Moderatorzy: Alganothorn, Avathar
Chaon pisze: (On prawie zawsze pisze tak, że wszystko napisze i później już nie ma co pisać - sam sobie posty nabija, a inni już nie mają po co pisać - likwidacja konkurencji )
A nawet jeśli. Chodzi mi nawet o Boga, bo jak widze nie myliłem sie co do Ciebie i inkwizycji . Przyjmijmy ,że chodzi mi także o Boga katolickiego.Bo jeżeli Ra został uznany za "nic" to może kiedyś nasz Bóg także (no i już mam z czego sie w przyszłym miesiącu spowiadac ).Zakładam, że nie chodzi Ci, Avatharze o Boga, ale o tych wszystkich innych bogów
Do tego co napisał Alganothorn dodałbym jeszcze strach przed śmiercią (ktoś na nas czeka)
i pragnienie władzy (ktoś sprawi, że będę silniejszy).
Zresztą chyba każdy politeizm z czasem przegrywa z monoteizmem, gdyż bogowie politeistyczni nie są doskonali w przeciwieństwie do Boga z religii monoteistycznych i mają zawsze ograniczony zakres działalności i mocy, w przeciwieństwie do sytuacji, gdy jest jeden Bóg, którego można prosić o wszystko.
-strachu przed śmiercią: jeżeli ktoś wierzy w zaświaty to wierzy także (choć może nie zawsze) w jakiegoś boga (np. Anubis [który jest moim ulubionym bogiem egipskim ], Hades) który się nimi zajmuje.
-pragnienia władzy: zawsze dobrze jest mieć się do kogoś pomodlić, aby coś dobrze poszło, aby wyjść zwycięzko z wojny itd.
Avathar pisze:Człowieku ja nadal nie rozumiem.
Avathar pisze:Człowieku ja nadal nie rozumiem. Co ma strach przed śmiercią do Bóstwa opiekującego sie zaświatami ( o ile owe istnieją ).
Tak więc bogowie są potrzebni aby były religie, które zmniejszą strach przed śmiercią i nadadzą określony sens życiu.
były koniecznością - nikt nie chciał trafić po śmierci do nikąd
albo umrzeć nie wtedy, co trzeba, bądź nie tak jak trzeba (brak bóstwa uosabiającego Śmierć)...
Avathar pisze:To jest właśnie fragment, którego nie pojmuje. Chodzi Ci o obrzęd śmierci (spalanie zwłok itp)?
Nie nie nie. Chodzi mi o pewność wierzących, że w ich śmierci jest jakiś głębszy, nadany przez bogów, sens. Że nie umierają ot tak sobie, tylko taka była wola bogów - umarli/zginęli w przeznaczonym dla nich czasie, miejscu i sposób. Że zarówno ich życie jak i śmierć są częścią boskiego planu - to też się włącza do "sensu życia", o którym pisał Chaon...
Avathar pisze:No ale przyjmijmy ,że jesteśmy jaskiniowcami (UGA UGA !! ) i umarł nasz brat,no i jego dzieci pytają sie nas co sie z nim stanie. No i co wtedy odpowiedziec ?
Chaon pisze:Jeden, jedyny Bóg to wszechmocny i doskonały stworzyciel wszystkiego, w tym człowieka. Może i wie wszystko. Czy o taką definicję Ci chodziło?
Alganothorn pisze:bóg?
istota (...)
grimfang pisze:ale w tym sensie definicja bóg=bóg to ideał
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości