Toxic - czyzby Britney wyewoluowala???

Coś dla ucha.

Moderator: Sorden

Toxic - czyzby Britney wyewoluowala???

Postautor: Lilly » pn 29.03.2004 16:49

Ostanio natknelam sie na nowy teledysk tej "znanej i lubianej" wokalistki :lol: i po prostu przezylam szok, bo uslyszalam cos, co mi sie spodobalo. Ciekawe rozwiazania muzyczne, motyw wpadajacy w ucho i wszystko to dobrze dopasowane do tego, co widac na ekranie, bo teledysk tez jest ciekawy. Nadal pozostala pewna typowa dla Britney cukierkowosc, ale motyw Femme Fatal mi sie podoba 8)

Przyznam sie, ze pierwszy singiel Britney, ktorym zainstaniala tez mi sie podobal (juz nie pamietam tytulu, ale chyba wiadomo, o co chodzi). Pozniej niestety bylo na jedno kopyto, pierunsko slodko i kiczowato. Ciekawa jestem tylko, czy bedzie to mialo jakis sensowny ciag dalszy...
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Jakub Cieślak » pn 29.03.2004 17:14

Cóż, do tej ikony cukierkowatości, banalności i lolitowatości mam pewien sentyment. Właśnie za debiutowy singiel i za ogólną głupkowatość. Tymczasem "Toxic" rzeczywiście zaczyna podchodzić pod jakiś nowy styl, którego ta dziewczynka nie uprawiała. Jednak jedna jaskółka wiosny nie czyni, poczekam na rozwój wydarzeń i potem będę opiniował. Mnie tam się podobają ci wymuskani, odpicowani, absolutnie syntetyczni i papierowi maczomeni w teledysku :D.
Acha, nadal Britney jednak uprawia swój styl- najważniejszy u niej jest efekt wizualny, dopiero potem audialny...
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Lechu » pn 29.03.2004 17:21

Cóż, nawet największym fanom kiedyś się znudzi ten jej stary imydż, trzeba zacząć myśleć co by tu dalej zdziałać żeby kariery jeszcze nie skończyć :twisted:
Więc robimy obrót o 180 stopni, wywracamy na lewą stronę, i mamy Toxic. Starzy fani pokręcą nosami, a kasę i tak wywalą, a że to nowy styl, to może i jacyś nowi wielbiciele się pojawią.

Prześciguje się z Aguilerą na imejdże, i tyle.

Zresztą co ja tam wiem, jak ja MTV nie oglądam :P
My new Home:
Heroes Home
Obrazek
Awatar użytkownika
Lechu
Lord
Lord
 
Posty: 1638
Rejestracja: pt 06.12.2002 12:41
Lokalizacja: Guild Wars / Heroes Home

Postautor: Lilly » pn 29.03.2004 18:13

Lechu pisze:Prześciguje się z Aguilerą na imejdże, i tyle.


Coz... w tym starciu wypadla lepiej, bo ostatni imige Aguilery mnie ewidentnie draznil.

Lechu pisze:Zresztą co ja tam wiem, jak ja MTV nie oglądam :P


Ja tez nie, bo nawet nie mam. Ale czasami jak zawitam do domu, to sobie vive wlacze (cierpiac ten caly hip hop i rap, ale czasami sie cos ciekawego tez trafia)
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Azirafal » pn 29.03.2004 19:34

Zmiana image'u wynikała raczej z rozstania się z Justinem Timberlake'm. Jak się rozstali, to on opowiedział prasie jak często i w jakich pozycjach się... kochali ( ;) ), ile pili i jakaż to ona była wyuzdana itp. Po takim dictum Britney nie mogła wrócić do image'u niewinnej lolitki, więc zmieniła go o 180 stopni. Co zaowocowało zmianą stylu bycia z "wielkiej dziewicy" na "wielką rozdziewiczoną" i chęć bycia pobłogosławioną przez Madonnę (królową narwanych nastolatek i skandali :P ). I tyla.

Co do kawałka, to powiem tak - gdyby zaśpiewał go kto inny i w innej aranżacji, to pewnie strasznie bym to polubił (tak jak "Hit me baby..." w wykonaniu Travisa). Ale na nią to ja się patrzeć nie mogę :mrgreen:
If you don't stand for something you'll fall for anything.
Awatar użytkownika
Azirafal
Arcypryk
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt 07.01.2003 15:33
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Lechu » pn 29.03.2004 22:06

Lilly pisze:Coz... w tym starciu wypadla lepiej, bo ostatni imige Aguilery mnie ewidentnie draznil.


Aguilera mnie zawsze drażniła. Cudem za to jest że wiem jak się jej nazwisko pisze. Powinna się czuć zaszczycona tym faktem :)

Lilly pisze:Ja tez nie, bo nawet nie mam. Ale czasami jak zawitam do domu, to sobie vive wlacze (cierpiac ten caly hip hop i rap, ale czasami sie cos ciekawego tez trafia)


Mi hiphop nie przeszkadza, włączam sobie żeby się pośmiać :)

Azi pisze:Zmiana image'u wynikała raczej z rozstania się z Justinem Timberlake'm. Jak się rozstali, to on opowiedział prasie jak często i w jakich pozycjach się... kochali ( ;) ), ile pili i jakaż to ona była wyuzdana itp. Po takim dictum Britney nie mogła wrócić do image'u niewinnej lolitki, więc zmieniła go o 180 stopni. Co zaowocowało zmianą stylu bycia z "wielkiej dziewicy" na "wielką rozdziewiczoną" i chęć bycia pobłogosławioną przez Madonnę (królową narwanych nastolatek i skandali :P ). I tyla.


Azirafalu, jak Ty dużo wiesz :D Przyznaj się skąd ta wiedza, Największy Fanie Britnej we Wszechświecie i Dalej :twisted:

Co do Toxic jeszcze - zastanawia mnie ciągle tekst tej piosenki, z angielskim problemów nie mam, ale jakoś nie mogę załapać co ta Britnej tam stęka. Tzn łapie, ale takie rzeczy z tego wychodzą, że wolałbym jednak się upewnić. A ciągle zapominam poszukać tekstu na necie :roll:
Nie, nie będę mówił przy Lady co ja tam w tym tekście usłyszałem :P
My new Home:
Heroes Home
Obrazek
Awatar użytkownika
Lechu
Lord
Lord
 
Posty: 1638
Rejestracja: pt 06.12.2002 12:41
Lokalizacja: Guild Wars / Heroes Home

Postautor: Lilly » pn 29.03.2004 22:13

Lechu pisze:Co do Toxic jeszcze - zastanawia mnie ciągle tekst tej piosenki, z angielskim problemów nie mam, ale jakoś nie mogę załapać co ta Britnej tam stęka. Tzn łapie, ale takie rzeczy z tego wychodzą, że wolałbym jednak się upewnić. A ciągle zapominam poszukać tekstu na necie :roll:
Nie, nie będę mówił przy Lady co ja tam w tym tekście usłyszałem :P


A coz to takiego (teraz tym bardziej musisz powiedziec, bo wzbudziles moja ciekawosc :D ) Zreszta jako studentka polibudy i to jeszcze wydzialu elektroniki wiekszosc czasu spedzam z facetami, wiec jestem zaprawiona :wink: I przyznam sie, ze mnie to drazni, jak sie ktos przy mnie hamuje z powiedzeniem czegos tylko dlatego, ze jestem dziewczyna :P

W zasadzie, to sama moglabym sie wsluchac, ale jakos mi sie nie chce... albo moze to jednak zrobie :wink: Co nie zmienia faktu, ze mozesz napisac :D

[EDIT]:

troche pogooglalam i:

Baby can't you see
I'm callin'
A guy like you
Should wear a warnin'
It's dangerous
I'm fallin'

There's no escape
I can't wait
I need a hit
Baby give me it
You're dangerous
I'm lovin' it

Too high
Can't come down
Losin' my head,
Spinin' round and round
Do you feel me now?

With a taste of your lips I'm on a ride
You're toxic, I'm slippin' under
With a taste of a poison paradise
I'm addicted to you
Don't ya know that your toxic?
And I love what ya do
Don't ya know that your toxic?

It's gettin' late
To give you up
I took a sip
From my devil's cup
Slowly
It's takin' over me

Too high
Can't come down
It's in the air,
and it's all around
Can you feel me now?

With a taste of your lips I'm on a ride
You're toxic, I'm slippin' under
With a taste of a poison paradise
I'm addicted to you
Don't ya know that your toxic?
And I love what ya do
Don't ya know that your toxic?

Don't ya know that you're toxic?

Taste of your lips, I'm on a ride...

You're toxic, I'm slippin' under
With the taste of a poison paradise
I'm addicted to you
Don't ya know that you're toxic?

With a taste of your lips I'm on a ride
You're toxic, I'm slippin' under
With the taste of a poison paradise
I'm addicted to you
Don't ya know that you're toxic?

