Jutro: poprawka koła z analizy, dowiem się też kiedy będzie poprawka koła z elektroniki
Czwartek: poprawka z laborków z podstaw programowania, poprawka egzaminu z pierwszego semestru analizy, do końca dnia trzeba się wyrobić ze sprawozdaniem z wykładów z elektorniki i wydrukować je (ok 80 stron), aby na następny dzień dać je gościowi
Piątek: oddanie sprawozdania, wpis z angielskiego (to akurat luz)
Sobota: egzamin z algorytmów (można mieć notatki z wykładów - 600 stron, bo wykładowca pisał je czcionką ok 50...
Ale się upchnie po 8 stron na jednej).
Wtorek: kombajn z podstaw programowania
Piątek: ewentualna poprawka egzaminu z algorytmów
Niedziela: egzamin z analizy matematycznej - zadania
Poniedziałek: egzamin z podstaw programowania (jeśli wcześniej zaliczę kombajn)
Wtorek: egzamin z analizy matematycznej - teoria
Do końca sesji, czyli do końca czerwca muszę jeszcze dorwać kobietę od laborków z algorytmów i dostać wpis (a żeby to zrobić muszę odpowiedzieć na kilka pytań odnośnie programów które jej wysłałem, tzn muszę najpierw zrozumieć o co w nich chodzi).
Jak coś teraz nie wyjdzie to jest jeszcze wrzesień. Na wszelki wypadek składam podanie na inne studia (o ile nie jest już a późno na składanie). Módlcie się za mnie, bo chyba nic innego mnie nie uratuje.
Shakal 16 i 17 ma egzaminy na architekturę, więc o 9.00 trzymajcie za niego kciuki.