„Łotr” jest pierwszą książką, która mimo to, że czasami budziła moją irytacje to jednak ma w sobie to „coś” co powoduje, że chce się ją czytać. Pomimo wad opisuje po prostu ciekawą historię.
[całą recenzję "Łotra" oraz pozostałych tomów "Trylogii Zdrajcy" znajdziecie na moim blogu:
http://zapomnianypokoj.blogspot.com/2014/04/misja-ambasadora-otr-krolowa-zdrajcow.html
zapraszam :)]