Książki, czyli co ostatnio czytaliśmy

Wszystkie tematy traktujące o literaturze w bardziej ogólnym rozumieniu

Moderatorzy: Tigana, Shadowmage, Vampdey, Achmed

Re: Książki, czyli co ostatnio czytaliśmy

Postautor: Fidel-F2 » śr 09.10.2024 8:26

Prądy czasu - Robert Silverberg

Powieść krótka, a i tak o wiele za długa. Pomysł nawet zjadliwy, ale rozgrywa się na ostatnich pięćdziesięciu stronach. Wcześniejsze dwieście to rozdęta ekspozycja, w której autor świadom potencjalnych paradoksów nie do obejścia, gmatwa wyjaśnienia tak by nic z nich nie wynikło, zasłaniając się tym, że bohater, który historię relacjonuje, niewiele rozumie. Poza tym, te dwieście stron, oprócz jakich tam zajawek historycznych, pełne jest rozmaitego seksu w wersji raczej soft, jednak mamy tam pedofilię, kazirodztwo z prapra... przodkami (podróże w czasie) i inne takie.

Można to przeczytać, ale konieczności nie ma. Trochę zmarnowany klawy pomysł niepotrzebnym rozdęciem i pornograficznym kolorytem.
5/10
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3615
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45

Re: Książki, czyli co ostatnio czytaliśmy

Postautor: FKJZ » sob 12.10.2024 17:09

J.R.R. Tolkien
"Silmarillion"


Niejednokrotnie spotykałem się z opiniami, jakoby "Silmarillion" był aczytelny, ale wydaje mi się, że wynikają one ze złudnego nastawienia czytelników na formę powieściową. Książkę przywodzi na myśl mieszankę Księgi Rodzaju i "Mitologii" Parandowskiego, zarówno pod względem stylu, jak i tematyki opowieści. Spojrzenie na Legendarium Tolkienowskie w skali makro - od stworzenia Ardy po wydarzenia "Władcy Pierścieni" - bardzo mi się spodobało, pozwoliło spojrzeć na to uniwersum przez pryzmat idei w nim dominujących oraz ich konfliktów, a nie jedynie na bohaterach, ich misji i przemianach. Jest to historia, w której na pewnym etapie można się pogubić z powodu mnogości postaci (zwykle o podobnych imionach); osobiście nie starałem się na siłę nadążać za wyjaśnieniami pokrewieństwa między bohaterami - zrozumienie przychodziło z czasem, po zaangażowaniu w poszczególne wątki. Silnie odczuwalna jest różnica w dopracowaniu różnych opowieści, niektóre zostają tylko pokrótce streszczone, inne obfitują w szczegóły i czyta się je niemal jak pełnoprawne opowiadania (tak na przykład historia Turina Turambara zajmuje 40 stron, a ostatnia walka z Morgothem - 2), co można uzasadniać, niemniej pewien brak satysfakcji z powodu tych nierówności był odczuwalny.
Napisałbym, że chciałbym, by inne światy fantasy również otrzymały swoje legendaria, ale najpewniej byłyby one w większości kalkami z "Silmarillionu" - napiszę więc, że cieszy mnie bezkonkurencyjność Tolkiena w tej kategorii.
Niech duchy, paląc gwiazd pochodnie,
Powiedzą kiedyś w chmur powodzi,
Że tam, gdzie na świat szewc przychodzi,
Bóg przyobuty bywa godnie.
Awatar użytkownika
FKJZ
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 173
Rejestracja: sob 31.10.2020 13:13

Re: Książki, czyli co ostatnio czytaliśmy

Postautor: Fidel-F2 » wt 15.10.2024 7:50

Komisarz - C.J. Sansom

Mamy co prawda XVI wiek, ale... w klasztorze dochodzi do zabójstwa, przybywa Komisarz z młodym asystentem, następują kolejne tragedie, asystent wchodzi w relacje emocjonalno-fizyczną z żeńską "pomocą" klasztorną... jakbym to wszystko gdzieś widział.

Ogólnym tłem są czasy Henryka VIII, reformacji w Anglii i likwidacji klasztorów. Autor wiele miejsca poświęca temu zjawisku, karkołomnie powiedziałbym, bo głównie pod kątem sprawiedliwości społecznej. I zasadniczo wychodzi mu, że świat jest brutalny, a ludzi to ch..., znaczy, ludzie to wilcy, im wyżej w strukturze społecznej tym gorzej i więcej frazesów w gębie. Banał w sumie.

Postacie zróżnicowane, ale raczej sztampowe, główny bohater, komisarz Shardlake, to garbus, naiwny, niemrawy umysłowo, chodzi w tę i we w tę bez większego sensu, niemal wszystko przytrafia mu się przypadkowo. Nie do końca to jego wina, bo autor przygotował raczej marną intrygę.

Jest tu próba osiągnięcia klasztornej "atmosfery" sprzed pięciu wieków, jednak autor rozbija to z jednej strony drobiazgami - postacie posługują się pojęciem "ping-ponga", mają zegarki kieszonkowe, i jakieś tam podobne drobiazgi, jednak największy problem, to nieumiejętność wyjścia z dwudziestopierwszowiecznych butów. Widać próbę narzucenia spojrzenia z epoki, jednak współczesna, lewicująca optyka wyłazi każdym szwem.

Warsztatowo rzecz jest poprawna, i w sumie tyle. Narracja trochę monotonna, przeciąganiem inwestygacji i wielokrotnym powtarzaniem tych samych rzeczy. Rzecz jest prowadzona w formie narracji pierwszoosobowej i wewnętrzne rozkminy bohatera robią się z czasem coraz bardziej dokuczliwe. Mniej więcej do połowy lektury strony przewijały mi się dość sprawnie, później byłem coraz bardziej znużony niemrawością komisarza i rozwleczeniem intrygi.

Kończąc ten tom nie planuję kontynuacji, niemniej, gdy minie trochę czasu i zapomnę o słabszych stronach, być może sięgnę po kolejny, bo rzecz jest niewybitna, ale nie całkowicie niezdatna.
6/10
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3615
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45

Re: Książki, czyli co ostatnio czytaliśmy

Postautor: nosiwoda » wt 15.10.2024 9:06

Zrobili miniserial na podstawie tej książki, nic wybitnego, ale do obejrzenia. Z Seanem Beanem w roli Cromwella (tego wcześniejszego). O tym okresie i tych postaciach to jednak serial Wolf Hall był zdecydowanie trzy klasy wyżej.
https://en.wikipedia.org/wiki/Shardlake_(TV_series)
This space-time continuum is ruled by Pa Gorg, Ma Gorg and Junior Gorg.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5246
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Re: Książki, czyli co ostatnio czytaliśmy

Postautor: Shedao Shai » wt 15.10.2024 11:31

Podejrzewam, że niejeden czytelnik zachwycony "Slepowidzeniem" czy Ryfterami stwierdził: wow, muszę przeczytać wszystko od tego gościa. Po czym dowiaduje się, że Peter Watts napisał... książkową adaptację gdy Crysis 2, zatytułowaną "Crysis: Legion". No i zamysł padł, przewrócił się, poległ, umarł. Sam tak miałem.

Naszło mnie w tym roku na zapoznanie się z grami Crysis. Niekoniecznie po to, żeby w końcu przeczytać brakującego Wattsa; po prostu FPS, żołnierze i walka z kosmitami to coś dla mnie. Gdzieś tam tliła się we mnie nadzieja, że Crysis okaże się godną przystawką w oczekiwaniu na kolejne Halo (nie okazał się). I może zanim przejdę do książki, powinienem napisać kilka słów o samych grach i świecie w którym są osadzone.

Jedynka to - z początku - misja amerykańskich oddziałów na wyspach Lingshan, gdzie wojska północnokoreańskie zaatakowały ekspedycję archeologiczną. Główny bohater (i jego oddział) ma kombinezon dający mu dobrą ochronę przed atakami, pozwalający szybciej biegać itd. Lądujemy sobie zatem, biegamy po wyspie i zabijamy Koreańczyków. Gdzieś w połowie gry okazuje się (na tym etapie to już raczej nie spoiler, ta gra ma blisko 20 lat), że archeolodzy odkopali statek kosmiczny, a w nim znajdują się wciąż żywe, obce i oczywiście wrogie organizmy. I tu się zaczyna prawdziwa jazda.

Dwójka dzieje się 3 lata później w Nowym Jorku, bohater jest inny - jeden z kompanów naszego Nomada z jedynki (choć nie do końca, ale nie będę tu wnikał za głęboko). Biegamy sobie po mieście i próbujemy ratować mieszkańców, walcząc jednocześnie z Cephami (tak nazywani są obcy) i żołnierzami CELL (=prywatne korporacje są złe, prywatne wojsko jest złe etc.). Trójeczka natomiast skacze do przodu o jakieś dwie dekady i jest zamknięciem historii - całkiem zgrabnym, choć przykrótkim.

Pierwsza część gry nie ma książkowej adaptacji. Trzecia też nie. Przy drugiej jednak się na takową szarpnięto, mam nadzieję że Peter przynajmniej sobie za nią ładnie zarobił.

Nie jest to książka udana. Powiedziałbym, że to standardowa adaptacja gry, a że gra polega w większości na piu piu w kosmitów, to i pole do popisu niewielkie. Watts dodaje tu trochę scen, poszerza historię z gier, ale nie są to żadne istotne elementy. Nie nazwałbym ich nawet ciekawostkami. Raczej takie minimum, żeby książka nie była 1:1 przepisaniem scenariusza gry.

Reszta to niestety napakowana testosteronem naparzanina; ani to dobre, ani ciekawe. Watts co najwyżej pofolgował sobie próbując bardziej naukowo podejść do tematu skafandra głównego bohatera - w tamtym momencie nagle z naparzaniny jesteśmy wrzuceni w skomplikowany żargon biochemiczny i to jedyny moment kiedy rzeczywiście czuć, kto to pisze :D

Odpowiadając na niezadane pytania:
- Czy mogę czytać tę książkę bez grania w gry?
- Raczej tak. Gry same w sobie nie są bezpośrednimi kontynuacjami, raczej się nie pogubisz.
- Ale czy to ma sens? Czy warto?
- Nie.

Przy okazji łyknąłem też zbiór opowiadań ze świata - Crysis: Escalation autorstwa Gavina Smitha. Skupia się on na tworzeniu pomostu między drugą a trzecią częścią gry. Rzecz tylko dla zagorzałych fanów (czy oni istnieją?). Dla mnie była to w większości niepotrzebna paplanina, a dla ludzi niezaznajomionych z grami to w ogóle nie ma sensu.
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 4029
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Re: Książki, czyli co ostatnio czytaliśmy

Postautor: asymon » wt 15.10.2024 12:03

Obrazek
The square root of three equals two for large values of three.
- found in a bathroom in the Cornell Physics department -
Awatar użytkownika
asymon
Książę
Książę
 
Posty: 2171
Rejestracja: ndz 10.05.2015 8:38

Re: Książki, czyli co ostatnio czytaliśmy

Postautor: Janusz S. » wt 15.10.2024 17:44

asymon pisze:Obrazek

A już myślałem, że napisałeś tu coś o Demon Copperhead...
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 6309
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Re: Książki, czyli co ostatnio czytaliśmy

Postautor: asymon » wt 15.10.2024 19:34

Janusz S. pisze:A już myślałem, że napisałeś tu coś o Demon Copperhead...


Chodziło mnie o książkę Wattsa, ale w sumie pasuje do Demona, czemu nie.

EDIT: NO DOBRA, wrzuciłem.
The square root of three equals two for large values of three.
- found in a bathroom in the Cornell Physics department -
Awatar użytkownika
asymon
Książę
Książę
 
Posty: 2171
Rejestracja: ndz 10.05.2015 8:38

Re: Książki, czyli co ostatnio czytaliśmy

Postautor: Fidel-F2 » czw 17.10.2024 12:16

Maszyna różnicowa - William Gibson, Bruce Sterling

Gibson na okładce to w zasadzie gwarancja gniota, ale obiecałem sobie, że każdej książce z serii Uczty Wyobraźni dam szansę, bo choć są tam rzeczy wręcz żenujące, to jednak można też trafić na perełkę. No i pewne zaskoczenie, bo okazało się, że "Maszyna różnicowa" to nawet niezła jest.

Najlepsze w tym wszystkim jest tło i alternatywny świat. Rzeczywiście udało się stworzyć rzecz kompleksową, koherentną i klimatyczną. Sporo tu rozmaitych nawiązań do historii, nauki i kultury XIX wieku, podobnie jeśli idzie o kontekst stosunków i przemian społecznych, czasem trafiają się fajne mrugnięcia z jakim tam humorem. Najciekawszy z tego wszystkiego jest, chyba clou powieści, czyli masowa inwigilacja w rozwijającym się społeczeństwie i sprowadzenie jednostki do roli zera lub jedynki w bezdusznym systemie. Biorąc pod uwagę, że powieść powstała w latach osiemdziesiątych, kiedy systemy informatyczne były jeszcze w powijakach, zaskakuje trafnością wizjonerską.

Od strony warsztatu literackiego powieść napisana jest bardzo ładnie i sprawnie, co w oczywisty sposób sugeruje, że za ten aspekt odpowiada Bruce Sterling. Po stronie Gibsona postawiłbym pomysł na fabułę - najsłabszy aspekt, szarpane scenki, słabo powiązane, czasem głupawe (tragiczny rozdział o Fetorze), łączące się w całość kanciasto i niezgrabnie. Do tego mamy postacie, które słabo wymyślił Gibson, a Sterling pisząc próbował nadać im jakiś sensowny rys i w sumie wyszło akceptowalnie, ale trochę kulawo.

Mimo swego wieku, powieść trzyma się całkiem nieźle tak koncepcyjnie jak i urodą językową.
8/10
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3615
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45

Re: Książki, czyli co ostatnio czytaliśmy

Postautor: Obłęd » pt 18.10.2024 19:59

Lagrange. Listy z Ziemi - Istvan Vizvary

Kawał powieści SF, zasługujący na to żeby krytyka nie tylko się jej przyjrzała, ale również umieściła na osi: “Solaris” (Lem) – “Imago” (Żwikiewicz) – “Lagrange” (Vizvary). Jest tu zbyt dużo zależności, inspiracji i trawestacji, żeby można było, od tak, ten trop porzucić. Tym bardziej, że każdy z autorów obcość i dramat poznania opisuje w inny sposób – Lem wyznaczył dyskurs, Żwikiewicz go skontrował i jednocześnie dopełnił, a Vizvary był zmuszony się odnieść, żeby móc pójść dalej.

Jest w tej powieści trochę miejsca poświęconego narracyjności poznania i ograniczonym zdolnościom językowego przekazu. Jak odbierać komunikat, którego nie sposób zdekodować? W tym miejscu Vizvary czerpie z innego utworu Lema, a mianowicie z “Golema XIV”, w którym jasno zostało powiedziane, że drogi są dwie: albo decydujemy się na ocalenie człowieczeństwa ale akceptujemy z tym związane ograniczenia poznawcze, albo rezygnujemy z człowieczeństwa za cenę poznania. Tertium non datur. U Vizvarego ta problematyka pojawia się na tle językowo-metaforycznym, stąd postawiłbym dolary przeciwko orzechom, że lektura “Metafor w naszym życiu” Johnsona i Lakoffa nie jest autorowi obca.

Podziwiam umiejętność takiego łączenia wizji z wiedzą technologiczną i przekuwania ich w porządną literaturę.

