StarGate SG-1 - serial

Tutaj podyskutujesz o filmach, ludziach i wszystkim, co dotyczy X muzy.

Moderator: Wotan

Postautor: Lilly » pn 15.11.2004 22:57

Lord Turkey pisze:Czym właściwie jest ten Atlanitis? Bo ja kocham SG-1, a odcinki oglądam regularnie.


Hmm... nie wiem, gdzie w SG1 jestes, wiec nie opowiem zbyt szczegolowo, zeby Ci nie psuc zabawy. Atlantis zaczyna sie praktycznie rownolegle z 8 sezonem SG1. Grupa ludzi zostaje wyslana do innej galaktyki, ale jest to wycieczka najprawdopodobniej w jedna strone. Tam pojawia sie nowy wrog.
Ogolnie nowe realia, nowi bohaterowie, nowe przygody ;-)

Lord Turkey pisze:Mam szczęście posiadać HBO. A dlaczego szczeście? Bo tam w każdą niedzielę lecą po dwa odcinki SG. I to z nowej serii. Nowej jak na Polskę oczywiście.


To na czym teraz jestes :?: Wtedy moze napisze wiecej szczegolow, co do Atlantis.
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Jakub Cieślak » pn 15.11.2004 23:31

W HBO to bodajże kończą piąty sezon, albo męczą już szósty. Z kolei w Stanach leci ósmy sezon. Jednak nim sie on pojawił, producenci postanowili poszukać jakiegoś pomysłu na dorobienie kasy. Uznali, że tak jak Star Trek, SG potrzebuje swojego klona. Czyli jakiegoś odszczepionego od głównego serialu wątku, który stanie się podstawą osobnej serii. I tak właśnie narodził się Atlantis. Star Gate Atlantis opowiada o grupie, która przedostała się na drugi koniec świata z pomocą wrót umieszczonych w stacji Przedwiecznych na Antarktydzie (jak dobrze pamiętam). Jednak o tym miejscu chyba mowa dopiero w siódmej serii, więc pewnie niewiele Ci mówi ten opis. No nic, oglądaj serial. Może HBO zakupi też Atlantisa. Ale pewnie nie nastąpi to prędko. Nie liczyłbym na bezpłatne kanały, one od zawsze były wyjątkowo niechętne takim serialom i traktowały je po macoszemu.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Lord Turkey » pn 15.11.2004 23:38

W ostatnich dwóch odcinkach:

- Jedynka z poziomu niezbadanego do tej pory świata bada jego księżyce. Przypadkiem odnajdują rozbitków. Ich statek nie ma wystarczającej ilości paliwa na powrót i już od trzech lat muszą tu żyć. Później okazuje się, że dwójka przedstawicieli innej rasy przedstawiona przez "rozbitków" jako "dzikusy" chcące ich zabić w istocie jest "strażnikami", którzy przewozili tym statkiem więźniów("rozbitków") na kolonię karną, lecz w wyniku buntu i burzy meteorów spadają na tę planetę. Jedynka orientuje się we wszystkim, chwyta więźniów i naprawia statek obcej rasy, który wkrótce odlatuje

- Drugi odcinek jest typowo polityczny. Podczas obrad największych potęg Ziemi (USA, Rosja, Chiny, Wielka Brytania)przypominane są fragmenty pozostałych odcinków. USA postanowiło, że ze względu na zagrożenie planety ze strony obcych należy wspólnie przygotować obronę i ujawnia projekty i informacje o SG. Widzimy Prometeusza, X300'setki i przygody jedynki. Okazuje się, że NID chce przejąć kontrolę nad wrotami i prawie przekonuje reprezentowane na obradach państwa. Wszysko kończy się dobrze - wrota zostają w rękach lotnictwa, a to na skutek nagłego pojawienia się Tora z Asgard, który delikatnie daje do zrozumienia, że woli by nic się nie zmieniło.

Wystarczy? Pozdrawiam :wink:
Obrazek
Krzysztof Kozłowski
Lord Turkey
Książę
Książę
 
Posty: 2549
Rejestracja: sob 15.02.2003 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Lilly » pn 15.11.2004 23:56

Jakub Cieślak pisze:Star Gate Atlantis opowiada o grupie, która przedostała się na drugi koniec świata z pomocą wrót umieszczonych w stacji Przedwiecznych na Antarktydzie (jak dobrze pamiętam).


Wrot uzyli swoich... chociaz w zasadzie to sa chyba te Antarktydy... te drugie "poszly w piach" w ktoryms momencie... jednak teraz trudno mi powiedzie, ktore w koncu ;-) Rzecz w tym, ze startowali na pewno z SGC. Ale uzyli jakiegos urzadzenia z tej stacji do podladowania wrot (zeby wskoczyl jeden symbol wiecej)... cos w stylu tego, co zbudowal O'Neill, jak mu sie wladowalo repozytorium Przedwiecznych ;-) No i oczywiscie wspolrzedne tez znalezli gdzies na tej stacji...

Lord Turkey: w zasadzie kojarze na jakim etapie jestes. Nie wiem jednak, czy rzeczywiscie jest sens opowiadac Ci cos wiecej o Atlantisie. Powiem Ci tylko tyle, ze pierwsze odcinki ogladalam z zapartym tchem... po prostu niesamowite wrazenie :) Po tym co juz Ci razem z JC napisalismy, juz chyba powinienes miec jakies wyobrazenie, coz to jest ;-)

Azi: widze, ze masz tych samych ulubiencow. W ogole zarabisty jest ten szkocki akcent :] I mnie tam sie nowa druzyna podoba. Sa na pewno w jakis sposob wzorowani na SG1, jednak to nie to samo. Sheppard jest zupelnie inny niz O'Neil, a i pozostale postacie z druzyny sa zupelnie inne... Na przyklad nie moge znalesc dokladnego odpowiednika Daniela czy Carter... no chyba, ze uznamy, ze ich cechy zostaly w pewien sposob wymieszane...
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Lord Turkey » wt 16.11.2004 0:05

Epizod, ktry aktualnie leci na Hbo diametralnie różni się od poprzedniego. Więcej efektów, lepsza oprawa i pełniejsze akcji odcinki. Jeżeli chodzi o bohaterów to dla mnie liczy się tylko dowcip O'Neila i "obcość" "Tilka". Brakuje mi postaci Daniela, a nawet nie oglądałem odcinka, w którym zginął i nie wiem jak to się stało...
może mi ktoś powiedzieć?

Pozdrawiam
Obrazek
Krzysztof Kozłowski
Lord Turkey
Książę
Książę
 
Posty: 2549
Rejestracja: sob 15.02.2003 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Jakub Cieślak » wt 16.11.2004 0:57

Jackson nie zginął, tylko przeniósł się do innego wymiaru istnienia :D. Tak to dosłownie musisz rozumieć. Daniel po prostu stał się jednym z Przedwiecznych. A jego dalsza historia w serialu jest jak najbardziej uwzględniona, jeszcze nie raz go pooglądasz.
Lord: A więc oglądałeś Forsaken- 6 epizod. Kończysz szósty sezon. No ładnie. Ten wcześniejszy to Disclosure, klasyczny "przegląd ostatnich odcinków". Wiele tego typu odcinków w całej serii, to dość popularny zabieg produkcyjny mający za zadanie przypomnienie pewnych wątków niezbyt uważnym oglądaczom i zaoszczędzenie finansów w ramach serialu.
Lilly: tak, wrota były z DSC. Mój błąd. Użyli rzeczywiście źródła z Antarktydy, użyli też koordynatów stamtąd, ale wrota były normalne. Mea culpa. Dziury w pamięci.
Azi: postacie nie są na nikim wzorowane. Każdy jest ciekawym novum w serialu. Poza doktor Weir, którą znaliśmy z poprzedniej serii. Shepard jest odważny i wesoły, ale nie ma tej pewności w działaniu, tego encourage'u w czynie. Jest miłym i sprytnym facetem, który stara się znaleźć w nowej sytuacji.
Ford jest klasycznym żołdakiem o maksymalnej prostolinijności w wykonywaniu obowiązków służbowych.
McKay to miły facet o sporej wiedzy, ale w przeciwieństwie do Jacksona, posiada wiedzę z innego zakresu i do tego jest cykorem. Jackson, jakby nie patrzeć, jest bardzo odważną postacią. Podobnież pojawił się w starej serii, ale jakoś nie pamiętam tych odcinków.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Azirafal » wt 16.11.2004 1:55

Po raz: McKay to Carter w spodniach :) (chociaż Carter też chodziła tylko w spodniach... nevermind :P ). Ta "superinteligentna" postać, mająca smykałkę do wszelkich elektronicznych rzeczy. I jedna rzecz - McKay nie jest miły. Jest upierdliwy, egoistyczny i tchórzliwy (oczywiście musiał przełamać kiedyś ten stereotyp i zrobił to już w trzecim odcinku!). Na (bodajże) oficjalnej stronie SG określony został mianem "obnoxious", o ile wiecie co to znaczy? (upierdliwy, denerwujący, wkurzający) :D
Po dwa: Sheppard jest wyluzowanym, sympatycznym kolesiem o ostrym języku i dowcipie, często sprzeciwiającym się rozkazom, bądź wykonującym je na swój sposób - baaardzo podobnie do O'Neilla.
Po trzy: Daniel rozbił się na trzy części - Dr. Weir (część intelektualna, ta który dużo wie o prześłości, archeologii i zna języków masę), Teylę (miła, prostolinijna i bezkonflikotwa część) oraz troszkę Shepparda (ten, który wszystko próbuje rozwiązać pokojowo, sprawiedliwy, uczynny, itp.).
Po cztery: teal'c t Ford i Teyla (Ford, bo czarny, najbardziej służbiasty [choć oprócz tego strasznie ujmujący i taki "dziecinny", i te jego nazwy nowych rzeczy :lol: ]; a Tayla bo jest z innej planety, czasem zachowuje się inaczej, rozumuje "po swoijemu").

I tak by to wyglądało. A Beckett to ta pani doktor z SG1, tylko w bardziej humorystycznej i ciekawej formie :D

Jedyną w miarę oryginalną postacią jest Grodin

No i moje dwa ulubione teksty:

1.
- I'm thinking - Mister Invincible!
- Captain Untouchable!

2.
-I'm still thinking how could you think that it would be a good idea to test this thing by throwing yourself off the balcony?
- This is not the first thing we try...
- I shot him...
- ...?
- In the leg!

:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

P.S. I parę innych, ale podawał już nie bedę... no może ostatni:

- Go to Hell!
- Earth first!
If you don't stand for something you'll fall for anything.
Awatar użytkownika
Azirafal
Arcypryk
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt 07.01.2003 15:33
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Lilly » czw 09.12.2004 17:05

SG-1 bedzie miec 9-ty sezon, a Atlantis 2-gi :D

Jesli kogos interesuja szczegoly:
http://www.gateworld.net/news/2004/11/scifirenewsisg-1iiatlantis.shtml

Btw, ogladaliscie juz 15 odcinek Atlantisa :?: Robi sie coraz ciekawiej... i mnie sie coraz bardziej podoba. Dlatego tym bardziej sie ciesze na to, ze na pewno bedzie 2 sezon :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Lilly » pn 18.07.2005 17:28

I ruszyli...
Dzisiaj obejrzalam pierwsze odcinki 9tego sezonu SG-1 i 2go Atlantis ;-) Co tu sie bede duzo rozwodzic - mnie sie podoba... Nowe postacie w SG-1 juz mi przypadly do gustu :D
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Azirafal » śr 20.07.2005 11:24

Mi się Atlantis bardzo spodobało. Może i postaci są wtórne z SG-1, może przeszkadza parę uproszczeń, itp. Ale to i tak świetna rzecz :)

Kumpel ściąga już nowy sezon, więc poczekam na niego i sobie znowu poprzegrywam całość (JC ode nie miał Atlantisa, w końcu :P ).
If you don't stand for something you'll fall for anything.
Awatar użytkownika
Azirafal
Arcypryk
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt 07.01.2003 15:33
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Lilly » śr 20.07.2005 11:39

Azirafal pisze:Kumpel ściąga już nowy sezon, więc poczekam na niego i sobie znowu poprzegrywam całość (JC ode nie miał Atlantisa, w końcu :P ).

To znaczy z nowego sezonu to na razie jest caly jeden odcinek - w piatek (w zasadzie to pewnie nawet w sobote) pojawia sie dopiero 2gie odcinki.
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Azirafal » śr 20.07.2005 11:46

Wiem :P To poczekam aż będzie wszystko, przegram sobie znowu na DVD u niego i łyknę całość z rzędu, tak jak poprzednie 11 odcinków :D
If you don't stand for something you'll fall for anything.
Awatar użytkownika
Azirafal
Arcypryk
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt 07.01.2003 15:33
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Azirafal » czw 28.07.2005 12:57

Post pod postem, nie przystoi modowi, ale cóż... :P

Obejrzałem pierwszy odcinek nowej serii i baaaardzo dobre wrażenie na mnie zrobił :twisted: Nareszcie zaczęło się dziać :) Teraz ściągam drugi i z niecierpliwością zacieram łapki ;)

A dla humorzastych polecam stronkę z najsmaczniejszymi cytatami z SG:A http://www.imdb.com/title/tt0374455/quotes

(zabrakło mi tylko:
- I say, we call him Mister Invincible...
- Captain Untouchable! )
If you don't stand for something you'll fall for anything.
Awatar użytkownika
Azirafal
Arcypryk
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt 07.01.2003 15:33
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Lord Turkey » pn 01.01.2007 16:06

Widzę, iż większośc forumowiczów oglądała 9 sezon daawno temu wykorzystując alternatywne kanały odbioru :wink: Jednak dla spóźnialskich oraz tych, którzy zechcą przypomniec sobie oglądane odcinki ( i posiadają HBO :) ) krótka informacja - 7.01 o 18:40 pierwsze dwa odcinki IX sezonu.

Jeżeli chodzi o Atlantydę - podoba mi się nawet bardziej niż SG - 1, mimo iż oglądałem dopiero I sezon. A jak rozwijają się oba seriale, ktoś na bieżąco ogląda? Tzn. równolegle do premier zagranicą?
Obrazek
Krzysztof Kozłowski
Lord Turkey
Książę
Książę
 
Posty: 2549
Rejestracja: sob 15.02.2003 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Lilly » wt 02.01.2007 20:48

Lord Turkey pisze:Jeżeli chodzi o Atlantydę - podoba mi się nawet bardziej niż SG - 1, mimo iż oglądałem dopiero I sezon. A jak rozwijają się oba seriale, ktoś na bieżąco ogląda? Tzn. równolegle do premier zagranicą?

Trudno mi powiedziec, jak sie rozwijaja, bo to bardzo ogolne pytanie - nie narzekam. Chociaz jest smutnawa wiadomosc - SiFi channel chce zakonczyc SG-1 na 10 sezonie z powodu malej ogladalnosci (glupie ludzie nie wiedza, co dobre). Atlantis na szczescie zostaje i kolejny sezon jest juz w planach. Na pocieszenie mozna dodac, ze z racji iz scenarzysci o planach zakonczenia calosci serii dowiedzieli sie dosc nagle i jej nie planowali, ma powstac film, ktore jakby sfinalizuje 10 sezon ... coby sie fabula tak po prostu nie urwala.

Nie wiem, jak sprawy stoja w tym momencie i czy ktos jednak nie zmienil zdania, zeby jendak kontynuowac ten najdluzej do tej pory emitowany serial w historii SF. Tak czy siak, to byly ostatnie informacje, jakie czytala sprzed okolo miesiaca. W tym momencie i tak jest przerwa w SG-1
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Azirafal » wt 02.01.2007 21:35

Atlantis zostaje. SG-1 odpada, ale na jego miejsce trafia jakiś nowy serial z serii SG :) Nie wiem jeszcze nic, w jakiej scenerii, z kim, o czym... Ale ma być.

I chyba powstaje jakiś komiks o SG, ale nie pamiętam czy SG-1 czy Atlantis. ;)
If you don't stand for something you'll fall for anything.
Awatar użytkownika
Azirafal
Arcypryk
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt 07.01.2003 15:33
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Lord Turkey » śr 10.01.2007 17:22

Dwa pierwsze odcinki IX sezonu za mną, i co? :wink:

Przede wszystkim zmiany personalne - brak Jack'a i Carter (poza krótkimi ujęciami), dośc odczuwalny, wręcz natrętny. Nowi bohaterowie w postaci Mitchella i Vali - wypadają raz lepiej, raz gorzej. Generalnie nowy pan dowódca "chwilowo rozbitego" SG-1 nie przypadł mi do gustu. Reżyser ewidentnie stara się zastąpic nim Andersona - stąd charakterystyczny dowcip (IMO w jego wykonaniu nieudany), uwypuklany brak wiedzy na temat obcych technologii, legend - i oczekiwanie na odpowiedź Daniela czy naukowców. Mitchell, to dla mnie średnio zapowiadający się klon wspaniałego poprzednika w roli głównej. Mimo to z niecierpliowścią oczekuję kolejnych odcinków, aby móc zweryfikowac swoje zdanie, wrażenia - po Avalonie.

Natomiast Vala - świetna kreacja. Postac jest niepodobna do żadnej innej znanej z drużyn i placówek SG. Bardzo wyraźny charakter, specyficzne powiedzonka, urocze spory z Danielem i nieostrożna beztroska - jak chocby w czasie penetracji grobowca króla Artura - powodują, że sympatia widza łatwo skupia się wokół nowej bohaterki.

Fabuła - oczekiwałem czegoś więcej po odcinkach pilotażowych. Akcji niewiele, choc nie to decydowało zawsze o dużej popularności serialu. Natomiast brak sztandarowego humoru, tajemnicy, napięcia - wszystko rozwija się jak po sznurku. Nie było źle, ale mogło byc znacznie lepiej.

Podsumowując jestem lekko rozczarowany początkiem sezonu, naszczęście sytuację ratuje postac Vali oraz sama możliwośc oglądania Star Gate - w telewizji trzeba na to było czekac rok :wink:

A jak Wy oceniacie pierwsze odcinki, jakie były Wasze wrażenia? Wiem, iż zapewne oglądaliście je dawno temu i że Wasze recenzje są nawet gdzieś w temacie powyżej - lecz i tak chciałem podzielic się spostrzeżeniami :wink:

Są jakiekolwiek dokładniejsze informacje na temat nowego serialu towarzyszącego ? Na miejsce SG? I czy to na 100% pewne o zakończeniu serii na X sezonie (i filmie)? :(

Pozdrawiam!
Obrazek
Krzysztof Kozłowski
Lord Turkey
Książę
Książę
 
Posty: 2549
Rejestracja: sob 15.02.2003 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Lilly » śr 10.01.2007 18:58

Od razu mówię, że odnośnie fabuły trudno mi teraz coś powiedzieć, bo to było dawno i nie pamiętam, co dokładnie było kiedy ;) Jeśli jednak idzie o postacie...

Rzeczywiście brakuje Jacka, ale on po prostu jest niezastąpiony ... pocieszę jednak, że od czasu do czasu się gościnnie pojawia :)

Carter wróci - więcej komentarza chyba nie trzeba :D Po prostu aktorka zaciążyła i musieli ją trochę od serialu odsunąć z racji wiadomej zmiany w wyglądzie ;)

Vala - och, uwielbiam ją :D

Mitchell - może z początku wydawać się, że jest to próba zastąpienia Jacka, ale to nie do końca tak jest ... przynajmniej ja tego tak nie odbieram. Logiczne jest, że wrzucili kogoś ze specyficznym poczuciem humoru, dla zachowania pewnej ciągłości ja jednak nie uważam Mitchella za kopię O'Neila, ale już za odrębną postać, która żyje własnym życiem i mi w 100% pasuje.
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Lord Turkey » śr 10.01.2007 20:01

Już krótkie ujęcie w pierwszym odcinku, kiedy Jack z kamienną twarzą przyznaje nowemu szefowi bazy (jak on się nazywa...? To dla mnie również nowa postać :wink: ), że faktycznie mógł poinformować Mitchella o rozpadzie jedynki - jest miłym akcentem obecności Andersona :D

Ha, co do Carter - całe szczęście! Ale to oznacza, że nie będzie jej chyba dość długo, prawda? Nie wiem ile trwa kręcenie sezonu, ale wiem ile trwa ciąża... jak to połączyli? :wink:

Co do Mitchella - przede mną jeszcze wiele odcinków i możliwości, aby przekonać się o trafności Twojej opinii na jego temat. Jak zaznaczyłem wcześniej, moja ocena wynika tylko z akcji i zachowania bohaterów w pierwszych dwóch odcinkach, mam szansę na zmianę nawet o 180 stopni...

Jak legendy arturiańskie wkomponowują się w film, jako element tła fabularnego?
Obrazek
Krzysztof Kozłowski
Lord Turkey
Książę
Książę
 
Posty: 2549
Rejestracja: sob 15.02.2003 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Lilly » czw 11.01.2007 0:56

Lord Turkey pisze:Ha, co do Carter - całe szczęście! Ale to oznacza, że nie będzie jej chyba dość długo, prawda? Nie wiem ile trwa kręcenie sezonu, ale wiem ile trwa ciąża... jak to połączyli? :wink:

Nie pamiętam dokładnie, ale jakoś po 6 odcinku się pojawiła ... może trochę później.
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Lord Turkey » pt 12.01.2007 18:13

Wyszperałem trochę informacji na temat nowego serialu związanego z SG. Przede wszystkim granie głównej roli zaproponowano Michael'owi Shanks'owi. A więc Daniel ma szansę na własny serial :wink: Prawdopodobnie pojawi się także druga stara postac. Może Vala?

Carter przejdzie do Atlantis (sezon IV), a Tealc pisze scenariusze do Atlantis :P

Co do filmu kończącego 10 sezon - będą dwa :D
Obrazek
Krzysztof Kozłowski
Lord Turkey
Książę
Książę
 
Posty: 2549
Rejestracja: sob 15.02.2003 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Lord Turkey » pn 24.12.2007 11:14

Zbliża się nowy rok, a HBO klasycznie serwuje nam kolejny sezon naszego ulubionego serialu sf.

Dla wszystkich zainteresowanych - sezon X SG-1 startuje w sobotę 5 stycznia 2008 o 19:25. Powtórka w niedzielę rano (około 9). Warto sprawdzić w programie godziny emisji kolejnych odcinków, bo z tego co zauważyłem każdy kolejny zaczyna się o trochę innej porze (różnice 5 - 10 minut).

Miłego oglądania sobie i Wam na nowy rok życzę :wink:
Obrazek
Krzysztof Kozłowski
Lord Turkey
Książę
Książę
 
Posty: 2549
Rejestracja: sob 15.02.2003 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Jakub Cieślak » pn 24.12.2007 11:24

O jeżu kolczasty, kompletnie już odpuściłem sobie StarGacie, brak dostępu do telewizji i ogólna niechęć do zasysania spowodowały, że jestem kompletnie nieaktualny. Tym chętniej poczytam, jakie będą Wasze wrażenia po dziesiątym sezonie. Co się w ogóle porobiło w IXtym sezonie? Bo chyba coś nie coś przypadkowo obejrzałem, ale już nie pamiętam.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Lord Turkey » pn 24.12.2007 13:50

Heh, to było tak dawno, że sam nie pamiętam już zbyt wiele - zwłaszcza, że przestawiłem się raczej na Stargate Atlantis, który powolutku oglądam począwszy od I sezonu (powstały już cztery).

IX sezon w skrócie to: zmiana dowódcy drużyny SG-1 na młodszego pilota Sił Powietrznych (pułkownik Mitchell), który dowcipem stara się naśladować O'Neil'a (początkowo czułem niedosyt, ale później się do niego przekonałem - jak do większości nowych postaci. Chociaż brak Jacka to i tak dla mnie duża strata); Daniel i Vala (kolejna nowa postać - ma wyraźny charakter, sporo wnosi do serialu) przenoszą się do innej galaktyki i odkrywają nowego wroga Ziemian - Ori, którzy dążą do podbicia całego wszechświata i zmuszenia wszelkich istot do wyznawania ich boskości :wink: ; na Ziemi ukrywają się niedobitki Goau'uld; dochodzi do konfrontacji Ori z Tauri, zaś Tealc próbuje zjednać pomoc swojej rasy w walce ze wspólnym (czy aby na pewno?) wrogiem; drużyny SG-1 z rzeczywistości równoległych wpadają do jednego świata i jest wesoło; wiele innych epizodów typowych dla SG, a więc odwiedzania innych planet i problemów jakie tam na ludzi czekają. Wybacz chaotyczny opis, ale to takie luźne skojarzenia po przejrzeniu spisu odcinków. Mam nadzieje, że stworzyły jakiś ogólny obraz IX sezonu.

Całość kończy wielka, podniosła batalia w kosmosie w naszej galaktyce, gdzie z czeluści superwrót wyłania się flota statków Ori. Po "naszej" stronie stają wszystkie potężne statki typu Dedal i Prometeusz, mniejsze jednostki Tauri oraz wsparcie ze strony Demokratycznej Rady Jaffa w postaci kilkunastu hatak'ów (specyfikacja i typy okrętów przydają się, aby zrozumieć rozmiar klęski :wink: ). Otóż zaledwie kilka okrętów Ori dysponujących za to niezniszczalnymi dla naszej broni tarczami całkowicie niszczy wszystkie siły układu słonecznego. Vala jest na pokładzie statku Ori nosząc w sobie dziecko tej strasznej rasy, a Carter lewituje w próżni obok superwrót spoglądając z przerażeniem na spadajace (sic!) w przepaść kosmosu okręty przyjaciół...

Rozumiesz więc, dlaczego warto czekać na X sezon - sporo musi się wyjaśnić, nie wiadomo jak potoczą się dalsze losy SG-1 i całej ludzkiej rasy. Wiadomo, że bedziemy górą, tylko w jaki sposób? Jakiś deus ex machina?
pozdrawiam :P

Też odczuwam niechęć do zasysania, dlatego nie miałem okazji oglądać X sezonu wcześniej.
Obrazek
Krzysztof Kozłowski
Lord Turkey
Książę
Książę
 
Posty: 2549
Rejestracja: sob 15.02.2003 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Lord Turkey » pn 07.01.2008 11:43

Znów post pod postem, ale nikt nie pisze...

Wczoraj w nadwiślańskim kraju wystartował dziesiąty sezon Star Gate. Wyczekiwany z niecierpliwością, wypatrywany i nasłuchiwany od miesięcy z nadzieją zdobycia choć strzępu informacji... wystartował i...
wywołał wrażenie wielkiego niedosytu.

Niestety, ale muszę przyznać, że premierowy odcinek kolejnego sezonu nie jest tym, na co czekaliśmy. Wielka rozgrywana w naszym układzie bitwa skończyła się i oglądamy tylko dryfujące szczątki, następnie przychodzi dowiedzieć się kto przetrwał i jak, a kto nie. Nie zachwyca - może poza sceną z dokowaniem Carter. Kilka dobrych dialogów, nieliczne sceny i postać Vali ratują odcinek. Ogólnie mało się dzieje, a zakończenie przywodzi na myśl ordynarne podzielenie epizodu na kawałki, które powinny stanowić całość.

Niby mamy wszystko to, za co lubimy ten serial - dowcip, charakterystycznych bohaterów i akcję - ale jakby poziom ciut niższy niż zwykle. Nie rozwodziłbym się tak nad zwykłym odcinkiem, ale startowa część serii powinna przykuć do ekranu.
Mam nadzieję, że to wpadka typowa dla początków - pierwszy krok jest najtrudniejszy (choć w tym przypadku jest to dziesiąty "pierwszy krok").
Pozdrawiam
Obrazek
Krzysztof Kozłowski
Lord Turkey
Książę
Książę
 
Posty: 2549
Rejestracja: sob 15.02.2003 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Lord Turkey » pn 14.01.2008 9:32

Kolejne wrażenia z X sezonu :P

Jest lepiej, ale i tym razem nie otrzymujemy tego, do czego przyzwyczaiły nas poprzednie epizody. Drugi odcinek wypada trochę poniżej przeciętnej dla serialu. Mamy kolejną planetę, zwiad i związane z tym problemy - nie bedę opisywał fabuły, jest dość prosta.

Do plusów mogę zaliczyć Valę, która znów ratuje sytuację. Sceny z jej udziałem, dialogi, a momentami nawet gra są naprawdę zadowalające. Serial sporo zyskał na wprowadzeniu tej postaci. Wątek z jej udziałem oglądałem z większą przyjemnością niż główny nurt fabuły tego odcinka.

Minusy? Fabuła za bardzo wtórna i w dodatku ma się wrażenie, że ktoś uciął taśmę zanim film dobiegł końca - tak przyspieszone jest zakończenie.

Generalnie oglądało się przyjemnie - mimo zastrzeżeń.
Co stało się ze wszystkimi forumowiczami oglądającymi SG-1? Nie ma z kim dyskutować...
Obrazek
Krzysztof Kozłowski
Lord Turkey
Książę
Książę
 
Posty: 2549
Rejestracja: sob 15.02.2003 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Lord Turkey » ndz 20.01.2008 10:36

Niniejszym postem kończę relacjonowanie kolejnych odcinków. Chętnie do niego powrócę - o ile pojawi się ktoś z kim będzie można podyskutować na ten temat :wink:

Parę wniosków nasuwających się podczas oglądania trzeciego odcinka:

- nareszcie mamy do czynienia ze starym dobrym Stargate! Ten odcinek ma wszystko to, za co można lubić ten serial. Mnóstwo humoru, świetne kreacje bohaterów i ich wzajemnych relacji, trochę akcji i odwołującej się do naszych legend/mitologii fabuły. Zdradzę tylko, że fani SG: Atlantis powinni być niniejszym odcinkiem niezwykle usatysfakcjonowani :roll:

- dla mnie Claudia Black i grana przez nią postać weszły już do stałej obsady serialu. Postać odgrywa coraz większą rolę i pojawia się w bardzo wielu scenach. Z bardzo dobrym rezultatem! A początkowo byłem sceptyczny... na uwagę zasługuje gra Michael'a Shanks'a, która z odcinka na odcinek wydaje się być doskonalsza. Czyżby lata doświadczeń umotywowane projektem serialu, w którym miałby odgrywać główną rolę?

Na koniec dwie informacje: 11 marca w USA będzie miała miejsce premiera pierwszego filmu SG zatytułowanego "The ark of Truth" oraz info na temat kolejnego odcinka - sobota 19:15 (a więc 10 minut wcześniej niż zwykle!).

Pozdrawiam!
Obrazek
Krzysztof Kozłowski
Lord Turkey
Książę
Książę
 
Posty: 2549
Rejestracja: sob 15.02.2003 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Lord Turkey » ndz 13.04.2008 9:37

Pojawiły się kolejne informacje odnośnie nowego serialu ze świata SG - "Stargate: Universe".

Źródło

Ciekawe co z tego wyjdzie...
Obrazek
Krzysztof Kozłowski
Lord Turkey
Książę
Książę
 
Posty: 2549
Rejestracja: sob 15.02.2003 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Lord Turkey » sob 06.12.2008 18:30

Indyczy korespondent znowu nadaje! :wink:
Na AXN Sci-Fi można oglądać StarGate: Atlantis (sezon I). To chyba premiera tej produkcji w naszym kraju i choć połowa odcinków już za nami, to warto się przyjrzeć bliżej. Jest to stacja płatna, lecz akurat mają promocję i odkodowali kanał :roll:

Poza tym wykupili prawa do wszystkich sezonów SG1 i również je od czasu do czasu emitują.
Obrazek
Krzysztof Kozłowski
Lord Turkey
Książę
Książę
 
Posty: 2549
Rejestracja: sob 15.02.2003 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: romulus » ndz 07.12.2008 23:28

