"Antaria" – Uniwersum, które redefiniuje Sci-Fi Fantasy

[hereticTV]

Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, jak ludzkość mogłaby przetrwać w świecie, gdzie technologia i natura współistnieją na ostrzu noża? W świecie, gdzie mutanci i nieznane rasy stawiają ludzkości wyzwania, jakich nigdy wcześniej nie znała? Antaria to efekt 15 lat pracy twórczej, w której każdy detal został starannie opracowany – od unikatowych ras, przez całkowicie nowy język, aż po naukowe fundamenty, konsultowane z ekspertami z dziedziny biologii i fizyki kwantowej.

W tej postapokaliptycznej opowieści:

Walczysz o przetrwanie w świecie, gdzie technologia jest zarówno wybawieniem, jak i przekleństwem.
Spotykasz nieznane rasy, takie jak Undutai, Meru czy Nelatrianie, które wprowadzają świeżość i innowacyjność do gatunku.
Zanurzasz się w nowy język i system matematyczny, opracowany specjalnie dla tego uniwersum, nadając światu jeszcze większą głębię.
Antaria to książka dla tych, którzy szukają czegoś więcej – wielowarstwowej opowieści, w której walka o przetrwanie przeplata się z refleksjami nad naturą człowieczeństwa. To uniwersum, w którym wszystko ma znaczenie, a każda decyzja może być tą ostateczną.

Jeśli fascynuje Cię Sci-Fi Fantasy, gdzie świat jest przemyślany do najmniejszych szczegółów, a historia pochłania od pierwszej do ostatniej strony, Antaria będzie Twoim nowym odkryciem.

Dowiedz się więcej o "Antarii" tutaj:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5132914/antaria

Dołącz do grona tych, którzy już poznali tę nową, ekscytującą opowieść. "Antaria" to więcej niż książka – to początek nowej ery w literaturze Sci-Fi Fantasy.

[nosiwoda]

Nie.

[Fidel-F2]

15 lat? Szmidt taką powieść macha w dwa tygodnie. Na waciki nie zarobisz.

[Vexatus]

"Antaria" to więcej niż książka – to początek nowej ery w literaturze Sci-Fi Fantasy.

Grubo... Niedługo zweryfikuję organoleptycznie ten "początek nowej ery", bo właśnie zamówiłem.

[Fidel-F2]

Dobrze, że pamiętałeś przełączyć konta.

[Vexatus]

Dobrze, że pamiętałeś przełączyć konta.

Nie zgadłeś. Nie mam nic wspólnego z autorem tej laurki powyżej. A książkę zamówiłem, bo po takim opisie jestem ciekawy zawartości, choć zamiast początku nowej ery spodziewam się raczej pseudointelektualnego bełkotu przerośniętego ego...

[historyk]

właśnie zamówiłem.

A po co? Przecież to Novae Res, z definicji guano.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com