Otorek: Nie bylo trudno sie domyslic, uwierz mi... Ale film nie robi sie od tego ani o cwierc milimetra madrzejszy.
wiedzmin: skasuj swoje konto i idz sobie stad. A te swoje wulgaryzmy umiesc w okreznicy, stamtad szybko wszystko przenika do krwi. Nie poczujesz roznicy, a nam tu bedzie bez nich przyjemniej.
I nie szpanuj tym, ile to ty wypalasz, i jaki jestes kozak, bo wielu z tych milych kulturalnych ludzi, ktorych mozna spotkac na tym forum takich gringos jak ty zjadalo na sniadanie; a ziola w ogolniaku wysypywali przy nabijaniu wiecej, niz ty wypaliles w ciagu calego swojego zycia. Tylko z tego wyrosli, jak ty konczyles podstawowke (integracyjna zapewne).
Do tego momentu tolerowalem twoje posty, bo byly swego rodzaju "urozmaiceniem" na forum. Bylo to cos w stylu "gwozdzia programu" w cyrku dziwow i wynaturzen.
Wrecz mialem przed oczami konferansjera, ktory z porozumiewawczym usmiechem puszcza oko w strone widowni, odslania aksamitna zaslone, ktora jeszcze przed chwila przykrywala klatke, w ktorej siedzisz z wypiekami na twarzy i klepiac w klawiature dwoma palcami (tzw metoda na pikujacego jastrzebia) plodzisz posta w stylu:
spoko i tak mam w chuju wasze opinie chialem tylko sprawdzic co napiszecie
A widownia ryczy ze smiechu. Przyznaje, smialem sie i ja. Ale teraz na widowni nie smieje sie juz nikt, bo twoje jackassowe wybryki sa juz po prostu nudne. Ile mozna sie smiac z tego, ze ktos wyrzygal sie na chodnik, albo zesrał z wiaduktu... A z tym wlasnie kojarza mi sie twoje posty.
Takze ponawiam swoj apel: posprzataj po sobie, zabieraj swoje zabawki i idz sobie stad, do swojej piaskownicy dla elfikow.