AXN rulez. Na "zwykłym" AXN oglądam SG-1 od początku i mam nadzieję, że nie przerwą. A na AXN Sci-Fi SG-Atlantis. Cieszę się, że emitują ten serial, bo w samym SG-1 miałem duże braki (o dwóch ostatnich sezonach nie wspominając). A sam kanał AXN Sci-Fi - dosyć przeciętny poza tym. Wciąż Star Trek (ale to nie grzech akurat) ale też takie koszmary jak Lexx czy Farscape, Łowcy koszmarów itp. koszmary. SG bardzo uszlachetnia ramówkę tego kanału :)

Na podstawowym AXN właśnie mija połowa 3 sezonu (codziennie, od poniedziałku do piątku o 19.00) - tu jeszcze byłem na bieżąco, od 4 zaczynają się braki aż do 8. A potem czarna dziura...
Don't blink. Don't even blink. Blink and you're dead.
romulus
Książę
Książę
 
Posty: 2054
Rejestracja: śr 29.11.2006 20:11

Postautor: Lord Turkey » pn 08.12.2008 0:37

O tak, SG-1 i Atlantis to coś niesamowitego :P Nie mogę się doczekać trzeciego serialu (SG: Universe), który może być jeszcze ciekawszy od poprzedników, łącząc możliwości podróży przez wrota (a więc oferując multum dotychczas wykorzystywanych pomysłów na odcinki) i przygód na statku, a tym samym w kosmosie (podróże gwiezdne, kosmiczne starcia, problemy na statku). Poza tym Brad Wright i C. Cooper (nadal główni "odpowiedzialni") deklarują bardziej poważny, mroczny klimat oraz odmłodzoną obsadę (ma być jedna - dwie znane z poprzednich części twarze).

Mniam. Ciekawe kiedy pojawi się w Polsce :wink:
Obrazek
Krzysztof Kozłowski
Lord Turkey
Książę
Książę
 
Posty: 2549
Rejestracja: sob 15.02.2003 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: romulus » pn 15.12.2008 16:14

Chyba nowe info o powstaniu SG Universe. Robert Carlyle wcale nie jest taki zły...
http://hatak.pl/news/4308/RobertCarlyle ... eUniverse/
Don't blink. Don't even blink. Blink and you're dead.
romulus
Książę
Książę
 
Posty: 2054
Rejestracja: śr 29.11.2006 20:11

Postautor: Lord Turkey » pn 15.12.2008 21:50

Dzięki za info. Trochę szkoda, bo miałem nadzieję na to, że główną rolę dostanie Michael Shanks i grany przez niego Daniel - ale zobaczymy. Nowi bohaterowie Atlantis w końcu zdobyli moją sympatię - zwłaszcza ulubiony McKay - więc i tym razem twórcy mają u mnie kredyt zaufania.

Za pół godziny kolejny odcinek! :P
Obrazek
Krzysztof Kozłowski
Lord Turkey
Książę
Książę
 
Posty: 2549
Rejestracja: sob 15.02.2003 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Jakub Cieślak » wt 16.12.2008 8:01

No to naprawdę będzie musiała być nowa jakość w uniwersum SG. Robert Carlyle to baaardzo porządny aktor. Bardzo mnie dziwi ta informacja. Nie sądzę by Carlyle chciał brnąć w kierunku seriali SF z kanadyjskich studiów. To raczej świadczy o tym, że nie ma dla niego roboty w kinie amerykańskim (albo w produkcjach serialowych- kablówkowych). Z całym szacunem dla SG, to jednak druga liga jeżeli chodzi o produkcje serialowe. Boli fakt, że koledzy komentujący na Hataku tego newsa nie kojarzą Roberta Carlyle'a z filmów. Znaczy, że nie oglądają nic poza swoim serialem. ;)

Obstawiam, że to dziennikarska kaczka, a Carlyle co najwyżej jest rozpatrywany jako gwiazda na otwarcie serii- na jeden/dwa odcinki.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: romulus » wt 16.12.2008 17:33

Jakub Cieślak pisze:Boli fakt, że koledzy komentujący na Hataku tego newsa nie kojarzą Roberta Carlyle'a z filmów. Znaczy, że nie oglądają nic poza swoim serialem. ;)


Prawda? Może to nie aktor pierwszego planu, ale dorobek ma porządny. Może rzeczywiście gościnnie zawita do SG, albo ściemniają. U mnie SG zyskuje dużo przy drugim podejściu - choć bez szału nadal, ale przyjemnie spędza się czas, nawet pracując przy włączonym telewizorze :) . Jeśli AXN nie przerwie nadawania to dociągnę do finału może (chyba nie przerwie, bo na AXN Sci-Fi już chyba po raz trzeci emitują od początku).
Don't blink. Don't even blink. Blink and you're dead.
romulus
Książę
Książę
 
Posty: 2054
Rejestracja: śr 29.11.2006 20:11

PoprzedniaNastępna

Wróć do Film

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości