Bauchelain i Korbal Broach zostali pokazani :: Sprawdź komentowany news.

[Paul Atryda]

Kupić kupię.
Ale można coś zrobić z tymi okładkami.
Wydać bez okładek?

[Silverhair]

Peter Stormare i Drakula? Ale muszę przyznać, że powyższe grafiki mają pewien urok. Kupię.

[Shedao Shai]

Takie też były w oryginale.

[Paul Atryda]

Wiem, że były.
Nie zmienia to dla mnie nic.
Wciąż mnie odpychają tandetą :-)

[Fidel-F2]

Wciąż mnie odpychają tandetą

Ale przynajmniej współgrają z jakością wnętrza.

[Shedao Shai]

Wiem, że były.
Nie zmienia to dla mnie nic.
Wciąż mnie odpychają tandetą

No, nie jest to mistrzostwo świata w kategorii: grafika, ale szokująco wiele autorów w wydaniach na rynek US/UK ma kiepskie okładki (nie mówię tu o jakichś kolekcjonerskich wydaniach od Subterranean itd). Polski rynek nas wbrew pozorom rozpieścił (nie mówię o tobie, Morski).

[ASX76]

No, nie jest to mistrzostwo świata w kategorii: grafika, ale szokująco wiele autorów w wydaniach na rynek US/UK ma kiepskie okładki (nie mówię tu o jakichś kolekcjonerskich wydaniach od Subterranean itd).

Co nie znaczy że polskie wydanie ma się wpisywać w ten kiepski obraz, p(ro)sze Pana

[Shedao Shai]

Co nie znaczy że polskie wydanie ma się wpisywać w ten kiepski obraz, p(ro)sze Pana

Potwierdzam, Panie Bocie!

[asymon]

Oni nie mają być ładni, w ich branży taki wygląd to nawet zaleta

[Ciacho]

Kiepskie i średnio pasuje mi do MKP, chyba że kolorystyką tylko, ale i tak kupię, bo chciałem to dawno przeczytać. A odnośnie MKP, czytam sobie ostatnio "Rytm wojny" Sandersona i tak myślę 'kura, jakie to jest przegadane, a byłem pewien, że Erikson w MKP się napisał za dużo'.

Kurde, a nic nie wiadomo o Kharkanas, czy tam może Mag zmienił zdanie i wydają jednak 2 tom? Wierzę, że sam Erikson kiedyś wróci do tego projektu i zrobi 3 część.

[Shedao Shai]

Kurde, a nic nie wiadomo o Kharkanas, czy tam może Mag zmienił zdanie i wydają jednak 2 tom? Wierzę, że sam Erikson kiedyś wróci do tego projektu i zrobi 3 część.

Panie drogi. Przecież AM już powiedział, że będzie tom 2 (tylko, patrząc po rozpisce, na "Kuźnię Ciemności" możemy liczyć najprędzej za rok, a z "Fall of Light" jest jeszcze kwestia przetłumaczenia, a to rzecz językowo niełatwa, plus tłumacz, jak AM parę razy podkreślał, człowiekiem zajętym jest).
A Erikson już siedzi i pisze trzecią część, o czym nie raz, nie dwa pisał na swoim Fejsie. Zaczął po ukończeniu "The God is Not Willing" i to będzie jego kolejna powieść.

Osobiście bym wolał, żeby po TGINW MAG się skupił na Esslemoncie, bo jednak premiera "Walk in Shadow" to jeszcze pieśń przyszłości (2022? 2023? plus tłumaczenie...), a u Esslemonta mamy zamknięty sześcioksiąg Novels of the Malazan Empire, zawierający powieści ważne dla świata,a nigdy jeszcze u nas niewydane (poza pierwszymi dwoma).

Swoją drogą, AM, jeśli to czytasz: nie rozważałeś może wrzucenia "Nocy noży" i "Powrotu Karmazynowej Gwardii" do planu gdzieś między partią Eriksonów 5&6 a 7&8? Jakby nie patrzeć, w "Powrocie..." dzieją się bardzo ważne rzeczy, które są omawiane (bądź spoilerowane ) w późniejszych tomach Malazańskiej. A czytać taki np. wątek Wędrowca w "Mycie ogarów" bez znajomości "Powrotu..." to już w ogóle nie za fajnie. W końcu przetłumaczone już macie

[Ciacho]

A to dziękuję bardzo, bo nie wiedziałem. Musiało mi umknąć, że Mag wyda tom 2, a fejsa Eriksona nie śledzę, więc też o 3 nie wiedziałem. Ale to dwie świetnie wiadomości, dzięki SS.

Zaczął po ukończeniu "The God is Not Willing" i to będzie jego kolejna powieść.

Ooooooo, Panie! O tym też nie wiedziałem. Przestałem się jakoś interesować Eriksonem po tym, jak pojawiło się info o dalszym nie wydawaniu trylogii i żadnych innych wieści o czymś ze świata Malazu (te sf mnie jakoś nie przekonywało, aczkolwiek właśnie się zastanawiam czy przy okazji wrześniowego zakupu "Bauchelaina i Korbala" nie wziąć przy okazji i tego). A tu takie info! Ja już w czasie kiedy czytałem lat temu kilkanaście MKP gdybałem z dwojgiem znajomych o czym mógłby Erikson dalej pisać, i pojawiały się z naszej strony info o Karsie - notabene moim ulubieńcu cyklu. Może niekoniecznie myślałem o wydarzeniach po MKP, a bardziej o wydarzeniach równoległych (jakaś dodatkowa historia) albo sprzed MKP. Ale pasuje mi i to. MKP nigdy za dużo.

Toś mnie dzisiaj, Panie, uszczęśliwił po trzykroć.

[Janusz S.]

A tu takie info! Ja już w czasie kiedy czytałem lat temu kilkanaście MKP gdybałem z dwojgiem znajomych o czym mógłby Erikson dalej pisać, i pojawiały się z naszej strony info o Karsie - notabene moim ulubieńcu cyklu.

Rozczaruje Cię zapewne za to całkowita nieobecność Karsy w wydanym już I tomie "Trylogii świadka". Zamiast niego mamy jedgo syna-bękarta i nowe oddziały malazańskie zamiast Podpalaczy Mostów.

[Ciacho]

Jesteś pewny? Czytałeś to już w oryginale?
Ja przed kilkoma minutami zapoznałem się z opisem fabuły "The God is Not Willing" na Malazan Wiki i wynika z niego jakoby Karsa był uznawany za Boga i jakiś jego wróg (nowy wódz Teblorów) chce się z nim zmierzyć, więc w sumie jakby miało dojść do tego starcia. No ale zaś z drugiej strony, jeśli to trylogia, to równie dobrze może być jak piszesz, że Karsy nie będzie teraz tylko w 2 lub 3 tomie dopiero.

[Janusz S.]

Jestem. Właśnie kończę. Na razie głównym bohaterem jest Rant, syn Karsy. Sam Karsa pewnie pojawi się w II tomie.

[Ciacho]

Aha, no to pewniak. No ale jak ogólnie? Dobre to, średnie? Jakaś recka na LC będzie?

[Janusz S.]

Jak będę miał dobry dzień - ostatnio nic mi się nie chce pisać a w pracy mam zaległych jakieś osiem publikacji

[Ciacho]

Spoko. To tam kiedyś, nigdzie się nie spieszy, jeszcze nawet w Polsce nie wiadomo kiedy to będzie.

A powiedzcie mi, te książki o "Korbalu" to takie w sumie cieniutkie, one mają być też w formacie MKP z miękkiej, czy raczej już mniejsze? Nie wiem nawet jaki format twardego MKP

[Janusz S.]

Zdaje się, że wiadomo. Zaraz po zakończeniu wydawania wznowień MKP. Chociaż pewnie można liczyć na planowy poślizg.

[Ciacho]

No to czekamy. :)

[nosiwoda]

Mam tylko stare wydanie, w tym te książczyny o dwóch panach. To będzie miało format nowego wydania MKP?

[Janusz S.]

Aha, no to pewniak. No ale jak ogólnie? Dobre to, średnie? Jakaś recka na LC będzie?

Teraz już mogę odpowiedzieć z czystym sumieniem - SE wrócił do najlepszej formy z czasów początków MKP. Książka jest świetna i po lekturze usiłuję się powstrzymać, żeby nie zacząć czytać głównego cyklu od nowa, bo wrócił mi dawny zachwyt złożonością i dynamiką tego świata. Wydarzenia z samej MKP stają się właśnie nowymi mitami i legendami powtarzanymi ww rozlicznych, nierzadko sprzecznych wersjach, powstają nowi bogowie, wszystko się zmienia tak jak w naturze. Kto zechce dopatrzy się nawet analogii do zmian klimatu na Ziemi.

Teoretycznie miała to być nowa trylogia, ale chyba nie można jej tak do końca potraktować, bo bez znajomości "Domu Łańcuchów" nie wszystko będzie zrozumiałe. Erikson starał się najistotniejsze wydarzenia przypomnieć na różne sposoby i w sumie mu się udało, ale z pewnością inaczej będą odbierali fabułę ci, którzy MKP przeczytali i wiedzą co się działo. Nie wiem czy to wada czy zaleta - może nieznajomość dawnych wydarzeń z udziałem Teblorów zwiększy liczbę tajemnic, które nowy czytelnik będzie musiał rozszyfrować i stanie się atrakcją?
Historia syna Karsy ma wszystko co trzeba - dramat losów bękarta i bożego syna, którego nie chcą po żadnej ze stron, horror, przygody, wzruszenie, patos i humor. Całość jest dobrze skonstruowana, bez dłużyzn, chwilami mocno wulgarna i z dużą dawką żołnierskiego humoru w stylu Łowców Kości. Powracają też niektóre znane postaci a Trzpień stanowi łącznik z Podpalaczami Mostów.