L O S T

[Avathar]

Tak spammersko bo jeszcze nie wierze...

Niezły hardkor....... tylko przez glupiego Vampdeya zby wysoko ustawilem poprzeczke

pozdrawiam

P.S. Ciekawe kiedy sie dowiemy jak Locke stal sie niepelnosprawny.

[Wotan]

zbyt wysoko to prawda bo odcinek był dobry, ale nie rewelacyjny. Przynajmniej nikt nie był w ciąży ani nie szukał drzewnej żaby...
Anna L. pojawiła się TYLKO w trzech scenach więc daleko jeszcze do ideału.

[Avathar]

załatwiłem sobie OST z Lost.
Jeżeli komuś muza sie podobała, to polecam.
Mi szczególnie do gustu przypadła muza Locke'a. Fajnie jest przypomniec sobie te niektore sceny.

Pozdrawiam

[Wotan]

odcinek 18sty, hmm pare fajnych momentów
zakończenie takie, że ma się ochotę złapać scenarzystę i sprać go po pysku
a tak w ogóle to miałem wrażenie, że jakiś fanatyk filmu Vanilla Sky (lub jego o wiele lepszego hiszpańskiego pierwowzoru Ambre los ojos) scenariusz do tego odcinka napisał. Oba wymienione filmy są kiepskie i wspaniałe za razem - Vanilla Sky jest wyjątkowo kiepska bo występuje tam Tomasz Cruise z gębą jakby go pociąg przejechał, historia nie trzyma się kupy i zakończenie jest banałem, film natomiast jest wspaniały ze względu na występ Penelope Cruz.
Ambre los ojos wypada już lepiej - akcja toczy się w Hiszpanii, i Penelope Cruz też tam jest, więc czego chceć więcej od kina - niestety o co chodzi w filmie to już nie pamiętam, a pewnie dlatego, że nie zwróciłem uwagi.
co do Lostx18 natomiast - wynudziłem się.

[Vampdey]

Bo ty sie nudzisz zawsze jak nie ma Anny L.
Wogóle nie mało kiedy zdarzało mi sie przy LOST nudzić, ale nie ważne . Może to wina mej choroby?

Zauwazyłem już, że mamy schemat:
Odcinek pełen akcji - odcinek spokojny, do oddechu - odcinek pełen akcji - odcinek spokojny, do oddechu.

Po zajebistym 2x17 wiedziałem, że historia Hurly'ego będzie spokojniejsza. Ale jest świetna, rozbroiła mnie chwilowa sugestia, że cała wyspa jest wymysłem Hurly'ego . Pięć minut z Henrym też dobre. Ciekawe kim jest ON . Końcówka tez niezła, a już wkrótce reprospekcja z Libby. Czemu Wotan miałeś ochote scenarzyste sprać po ryju?


"Bóg nie wie, jak długo tu jesteśmy. On nie widzi tej wyspy tak samo, jak reszta świata." - w pytę

PS. No tak. A "S.O.S" jeśli chodzi o rozwój fabuły zapowiada się rewolucyjnie

[Avathar]

Cóż, pomimo iż Dave nie był po hiszpańsku i nie występowała tam żadna śliczna hiszpanka to mi sie podobał. Hurley zakręcony a Libby zaczyna mnie przerażać. Pożyjemy zobaczymy.

Odcinek nie musi byc pelen akcji zeby był zajebisty. Jednak różnica między sezonem 1 a 2 jest gigantyczna. ciekawe czy tak samo bedzie miedzy 2 a 3.

pozdrawiam.

p.s. nadal uwazam,ze Deus Ex Machina to najlepszy odcinek.

[Vampdey]

Różnica pomiędzy 1 a 2 sezonem nie jest taka odrazu wielka. Dużo sie zmieniło, doszedł bunkier, poznaliśmy postacie i scenerie, przyzwyczailiśmy sie - po prostu inaczej to troche odbieramy, jednak to mniej więcej to samo.

A najlepszy odcinek?
Outlaws, Numbers, Exodus #2 i Lockdown .

[Wotan]

a scenarzyste bym sprał po ryju za tą scene z Libby (czy jak jej tam) w tym samym szpitalu co Hurley
po prostu - na końcu się okaże że wszyscy kiedyś chodzili do tej samej podstawówki

o przepraszam, zapomniałem wam zdradzić - (a może już to pisałem)
w ostatnim odcinku Lost pojawi się Chuck Norris - to będzie koniec:-)

[Hifidelic]

Mnie się ten odcinek wyjątkowo podobał. Nie uważam, że drugi sezon jest gorszy, niż pierwszy. Prędzej odwrotnie.

Wotan:
Po prostu podoba nam się coś innego w kinie; nie licząc "Gniewu Bożego" i Twoich produkcji
offtop: dziś odpalamy sirianę, którą tak polecałeś. Zobaczymy
Koniec oftopu.

Anna L. moim zdaniem jest tragiczna. Kiedy gra, to przypomina mi się młody wader z nowych gwiezdnych wojen (gra czołem), latynoska piękność z "oczu anioła", oraz pośladki Joego z przyjaciół, kiedy robił nimi dubla Ala Pacino - i go zwolnili, bo za bardzo grał .

Edit: w następnym odcinku licznik będzie wskazywał 215.

[Avathar]

Obejrzałem S.O.S..
Średnio - aczkolwiek pozytywnie. Nie czulem,ze jest to zly odcinek, lecz jakis wybitny to on nie był.

Historia Rose i Bernarda mi sie podobala - po prostu byla przyjemna.

Na widok Majkela wydałem z siebie głośne 'BUUUU!'.

I wiemy co buduje pan Eko

Pozdrawiam

[Vampdey]

Możliwy odcinek - z tym, że spodziewałem się rewelacji, a uzyskalem powtórkę z "Dave" .
Rewelacje szykują się na 2x20, tylko, że to będzie 3 maja dopiero .

[Avathar]

Rewelacje szykują się na 2x20, tylko, że to będzie 3 maja dopiero .

Jak dla mnie bomba bo zdąże ze szpitala już wyjść

[Hifidelic]

2X19 tragedia... Nuda po maxie. A co pan Eko buduje to było wiadomo, zanim jeszcze pierwszy patyk ułamał
Nuda, nuda, nuda. Chyba najgorszy lost, jaki widziałem.

[Wotan]

no ja bym się nie do końca zgodził

nuda była, ale historia Bernarda i Rose była po prostu ładna i wzruszająca - historia prawdziwej miłości. Takich nigdy nie dość -> więc odcinek pozytywny.

a pan Eko nie buduje kościoła - on buduje wieżę nadawczą Radia Maryja !

[Vampdey]

Odcinek dobry z paru względów.
-Ukazuje, że poza "Paczką", na wyspie są też postacie drugoplanowe, widać, że one też żyją i chcą sie wydostać z wyspy.
-Drgnęło coś w Locke'u, przerysowuje mapę, wreszcie dochodzi do niego, że czas nie wpisać kodu.
-Kate powiedziała o trzecim bunkrze Jackowi

Niby nic, ale to powyższe neguje poprzednie zarzuty, że "Coś się stało, a oni nie zwracają na to uwagi, bunkier został znaleziony a nikt o tym sie nie dowiedział".
Michael wrócił!
I wszystko zmierza ku końcowi sezonu, który będzie TAAAKI .

Retrospekcja też miła.

[Wotan]

czyżby Chuck Norris miał się pokazać już na końcu tego sezonu?

Jeśli nie to na pewno nie będzie TAAAKIII

[Vampdey]

Nie, Jakub Wędrowycz

[Avathar]

Michael wrócił!

I nie wiem po co. Mogliby go ukrzyżować i wypruć flaki.
A te pustaki jeszcze sie bedą jego słuchać (w necie jest zwiastun nastepnego odcinka)... ja pierdziele... O_o

A odcinek mimo iz niczego specjalnego nie wnosi jest po prostu przyjemny. Wydaje mi sie,ze jest tez jednym z tych, ktory ma nas po prostu związać z bohaterami.

Pozdrawiam

P.S. http://www.lostlinks.net/whispers.htm

[Lilly]

O widze, ze topik o Losciku zyje i ma sie calkiem dobrze Wybaczcie, ze nie przeczytam dokladnie tych 3 stron wstecz (pierwsza mniej wiecej znam ), ale nadrabianie zaleglosci zrobilo sie meczace
Tak wiec, nie odnoszac sie za bardzo do tego, co bylo wczesniej wslizgne sie do dyskusji o jednym z moich ulubionych seriali Otoz, mam taka mala refleksje na temat 2 sezonu. O ile poczatek troche zawiodl w porownaniu do pierwszej serii, to teraz robi sie duzo ciekawiej.

Poki co najbardziej mnie zastanawia, co takiego leczniczego jest w tej wyspie No i ten motyw z Hurleyem i koncowka, gdzie to sie okazuje, ze mial jeszcze jedna znajoma z wyspy wiecej we wczesniejszym zyciu Hmm... to kiedyz to nastepny odcinek

[Vampdey]

3 maja, czyli w nadchodzącą środę
Retrospekcja z Anną L, Wotan już pewnie spać nie może

Szykuje się świetnie

[Avathar]

Przepraszam za wyraznie... ale <CENSORED BY WOTAN MAĆ !!!!!! >

Od dzisiaj bede rasistą....... odcinek wymiata...

Sezon drugi zakończy sie z wielkim hukiem.
Jak na razie 20 odcinek jest moim ulubionym.

Pozdrawiam

---

Juz sie uspokoilem.
Ale nadal nie wiem co mam myslec i o co komu chodzi...

[Vampdey]

Zarąbisty odcinek
nie chce mi się więcej pisać, nie ma sensu. nie moge się doczekac następnego czwartku

[Lilly]

To ja zadam tylko takie pytanie... Czy mam obejrzec, czy poczekac Bo nie chce, zeby mnie przez tydzien skrecalo

[Jakub Cieślak]

Nie dotarłem jeszcze do 20stki i 19stki, ale odcinek DAVE jest naprawdę w świetnym stylu. Kapitalny sam Dave, wyłem po prostu ze śmiechu w scenach z nim i z Hurleyem.

[Wotan]

najlepszy i najgorszy odcinek to 20sty

najlepszy z uwagi na jedną ładną scenę

najgorszy dlatego, że właśnie straciłem zainteresowanie serialem

[Avathar]

najgorszy dlatego, że właśnie straciłem zainteresowanie serialem

Wez Ty sie Wotan, chłopie, nie ograniczaj

Ładna scena?
Mi sie podobała scena Luccy z Sawyerem... :]

[Lilly]

Coz... ja myslalam, ze ten odcinek bedzie jednak lepszy... To znaczy sie zakonczenie owszem, ale jakos tak ta reszta... No po prostu bywaly lepsze odcinki...

[Vampdey]

No lepsze bywały, z całą pewnością.
Ale nie rozumiem dlaczego ciagle gdzieś słyszę, że "mierny odcinek" i tym podobne. Dla mnie to 8+/10. Za co? Za Henry'ego. Każda scena, każdy dialog z nim są świetne.
Przecież ta rozmowa z Johnem, "zmierzałem tutaj, szedłem po ciebie John", rozwalająca jest!
Rozmowy z Anną L. też niczego sobie.
Końcówka - już powiedziane było, zajebista .

Co sie nie podobało? Retrospekcja.
Flashback w 2.20 nie trzymał sie kupy, nie ukazywał nic sensownego, nie interesował i chyba ma predyspozycje do okrzyknięcia go najgorszym flashbackiem z dotychczasowych :/

Z spekulacji: co, Jack nie zauważy chociażby takiej nielogiczności w gadce Michaela, że Inni muszą mieć dużo więcej niż dwie strzelby (chociazby spotkanie z Zeke kiedyśtam, Inni zabrali lostowiczom broń, a sami mieli czym strzelać)?

[-WasyL-]

Mnie sie podobal wlasciwie caly odcinek, no, ta 'retrospekcja' troche nudnawa ale koncowka nadrobila wszystko, Michael zarosl troche, zestresowal sie no i prosze
To sum up, odcinek oceniam 8/10 !
Greteengs

[Jakub Cieślak]

To zabawne, bo 2.19 mi się podobało chyba kapkę bardziej niż 2.20. Niemniej jednak rozwiązanie z końca 20stki robi wrażenie. No cóż, będzie mi trochę szkoda.
2.19 był całkiem sensownie opowiedziany, choć spodziewałem się, że Rose i Bernard mieli trochę dłuższy staż jako para.
2.20 ma niezły scenariusz, ale momentami siada z logiką. Prosty przykład- Sawyer niezwykłym trafem strasznie późno orientuje się, że Anna Lusyja podwędziła mu pukawkę, którą zwykł nosić w spodniach.

[Vampdey]

Nie zdarzyło Ci się po trzech godzinach dopiero zaorientować, że nie założyłeś zegarka na łapę?

[Wotan]

a mnie się wydawało, że on jej tą broń oddał ?>

[Jakub Cieślak]

Wotan, źle Ci się wydawało.

Vampdey, zegarka nie noszę, tak jak wielkiej giwery wsadzonej za spodnie. Zdaje mi się, że jakbym się ubierał i pamiętał o tym, że w zasadzie całe spotkanie było inspirowane potrzebą zdobycia broni przez Ankę Lućkę, to bym takiego "małego metalowego detalu" nie przegapiłbym. Nic to, czekajmy na finał sezonu 2. Podobno będzie weselej niż w jedynce. Liczę na to!

[Lilly]

Nic to, czekajmy na finał sezonu 2. Podobno będzie weselej niż w jedynce. Liczę na to!

Hmm... jeszcze bardziej nie bedzie nic wiadomo Czlowiek bedzie jeszcze bardziej wkurzony, ze nic sie nie wyjasnilo Bedzie 3 sezon

[-WasyL-]

Wszystko na to wskazuje, bo pytan coraz wiecej, akcja jedzie do przodu dosyc wolno a Tv.com przerobilo swoja strone lost'a tak ze latwo przelaczac pomiedzy sezonami wiec raczej bedzie sezon 3 a moze i 4
Ale nie zdziwil bym sie tez jakby autorzy urwali serial z tymi wszystkimi pytaniami pozostawionymi bez odpowiedzi, tak wbrew konwencjom...
Pozdrawiam