Intoxicate me now
With your lovin' now
I think I'm ready now
(I think I'm ready now)
Intoxicate me now
With your lovin' now
I think I'm ready now

Coz... moze z dwoch slow nie rozumiem, ale w tym momencie juz mi sie nie chce szukac. Jak na razie nie znalazlam nic TAKIEGO poza tym, ze podtekst jest dosc oczywisty :twisted: Ale moze to COS kryje sie wlasnie w tych slowach, ktore nie zalapalam :wink:

Tekst moze nie jest zbyt ambitny; nie mozna przeciez od razu wymagac nie wiadomo czego :lol: Nie zmienia to jednak faktu, ze muza mi sie podoba - nietypowa linia melodyczna oraz te takie fajne skrzypeczki w tle (popularnia zwane stringami 8) )
Ostatnio zmieniony pn 29.03.2004 22:23 przez Lilly, łącznie zmieniany 1 raz
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Lechu » pn 29.03.2004 22:18

No ok, niech będzie.......
Zresztą, jakbyś się wsłuchała to wątpie czy usłyszysz takie rzeczy jak ja.
Jak Azi napisał o tym Timberlejku, to nawet logiczne się wydaje to co ona śpiewa :roll:
Resztę rozumiem, ale ten fragment mnie ciągle zastanawia.

"Your toxic cum..."

Tak wiem, za dużo porno-stron oglądam :cry:




No to wyszedłem na Forumowego Zbola. Możecie się śmiać, pozwalam.
My new Home:
Heroes Home
Obrazek
Awatar użytkownika
Lechu
Lord
Lord
 
Posty: 1638
Rejestracja: pt 06.12.2002 12:41
Lokalizacja: Guild Wars / Heroes Home

Postautor: Azirafal » wt 30.03.2004 1:11

Buahahahahaha! Lechu, Ty zboku... => "toksikajm..." <= żeby to brać za "cum"... :roll:

A co do akcji Britnej-Justin, to kiedyś gdzieś wyczytałem, co on o niej naopowiadał. Reszta to tylko takie moje domysły... 8)
If you don't stand for something you'll fall for anything.
Awatar użytkownika
Azirafal
Arcypryk
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt 07.01.2003 15:33
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Chaon » wt 30.03.2004 6:12

Hehe, widzę że nie tylko mi się tak skojarzyło :twisted:
Ja byłem święcie przekonany, że ona śpiewa "your toxic comes dripping on me" czy jakoś tak :shock: A to można zrozumieć jako "your toxic cum's dripping on me" :P

Mi się piosenka spodobała, ale juz przejadła. Fajnie wygląda w czarnych włosach Britney :) Dla mnie jednak Toxic to nie jest jakiś super zwrot w jej twórczości i wcale nie jest coś dużo lepszego od poprzednich utworów.
Czy nie czujesz całą swoją duszą jak staliśmy się niczym bogowie?
Awatar użytkownika
Chaon
Lord
Lord
 
Posty: 1065
Rejestracja: pn 16.12.2002 23:20
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: Alganothorn » wt 30.03.2004 8:36

w pierwszych słowach mego posta...
...jestem szczerze zdziwiony i rozbawiony interpretacjami piosenki
:D
chodzi, rzecz jasna, o erowersje Lecha i Chaona...
:-)
w kolejnych...
Brytania spadała i to ostro: płyty się nie sprzedawały, Pepsi ją porzuciło dla Shakiry (a teraz znowu jakiś shift się szykuje), Justin woli inne, generalnie źle się działo;
coś trzeba było zmienić: albo jeszcze 'zniewinnieć', co chyba nie było możliwe, albo wydorośleć i się 'wyostrzyć', ale w stopniu przykuwającym uwagę - stąd 'romans' muzyczny z Madonną, stąd pseudoafera z jej strojem przezroczystym z klejnotami, który nosi w 'Toxic';
chodzi o szum, zainteresowanie mediów i zdobycie nowych fanów - nawet nie dla całej płyty, ale choćby dla singla, żeby powiedzenie 'słucham nowej Britney' nie było szczytem obciachu
;-)
i co?
i, jak widać, jej się udało...
...a raczej nie jej - armii specjalistów od PR i marketingu
:-)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Lilly » wt 30.03.2004 9:09

Alganothorn pisze:chodzi o szum, zainteresowanie mediów i zdobycie nowych fanów - nawet nie dla całej płyty, ale choćby dla singla, żeby powiedzenie 'słucham nowej Britney' nie było szczytem obciachu
;-)
i co?
i, jak widać, jej się udało...
...a raczej nie jej - armii specjalistów od PR i marketingu


Nie wnikam w takie szczegoly, bo 99% rynku muzycznego - szczegolnie popowego i okolic to produkt marketingowy a nie sztuka (moze dlatego przestawilam sie na mniej popularna muzyke :wink:) Nie zmienia to jednak faktu, ze ten konkretny produkt w postaci singla "Toxic" nawet im sie udal :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Re: Toxic - czyzby Britney wyewoluowala???

