Co sądzicie o tych nagrodach? Trzeba przyznać, że są one najbardziej pożądaną nagrodą światowego przemysłu filmowego... Jednak z każdym rokiem szanownej akademii coraz mniej zostaje do przebrania się miarki. Oskary dla filmów które zupełnie na to nie załużyły, beszczelne pomijanie wybitnych dzieł filmowych typu "władca pierścieni" zarówno w tym jak i w tamtym roku...
Poniższy fragment pochodzi z strony serwisu stopklatka, pozwalam sobie go tutaj skopiować:
Amerykańscy obserwatorzy są zaskoczeni taką decyzją. Pominięto bowiem niemal 100 procentowego pewniaka jakim był "Władca Pierścieni: Dwie Wieże". Członkowie Akademii uznali, że charakteryzacja w "Dwóch Wieżach" nie różni się niczym od tej do "Drużyny Pierścienia".
Nie będzie też nominacji dla "Facetów w czerni 2", "Gangs of New York", "Chicago" (doszukano się fryzur i makijaży niezgodnych z epoką) oraz "Godzin" (ucharakteryzowana rewelacyjnie Nicole Kidman, ale nos został poprawiony komputerowo).
Co wy o tym sądzicie?