Słyszał żem, że F:NV jest o wiele lepsze od "trójki", co dobrze wróży, jako że "trójka" mi się całkiem podobała i fajnie mi się po pustkowiach waszyngtońskich biegało (choć, z moim typem bohatera, raczej skradało).
Póki co jest to zakup, którego dokonam w przyszłości bliskiej, a obecnie, a dokładnie wczoraj... zainstalowałem sobie Fallouta 2
I się wkręcam na nowo, zupełnie innym typem bohatera niż zazwyczaj w F2 grałem (siła na 3 o czymś świadczy
). Ech, good times...
If you don't stand for something you'll fall for anything.