8/10
Link do profilu Goodreads: https://www.goodreads.com/user/show/16204414-maciej-sz
Link do tekstu o twórczości Anny Marii Wybraniec: https://nowynapis.eu/tygodnik/nr-172/ar ... -wybraniec
Obłęd
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 735
Rejestracja: czw 09.02.2012 22:57

Re: Książki, czyli co ostatnio czytaliśmy

Postautor: nosiwoda » pn 21.10.2024 7:03

Ja niestety okazałem się za głupi na tę powieść. Nie rozumiem jej.
This space-time continuum is ruled by Pa Gorg, Ma Gorg and Junior Gorg.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5246
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Re: Książki, czyli co ostatnio czytaliśmy

Postautor: Shedao Shai » wt 22.10.2024 10:30

To Reign in Hell - Steven Brust

Retelling historii o buncie w Niebie i powstaniu Piekła. Brzmi sztampowo, ale to powieść z 1984 roku, wtedy pewnie jeszcze tematyka nie była aż tak ograna. Za to jest to rzecz dobrze i zwięźle napisana, przemyślana i - pomimo bazowania na takim materiale - ciekawa. Mamy zatem cały przegląd aniołów, od Jahwe (podającego się za Boga) i Szatana, poprzez klasykę: Michała, Gabriela, Lucyfera, Rafaela (tu w wersji kobiecej), Lewiatana (również), Beliala, Belzebuba... i tak dalej. Rozłam następuje właściwie w wyniku splotu nieszczęśliwych wypadków i egoizmu jednego anioła, nikt go nie chce, ale wydarzenia eskalują i wypychają poszczególnych aniołów na przeciwne strony barykady. Podobał mi się ten chaos, bezwładność, właściwie losowość tego, kto, gdzie, z kim i przeciw komu. Trzeba mieć jednak talent, żeby się porwać na taką tematykę i nie wykopyrtnąć się na niej haniebnie. Jeśli ktoś lubi takie klimaty, to jak najbardziej.

4/6
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 4029
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Re: Książki, czyli co ostatnio czytaliśmy

Postautor: Shadowmage » wt 22.10.2024 13:14

Swego czasu jego cykl Vlad Taltos mi mocno podszedł i żałowałem, że wydali tylko 5-6 tomów u nas. Co prawda nie mam pojęcia jak bym go teraz odebrał.
Każdy czytelnik ma takiego diabła, na jakiego zasłużył.
Arturo Perez-Reverte, "Klub Dumas"
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20938
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Re: Książki, czyli co ostatnio czytaliśmy

Postautor: historyk » wt 22.10.2024 13:22

Shadowmage pisze:Swego czasu jego cykl Vlad Taltos mi mocno podszedł i żałowałem, że wydali tylko 5-6 tomów u nas. Co prawda nie mam pojęcia jak bym go teraz odebrał.

Ja powtórzyłem sobie tom pierwszy jakieś trzy lata temu i dalej jest OK. Ale jakoś po kolejne nie sięgnąłem... Może czas nadrobić.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
historyk
Książę
Książę
 
Posty: 2786
Rejestracja: pn 29.10.2007 23:35

Re: Książki, czyli co ostatnio czytaliśmy

Postautor: Shedao Shai » wt 29.10.2024 13:01

Wąwóz Kamiennego Serca - Clive Barker

Zawsze gdy czuję zmęczenie czytaniem, sięgam po autora z puli tych, o których wiem, że czeka mnie przyjemna lektura. Taki zastrzyk czytelniczych witamin. Teraz było bardzo źle, więc sięgnąłem po murowanego pewniaka, czyli Clive'a Barkera. I ten jak zawsze dostarczył. "Wąwóz..." to z jednej strony satyra na Hollywood i krytyka pogoni za sławą, z drugiej zaś - typowa dla Barkera opowieść pełna dekadencji, seksualnej rozpusty i rzeźniczej brutalności. Postacie odmalowane są fantastycznie, jest tu cała gama pierwszo i drugoplanowych bohaterów którzy zapadają w pamięć. Fabuła jest interesująca, a książkę czytałem z nieskrywaną przyjemnością. Wad nie stwierdziłem.

Lek zażyty, można wrócić do gorszych tytułów :D

5,5/6
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 4029
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Re: Książki, czyli co ostatnio czytaliśmy

Postautor: Obłęd » śr 30.10.2024 8:17

Ziemia niczyja - Eduardo Antonio Parra

Po lekturze “Paraboli milczenia”, a w szczególności tekstów “Na czatach” oraz “W obecności ciała”, wiedziałem, że każda kolejna książka Parry będzie musiała zasilić moją biblioteczkę. Grzechem byłoby przepuszczenie głosu tak unikalnego, formalnie dojrzałego i jednocześnie dotykającego spraw delikatnych.

Cóż jest w tej prozie takiego charakterystycznego?

Po pierwsze, brutalizm i naturalizm. Parra kreuje sytuacje, które łączą ból z poetycką ekspresją. Śmierć, pobicia, krwawe walki – to wszystko jest wszechobecne i oddane na tyle dosadnie, żeby uświadomić czytelnikowi rzeczywisty dramat tych sytuacji. Ta proza ma boleć i chyba każdy, kto przeczyta chociażby “Tylko mi nie zabierajcie tych paru groszy, co je mam”, w mig zrozumie o czym mówię.

Po drugie, sytuacje graniczne są wizytówką tej prozy. Parra stara się uchwycić momenty nieuchwytne, szukając tego wszystkiego co leży na pograniczu przestrzeni fizycznej i psychicznej. To niemal zawsze jest jakieś tu i tam – dom i świat zewnętrzny; życie i śmierć; granica między Meksykiem a Stanami Zjednoczonymi; narodziny i pogrzeb; mężczyzna, kobieta, osoba trans. “Ziemia niczyja” eksploruje te przejścia, starając się oddać ich specyficzną atmosferę. Dodatkowo, opowiadania Parry przypominają fotografie – zatrzymują czas, dokumentując coś efemerycznego i nie dającego spokoju.

Po trzecie, elementy fantastyczne lub realistyczno-magiczne. Tego Parra się nie wstydzi, śmiało czerpiąc z tradycji rodzimego kręgu kulturowo-literackiego. Do rzeczy najbardziej “gatunkowych”, ciągnących w stronę grozy, moglibyśmy zaliczyć np. “Traveler hotel” czy “Ostatnich”.

Po czwarte, Parra nie czeka i gdzieś ma zbędną ekspozycję. Pierwsze zdanie, najdalej akapit, mają przynosić brutalne otrzeźwienie. Ma nas boleć, ma być ciężko, a co za tym idzie, ma angażować. Dla przykładu:

“Ledwie to powiedziała, sierżantowi zmienił się wzrok: kpiąca chuć, która tryskała mu spod powiek, kiedy pakował jej rękę w dekolt, przeszła w twarde, bardzo podejrzliwe spojrzenie. Idiotka.”

“Ból nie ćmi już tylko w brzuchu, ale rozlewa się teraz po całym ciele Celii, przywołując zapomniane dolegliwości, potęgując je, jakby nabrał nowych sił i potem znów skupiał się w jednym miejscu, tym razem w piersi, a następnie eksplodował w pierwszym krzyku, od którego aż drżą ściany.”


Jeśli o mnie chodzi, zostawiam Was tylko z jedną radą. Zaczynajcie od ostatniego tekstu (“Nikt nie widział, jak wyszli)”, bo jest to absolutna perełka. Potem pójdzie gładko.

8/10.
Link do profilu Goodreads: https://www.goodreads.com/user/show/16204414-maciej-sz
Link do tekstu o twórczości Anny Marii Wybraniec: https://nowynapis.eu/tygodnik/nr-172/ar ... -wybraniec
Obłęd
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 735
Rejestracja: czw 09.02.2012 22:57

Re: Książki, czyli co ostatnio czytaliśmy

Postautor: Janusz S. » śr 30.10.2024 12:29

Po lekturze tej opinii już prawie byłem gotów spróbować, ale okazało się, że to opowiadania, więc odpuszczę :|
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 6309
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Re: Książki, czyli co ostatnio czytaliśmy

Postautor: Obłęd » śr 30.10.2024 14:00

Janusz S. pisze:Po lekturze tej opinii już prawie byłem gotów spróbować, ale okazało się, że to opowiadania, więc odpuszczę :|


A cóż to za dyskryminacja krótkiej formy? :P
Link do profilu Goodreads: https://www.goodreads.com/user/show/16204414-maciej-sz
Link do tekstu o twórczości Anny Marii Wybraniec: https://nowynapis.eu/tygodnik/nr-172/ar ... -wybraniec
Obłęd
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 735
Rejestracja: czw 09.02.2012 22:57

Re: Książki, czyli co ostatnio czytaliśmy

Postautor: Janusz S. » śr 30.10.2024 18:52

To raczej jakaś wersja wypalenia czytelniczego. Wciągnięcie się w jakąkolwiek fabułę przychodzi mi w ostatnich latach z pewnym wysiłkiem a przy opowiadaniach nie daję rady, bo się kończą zanim się wciągnę. Ostatnia próba to był zbiór Alana Moore i poległem :drinking:
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 6309
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Re: Książki, czyli co ostatnio czytaliśmy

Postautor: Shadowmage » śr 30.10.2024 23:14

Ale Nagamatsu zacząłeś.
Każdy czytelnik ma takiego diabła, na jakiego zasłużył.
Arturo Perez-Reverte, "Klub Dumas"
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20938
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Re: Książki, czyli co ostatnio czytaliśmy

Postautor: Janusz S. » czw 31.10.2024 6:22

Tak, ale nie użyłem tej książki jako przykładu, bo nie uważam, żeby to były opowiadania. Może istnieje jakaś nazwę na taką specyficzną formę literacką? Wszystko się ze sobą łączy i może trudno to połączenie nazwać fabułą, ale to wystarcza i dodaje dodatkowych bodźców. Wciągający był dla mnie całościowy obraz tego co się wkrótce może z nami stać a Nagamatsu celnie i wiarygodnie ekstrapolował doświadczenia z epoki strachu przed covidem i te ekstrapolacje też dają warstwę spajającą całość wspólnym tłem i związkami przyczynowymi.
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 6309
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Re: Książki, czyli co ostatnio czytaliśmy

Postautor: Shadowmage » czw 31.10.2024 9:08

Fakt, to można rozpatrywać też jako opowieść mozaikową itp., co nie zmienia faktu, że w zasadzie każdy tekst broni się jako tekst niezależny.
Każdy czytelnik ma takiego diabła, na jakiego zasłużył.
Arturo Perez-Reverte, "Klub Dumas"
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20938
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Re: Książki, czyli co ostatnio czytaliśmy

Postautor: Janusz S. » czw 31.10.2024 9:29

Shadowmage pisze:Fakt, to można rozpatrywać też jako opowieść mozaikową itp., co nie zmienia faktu, że w zasadzie każdy tekst broni się jako tekst niezależny.

Opowieść mozaikowa - ok, takiego lub podobnego terminu mi brakowało. I naprawdę jestem wdzięczny wszystkim, którzy mnie tu namawiali na Sequoię, bo książka więcej niż dobra. Nawet do UW by się nadawała moim zdaniem.
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 6309
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Re: Książki, czyli co ostatnio czytaliśmy

Postautor: nosiwoda » czw 31.10.2024 11:53

A przez to, że Ciebie namówili, to i ja kupiłem. A przy okazji Jutro, jutro i znów jutro i Kukułcze jaja z Midwich.
This space-time continuum is ruled by Pa Gorg, Ma Gorg and Junior Gorg.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5246
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Re: Książki, czyli co ostatnio czytaliśmy

Postautor: Janusz S. » czw 31.10.2024 12:12

Raczej nie pożałujesz. A co to takiego te "jutra"? Z opisu wychodzi że romans... fe!
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 6309
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Re: Książki, czyli co ostatnio czytaliśmy

Postautor: nosiwoda » czw 31.10.2024 12:34

OIDP w ArtRage polecali i dziwowali się, że u nas przeszło bez echa, a na mitycznym Zachodzie od dwóch lat stale dostępne i zdobywa wciąż nagrody.
This space-time continuum is ruled by Pa Gorg, Ma Gorg and Junior Gorg.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5246
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Re: Książki, czyli co ostatnio czytaliśmy

Postautor: asymon » czw 31.10.2024 12:59

Gabrielle Zevin napisała przedmowę do jubileuszowego wydania "Atlasu Chmur", zakładam że u nas też ta przedmowa będzie.

A ja czekam na promkę u Bezosa, według recenzji na LC polskie tłumaczenie & korekta są mocno takie sobie.
The square root of three equals two for large values of three.
- found in a bathroom in the Cornell Physics department -
Awatar użytkownika
asymon
Książę
Książę
 
Posty: 2171
Rejestracja: ndz 10.05.2015 8:38

Re: Książki, czyli co ostatnio czytaliśmy

Postautor: Janusz S. » czw 31.10.2024 13:04

To znaczy, że jeszcze nie przeczytaliście, tak? I wystarczyła (a przynajmniej @nosiwodzie) tylko opinia z ArtRage?
Bo opis jakoś do niczego mnie nie zachęcił...
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 6309
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Re: Książki, czyli co ostatnio czytaliśmy

Postautor: nosiwoda » czw 31.10.2024 15:22

asymon pisze:Gabrielle Zevin napisała przedmowę do jubileuszowego wydania "Atlasu Chmur", zakładam że u nas też ta przedmowa będzie.

A ja czekam na promkę u Bezosa, według recenzji na LC polskie tłumaczenie & korekta są mocno takie sobie.

Też to słyszałem, ale postanowiłem zaryzykować.
This space-time continuum is ruled by Pa Gorg, Ma Gorg and Junior Gorg.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5246
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Re: Książki, czyli co ostatnio czytaliśmy

Postautor: asymon » czw 31.10.2024 16:02

Jeśli chodzi o podcast Artrage, to nie chodziło bardziej o sprzedaż (duża na Zachodzie, słaba u nas) niż tzw. poziom literacki?

Bo z opisu to jest młodzieżówka o grach kąkuterowych, więc raczej nie kupię w normalniej cenie. Z tyłu polecanki Johna Greena i Jojo Moyes, więc tym bardziej.

Na allegro lokalnie ktoś sprzedaje anglojęzyczną za 25 zł plus wysyłka.
The square root of three equals two for large values of three.
- found in a bathroom in the Cornell Physics department -
Awatar użytkownika
asymon
Książę
Książę
 
Posty: 2171
Rejestracja: ndz 10.05.2015 8:38

Re: Książki, czyli co ostatnio czytaliśmy

Postautor: nosiwoda » czw 31.10.2024 16:27

Na pewno rejdżom chodziło przynajmniej w części o tę niezrozumiałą nieprzekładalność sukcesu Tam i Tu, po części także o to, że brak promocji czy choćby informacji o książce musi powodować, że znika ona z oczu potencjalnych czytelników.

A ja przeczytam, to dam znać.

A żeby nie było całkiem offtopicznie:

Przeczytałem oryginały (w ślicznym omnibusie haińskim Library of America) Rocannon's world, Planet of exile, teraz kończę City of illusions, oczywiście Ursuli K. LeGuin. Ech, jak ja sporo pozapominałem. Piękne i mądre, mimo że to i tak te z prostszych powieści LeGuin. Przede mną jeszcze Left hand of darkness i The dispossessed, a potem cały drugi tom.
This space-time continuum is ruled by Pa Gorg, Ma Gorg and Junior Gorg.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5246
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Poprzednia

Wróć do Ogólnie o literaturze

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość