Moderatorzy: Alganothorn, Avathar
Strażnicy muszą być monitorowani przez innych ludzi, których zadaniem jest tylko i wyłącznie obserwacja zachowań międzyludzkich w placówce
Ci ludzie nie mogą mieć żadnego kontaktu z więźniami ani ze strażnikami. Powinni znajdować się w oddzielnym budynku
argument, że kara więzienia dożywotniego to w sumie 'kara śmierci z opóźnionym zapłonem' jest bardzo chwytliwy, ale zupełnie nie trafiony - patrząc na to życie to nic innego jak powolne samobójstwo...każdego dnia ejsteś bliżej końca - i co, sprawia to, że wszystko traci smak? nie, zapewniam Cię, że im bliżej końca, tym wszystko jest ciekawsze, intensywniejsze, bardziej wartościowe;
Mordując uśmiercamy człowieka, człowieka który, kto wie, może mógłby się komuś na coś kiedyś jeszcze przydać (np. do badania nowej broni biologicznej w iraqu - to oczywiście taki drobny "żarcik). Mówiąc powaznie może ten człowiek odkryłby kiedyś że to słonce jednak się kręci wokół ziemi albo uratowałby komuś życie. Mało prawdopodobne - ale jednak możliwe.
RaF pisze:To, że należy zmienić postanowienia dotyczące tzw. "obrony koniecznej", to już inna sprawa. Amerykanin ma prawo *zabić* bandytę, który wkroczył na jego teren. W Polsce już za pobicie takowego można pójść siedzieć. Tak, to warto by zmienić.
athelas pisze:Zdziwiło mnie spojrzenie Alganothorna, który (w sposób chyba jednak umyślny) do jednego worka zsypał morderstwa umyślne, morderstwa nieumyślne i nieszczęśliwe wypadki... Przecież sam fakt wprowadzenia kary śmierci nie oznacza (w moim przekonaniu) przymusu jej stosowania czy wręcz bezmyślnego "wręczania" jej każdemu kto obciążony jest zarzutem zabójstwa.
Alganothorn pisze:po to mamy takie klasyfikacje, żeby morderca szczególnie okrutny (skazany za zbrodnię dokonaną ze szczególnym okrucieństwem) mógł odsiadywać dożywocie bez prawa zwolnienia warunkowego, a człowiek odpowiedzialny za nieumyślne spowodowanie śmierci odsiedział lat kilka/naście;
Alganothorn pisze:widzisz athelas, nie wrzuciłem - pokazałem przykład, jeśli jednak uważasz, że zsypałem wszystko do jenego worka, to POKAŻ mi gdzie tak zrobiłem...
Alhanothorn pisze:RaF, mnie 'straszono' sześcioma miesiącami na komisariacie
athelas pisze:Zauważmy jeszcze jedną rzecz. Rzecz która widzi wyraźnie każda istota bedąca za karą śmierci. Otóż jej wprowadzenie i stosowanie może nie jest czynem, którym nalezy chwalić, ale w mojej opini pozwalałoby wiele zmienić na lepsze.
Pragnę jeszcze zauważyć, iż przeciwnicy kary śmierci uważają ja za karę okrutną i nie czują się godni odbierać innej osobie życie w majestacie prawa. A ja się zapytam dlaczego tak uważają ?
W moim osądzie kara 50 lat odsiadki jest znacznie bardziej okrutne niż humanitarne wyprawienie mordercy na drugą stronę (poprzez wstrzyknięcie trucizny, która paraliżuje sys. nerwowy i delikwent taki nawet nie wie że już się nie obudzi).
Dlaczego osoba która odebrała komuś życie ma żyć ? W czym jest lepsza od tej osoby która zabiła, dlaczego mamy pozwolić mu egzystować podczas, gdy osoba przez niego zabita gryzie piach i juz niczego w swym życiu nie doświadczy ?
- trzeci fragment - odpowiedź na to, co napisałem powyżej: większą karą byłoby dla mnie odsiadywanie 40-o letniego wyroku i życie ze świadomością, że całe moje życie przelewa mi się między palcami z powodu idiotycznej decyzji sprzed lat niż wykonanie wyroku śmierci; bardziej przeraża mnie odosobnienie i pozbawienie wolnej woli niż śmierć; dlaczego taka osoba ma żyć, skoro jej ofiara nie żyje? żeby do końca swoich dni pamiętałajakie są tego konsekwencje, żeby wszyscy ludzie się tego nauczyli...
jeśli czegoś mu się zachce to pod prysznicem zawsze może powiedzieć "Hej! Mistrzu upadło Ci mydło." Za okrucieństwo powinno się kogoś utrzymywać i karmić? Czy za zabicie można zasługiwać na coś takiego ?
Browning pisze: Za okrucieństwo powinno się kogoś utrzymywać i karmić? Czy za zabicie można zasługiwać na coś takiego ?
Tyhagara pisze:Ej nie przesadzajmy z tym zabijaniem. Zabicie drugiego człowieka wbrew pozorom to nie taka straszna rzecz. W końcu policjant strzela i zabija, czasem na śmierć może zasłużyć niewinny przechodzień, lub kierowca który po prostu spanikował, a którego policja przez omyłkę wzięła za kogoś innego. Zabijamy na wojnie, podczas konfliktów zbrojnych. Zabijanie jako sam czyn nie musi być tak przerażające jak to malujesz. Wystarczy pociągnąć za spust, popchnąć lub uderzyć. Nie usprawiedliwiam ani nie pochwalam takiego czynu, ale bez przesady, zabić nie jest trudno.
athelas pisze:Na karę śmierci zasługiwali by tylko i wyłącznie zwyrodnialcy, którzy zabili kogoś z premedytacją/okrucieństwiem/nieuzasadnioną przemocą
athelas pisze:Zastanawi mnie również fakt, iż wszyscy obrońcy poglądu, że kara śmierci jest niesłuszna zazwyczaj poruszają problem (możliwość) pomyłkowego wyroku, a milczą na temat tego, że morderca po odsiadce może zabić jeszcze 1 czy kilka razy...
athelas pisze:Naprawdę nierozumiem dlaczego w dzisiejszych czasach musimy ustawiać się na straconej pozycji. dlaczego jakiś bandzior może mnie okraść/pobić/zgwałcić/zastrzelić podczas gdy ja mam prawo tylko się na to zgodzić bo gdybym zaczął się bronić to okazałbym się jeszcze większym bandziorem, a gdybym niedajboże uszkodził go lub zabił to byłbym przedstawicielem zezwierzęconego potwora w ludzikiej skórze...
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości