autor: Hifidelic » ndz 15.08.2004 9:39
Haujobb jest nieźle dołujący. Ale jest to ten fajny gatunek dołującej muzyki, której powinno się słuchać, gdy Twoja postać w Cyberpunku (albo nie daj Bóg, Ty sam w realu) zaciska dłonie na stylisku siekiery, wkłada to niezwykle przydatne narzędzie do torby adidasa, albo innego najka, idzie do supermarketu i mówi:
"Czas na wyrąb".
Wtedy można zmienić muzykę na FLA, Rammsteina, albo Odę do radości.
__
A poważnie - mimo tego, że jest to muzyka elektroniczna, nie powinna się kojarzyć z techno imprezami, ale z dojmującym uczuciem dehumanizacji, takiej, jaka jest obecna w wielu utworach Toola. Pulsujący rytm przypomina czasem "In the run", Floydów...
Dziwna muzyka, jeśli ktoś ma inklinacje w kierunku muzyki elektronicznej i lubi Dark Future, koniecznie powinien posłuchać.
Debian Sid i jest git!