autor: Fidel-F2 » ndz 21.06.2020 15:00
No i przeczytałem.
Niezwyciężony. Na podstawie powieści Stanisława Lema - Rafał Mikołajczyk
Z oczywistych względów nie będę pisał o fabule. Jej transkrypcja na język komiksu, moim zdaniem, została dokonana bardzo dobrze. Spotkałem się z głosem, że scenarzysta nie poradził sobie z tematem, że bardzo dużo gadają a komiks toleruje to z trudnością. Być może, mało znam się na komiksach. Nie miałem żadnych negatywnych odczuć i nie sądzę by można by to było w jakiś znaczący sposób zrobić lepiej. Odchudzenie tekstu musiałoby się wiązać z utratą treści. Jest git.
Stroną graficzną jestem zaś zachwycony dogłębnie. To jest tak własnie narysowane jak powinno być, tak mniej więcej to widziałem przy lekturze powieści. Jasne, że nie identycznie, nie dokładnie, ale jednak. Z pewnością zachowany jest klimat, zabarwienie emocjonalne. Ascetycznie, mrocznie, surowo. Gra szczegółem, gra przestrzenią, plamą, nastrojem. Według mnie, to idealne odwzorowanie prozy Lema. Arcydzieło.
10/10
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt