Skoro oceniamy filmy s-f pod kątem ich wartości nie tylko efekciarskich i to jest nasze kryterium selekcji gdy idziemy do kina
A zdiwie cie po dokina ide wlasnie na efekciarkie fimly, gdyz efekty specialne robia w kinie najlepsze wrazenie. A film ktory zmusza do myslenia wole obejrzec w domu, kiedy zaden kretyn obok nie wcina chipsów czy jacys gowniarze nie rzucaja sie popcornem, czy chocby o zgrozo ktos gada
Oczywiście są maniacy, którzy oglądają wszystkie s-f i lubią je za to że to poprostu jest fantastyk, ale nie o takich bezkrytycznych maniakach tu mowa.
Soory a skad mozesz wiedziec czy film jest dobry czy tez nie zanim go nie obejrzysz?? Ja wedlug twojej definicji jestem takim maniakiem gdyz ogladam duzo fantastyki czy tez kina akcji tylko dlatego ze naleza do tego gatunku. I zgodze sie ze duza czesc tych filmow jest dosc slaba, ale zdazaja sie perelki ktorych inaczej bym sie nie dokopał.
To, że te "mądrzejsze" filmy s-f są oceniane przez prawie wszystkich jako najlepsze, dowodzi że moje kryterium oceny jakości tych filmów jest dosyć uniwersalne.
Ale jak juz pisałchyba Jakub wczesniej, filmow głobokich czyli z jakimś przesłąniem jest stosunkowo mało w porownaniu do tych efekciarskich. I ta proporcja w tym gatunku jest raczej rarzaca w porownaniu do innych gatynków. [/code]
MOD EDIT - proszę - sprawdzaj to co piszesz przed wysłaniem, bo ortografy i literówki, że aż łeb boli