: sob 19.11.2005 17:19
Kilku producentów tańszych marek, których boję się nawet tykać, uznało, że ich nazwa Syrah też musi nobilitować... Albowiem nie daję wiary, by zdatny do spożycia Shiraz/ Syrah mógł kosztować poniżej 18pln (do tej granicy doszedłem przy ostatnio opisywanym Shirazie, który mnie zawiódł i dalej nie zamierzam próbować).
Widzę, że uparcie krążysz po regionach francuskich. Musiałeś tam znaleźć swoje smaki, których ja nie odnalazłem. Zapewne niezbyt ambitnie podchodziłem do prób w tym rejonie, zniechęcając się na kilku klasycznych bordoskich (próbowanych w paryżewskich knajpkach- wspominam o tym, żeby nikt nie używał argumentów "bo w Polsce to żaden wybór") i paru próbach tego, co trafia do Polski.
Widzę, że uparcie krążysz po regionach francuskich. Musiałeś tam znaleźć swoje smaki, których ja nie odnalazłem. Zapewne niezbyt ambitnie podchodziłem do prób w tym rejonie, zniechęcając się na kilku klasycznych bordoskich (próbowanych w paryżewskich knajpkach- wspominam o tym, żeby nikt nie używał argumentów "bo w Polsce to żaden wybór") i paru próbach tego, co trafia do Polski.