać. Będzie dla dzieci.
I tak, trochę się uzależniłem od kupowania książek. Jest jeden poważny problem, skończyło mi się już na nie miejsce, a lepsza połówka krzyczy, że wjechałem już z ksiązkami do garderoby. Trzeba będzie się przerzucić na wersje ebook dzieł, które będą w tej formie wydawane. ..

Re: Kres nadchodzi

Post: śr 03.03.2021 18:59
autor: Janusz S.
nosiwoda pisze:Ale to po jaką cholerę mam kupować nie takie tanie wydanie, żeby je potem za dodatkową dużą kasę przerabiać?

Nie chciałeś gazetą więc pokazałem alternatywę, ale widzę, że Cię żadne rozwiązania nie zadowalają, ani tanie ani drogie.

Re: Kres nadchodzi

Post: śr 03.03.2021 19:09
autor: nosiwoda
Ależ jest jeszcze jedna alternatywa - nie kupować. I to rozwiązanie wybrałem. No i nie, nie zadowala mnie albo wydanie dużej kasy i bycie niezadowolonym, albo wydanie jeszcze większej i bycie może zadowolonym.

Re: Kres nadchodzi

Post: śr 03.03.2021 20:54
autor: Bibi King
nosiwoda pisze:(...) kupiony, zupełnie na czuja, w księgarni British Council, która chyba już nie istnieje)

Gdzie była księgarnia BC - przy Jerozolimskich, tam gdzie siedziba BC? Przez lata należałem tam do biblioteki (ach, ten omnibus "Dune" 1-3, z którego z trudem przemęczyłem "Mesjasza", a i tak przedłużałem wypożyczenie chyba dwa razy; jak on pięknie wyglądał ;-)), chodziłem na filmy, zdawałem egzaminy... I NIE ZAUWAŻYŁEM KSIĘGARNI?!

Re: Kres nadchodzi

Post: śr 03.03.2021 21:28
autor: Janusz S.
(Na fb ktoś z Fabryki odicjalnie zadeklarował mi, że nie będzie żadnego dzielenia tomów a nawet razem zostaną wydane te, które dotychczas były podzielone (?? pojcia nie mam czy takie były). Ciekawe kto ma rację.

Re: Kres nadchodzi

Post: śr 03.03.2021 21:42
autor: Virgo C.
nosiwoda pisze:Jeszcze co do tego - miałem mocną pokusę obklejenia Sezonu burz w okładkę zrobioną przez kogoś amatorsko i wrzuconą w sieć, a odwołującą się do wcześniejszego stylu okładek superNowej, nawet sobie już wydrukowałem w kolorze - ale nawet tego nie zrobiłem, jednak zbyt duża ingerencja w książkę. A teraz miałbym cały cykl obklejać? I to czym - gazetą? Bessęsu.

Mowa o tej, która kiedyś była dodana do NFu do samodzielnego wycięcia?
https://forums.cdprojektred.com/index.p ... g.6690454/

Re: Kres nadchodzi

Post: śr 03.03.2021 22:12
autor: ASX76
Janusz S. pisze:(Na fb ktoś z Fabryki odicjalnie zadeklarował mi, że nie będzie żadnego dzielenia tomów (..)


Nie do końca tak to zostało ujęte :wink: "Pani dobrego znaku" będzie podzielona i być może któryś z nowych tomów.

Re: Kres nadchodzi

Post: czw 04.03.2021 5:40
autor: toto
Janusz S. pisze:(Na fb ktoś z Fabryki odicjalnie zadeklarował mi, że nie będzie żadnego dzielenia tomów a nawet razem zostaną wydane te, które dotychczas były podzielone (?? pojcia nie mam czy takie były). Ciekawe kto ma rację.

"Tarcza Szerni" była podzielona na dwie części.

W tej nieskończonej edycji sprzed dziesięciu lat Mag podzielił na części też "Grombelardzką Legendę", "Panią Dobrego Znaku".

Kres nadchodzi

Post: czw 04.03.2021 7:34
autor: Kato Starszy
Na FB pod jednym z postów pojawiła się odpowiedź FS odnośnie dzielenia serii na tomy. Pozwolę sobie zacytować.

"Jak pisaliśmy wcześniej - nie planujemy dzielić tomów. Będziemy je wydawać wg. pierwotnego zamysłu autora. W sytuacjach, w których da się to zrobić będziemy nawet ŁĄCZYĆ tomy (np.: Grombelardzka legenda - pierwotnie dwutomowa u nas będzie wydana w jednym tomie".

Mało wiarygodne to trochę, no ale zobaczymy.

Re: Kres nadchodzi

Post: czw 04.03.2021 7:55
autor: Bronsiu
Kato Starszy pisze:Grombelardzka legenda - pierwotnie dwutomowa u nas będzie wydana w jednym tomie

Oczywiście bzdura. PIERWOTNIE był jeden tom. Dopiero drugie wydanie było podzielone.

Re: Kres nadchodzi

Post: czw 04.03.2021 8:06
autor: nosiwoda
Bibi King pisze:
nosiwoda pisze:(...) kupiony, zupełnie na czuja, w księgarni British Council, która chyba już nie istnieje)

Gdzie była księgarnia BC - przy Jerozolimskich, tam gdzie siedziba BC? Przez lata należałem tam do biblioteki (ach, ten omnibus "Dune" 1-3, z którego z trudem przemęczyłem "Mesjasza", a i tak przedłużałem wypożyczenie chyba dwa razy; jak on pięknie wyglądał ;-)), chodziłem na filmy, zdawałem egzaminy... I NIE ZAUWAŻYŁEM KSIĘGARNI?!

No, przy Jerozolimskich, po schodkach, niedaleko Marriotta, półka z książkami była po prawej stronie od wejścia, nabyłem tam na pewno The Diamond Age (jeszcze do niedawna na tylnej okładce była naklejka z jakąś śmieszną na dzisiejsze realia ceną), a chyba też The Excession i Against the Dark Background Banksa, oraz paperback The Martian Chronicles wiadomokogo, i pewnie kilka innych, których tak silnie nie kojarzę. To były lata 90.
Virgo C. pisze:
nosiwoda pisze:Jeszcze co do tego - miałem mocną pokusę obklejenia Sezonu burz w okładkę zrobioną przez kogoś amatorsko i wrzuconą w sieć, a odwołującą się do wcześniejszego stylu okładek superNowej, nawet sobie już wydrukowałem w kolorze - ale nawet tego nie zrobiłem, jednak zbyt duża ingerencja w książkę. A teraz miałbym cały cykl obklejać? I to czym - gazetą? Bessęsu.

Mowa o tej, która kiedyś była dodana do NFu do samodzielnego wycięcia?
https://forums.cdprojektred.com/index.p ... g.6690454/

To ta grafika, ale ja ją miałem skądś z internetu, gdzie wrzucili ją twórcy, sam sobie wydrukowałem w kolorze :) Ale ostatecznie zostawiłem, jak było.

Re: Kres nadchodzi

Post: czw 04.03.2021 14:34
autor: asymon
To ja może dodam, że od wczoraj działa polska strona amazon.pl


Kresa nie ma, ale jest sporo książek po angielsku, czasem nawet taniej niż na Allegro. Ponoć duży wybór jest na tym Amazonie, tak słyszałem, choć sporej części nie ma w ofercie polskiego sklepu.

Re: Kres nadchodzi

Post: czw 04.03.2021 15:02
autor: nosiwoda
Ale ebooki nadal na amazon.com.

Re: Kres nadchodzi

Post: czw 04.03.2021 16:01
autor: asymon
Ebooki to masz w Humble Bundle

Re: Kres nadchodzi

Post: pt 05.03.2021 7:15
autor: nosiwoda
E tam, taki misz-masz, z którego przeczytam może 1/4. Wolę wybrać na amazonie, woblinku, publio - i czekać na promki - tak ostatnio kupiłem Where the crawdads sing. Albo kupić to, co mnie interesuje za normalną cenę.

Re: Kres nadchodzi

Post: pt 05.03.2021 16:17
autor: Shedao Shai
64 wpisy, jesteśmy prawie w 2/3, jedziemy dalej :D Ktoś na fejsie w grupie fanów FS wrzucił zdjęcie z jakiejś nowej książki, w której mamy, jak FS na dzień dzisiejszy (hehehe) planuje (hehehe) wydanie Kresa:

Kres.jpg
Kres.jpg (81.1 KiB) Przeglądany 18206 razy


Plus wypowiedź kogoś powiązanego z FS: dodam że lista nie jest najprawdopodobniej kompletna - nie wiemy jeszcze czy ostatnia część cyklu będzie zamknięta przez autora w jednym czy w dwóch tomach.

Re: Kres nadchodzi

Post: pt 05.03.2021 16:53
autor: Whoresbane
Czyli kolejne kłamstwo Fabryki obnażone - nie będziemy dzielić na tomy więc Pani Dobrego Znaku będzie podzielona. Już szykują grunt pod podziałem ostatniego tomu...

Re: Kres nadchodzi

Post: pt 05.03.2021 17:11
autor: Fidel-F2
Pani dobrego znaku w dwóch tomach to stan normalny.

Re: Kres nadchodzi

Post: pt 05.03.2021 17:14
autor: Whoresbane
Normalny? Jakoś Sedeńko nie podzielił a Fabryka obiecywała nie dzielić na tomy

Re: Kres nadchodzi

Post: pt 05.03.2021 17:38
autor: asymon
Przekonwertowałem do formatu txt ebooki kupione w akcjach Bookrage, rozmiar plików wygląda z grubsza tak (EDIT: dodałem liczbę stron w pdf B5):

498K / 414 - Północna granica
918K / 805 - Król Bezmiarów
1,3M / 920 - Grombelardzka legenda
1,5M / 1008 - Pani Dobrego Znaku
852K / 606 - Porzucone krolestwo
1,2M / 812 - Tarcza Szerni