Postautor: Hekate » wt 30.03.2004 12:30

A mnie się jej żadna piosenka nie podoba, ta również, przesłuchałam jedynie żeby się wypowiedzieć. Dla mnie tam żadnego zwrotu nie ma, ot, panienka ani głosu ani wyglądu pięknego nie posiada. Piosenkami dobrymi też nie dysponuje więc tego szumu wokół jej sooby kompletnie nie rozumiem ale ktoś mi już kiedyś powiedział, żem tępa więc się nad tą kwestią dłużej rozwodzić nie będę. Aczkolwiek było miło sobie poczytać fantazje na temat tekstu.

Pozdrawiam, ja.
Hekate
Lady
Lady
 
Posty: 208
Rejestracja: czw 06.11.2003 7:45

Postautor: RaF » wt 30.03.2004 14:11

De gustibus. Też specjalnie sobie piosenkę przesłuchałem i również mi się nie podoba, mimo wszystko. Forma jest nieco inna, ale raczej z powodu dopasowywania się do mody niż z czegokolwiek innego. Pomijam fakt, że ostatnie wyczyny Madonny, czyli wielkiej idolki Britney, również od dłuższego czasu w podobnych klimatach się kręcą... Aż mnie ciarki przechodzą, że zdolna skądinąd piosenkarka tak dołuje swój poziom (mowa o Madonnie naturalnie).
Ale poza formą treść jest ciągle ta sama, kojarząca mi się z wyznaniami nastolatki, która jest w rozpaczy bo się jej końcówki rozdwajają.
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: bejzkik » czw 01.04.2004 3:38

no przynajmniej Hekate i nasz drogi Administrator zachowali trzezwoc umysłów

przeciez to kicz w najgorszym tego slowa wydaniu
pusty jak moje butelki koło lodówki (one przynajmniej były kiedys pełne)
bejzkik
Lord
Lord
 
Posty: 1581
Rejestracja: sob 10.05.2003 11:27
Lokalizacja: sosnowiec/krakow

Postautor: Jakub Cieślak » czw 01.04.2004 6:40

Czyli "niepodobanie się" piosenki uznajesz za trzeźwość umysłów? No cóż, może jestem nietrzeźwy umysłowo w takim razie, bo może genialna to piosenka nie jest i nie bardzo wierzę w przemianę Britney- tylko bardziej w nowy plan panów PiaRowców, ale piosenka do obejrzenia i nie przeszkadza.
Ostatnio zmieniony czw 01.04.2004 9:38 przez Jakub Cieślak, łącznie zmieniany 1 raz
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Alganothorn » czw 01.04.2004 8:13

bejzkik pisze:no przynajmniej Hekate i nasz drogi Administrator zachowali trzezwoc umysłów

przeciez to kicz w najgorszym tego slowa wydaniu
pusty jak moje butelki koło lodówki (one przynajmniej były kiedys pełne)

jak widać mój post to wiernopoddańcze wyznania miłośnika Britney...
;-)
ale nie dziwi mnie to zbytnio - kilka osób wyczytywało w moich wypowiedziach bardzo dziwne treści...
:-)
nie mój styl muzyczny, nie leży mi, nie widzę w tej piosence niczego, co by miało mnie na kolana rzucić in plus ani in minus, jednak fakt faktem, że zamierzony efekt marketingowy osiągnięto i to jest dla mnie najciekawsze w całej historii
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: bejzkik » czw 01.04.2004 11:07

coz za oburzenie drodzy koledzy
widze ze tracilem czula strune w waszych osobowoscich ;)
bejzkik
Lord
Lord
 
Posty: 1581
Rejestracja: sob 10.05.2003 11:27
Lokalizacja: sosnowiec/krakow

Postautor: Jakub Cieślak » czw 01.04.2004 11:13

Trafiłeś w czuły punkt stwierdzeniem, że Twój gust, gust Hekate i Administratora (RaFa w domyśle) jest jedynie wyrażeniem trzeźwości umysłu. I to wydało mi się ogólnie bardzo nietrzeźwym, wręcz zamroczonym stwierdzeniem. Odnośnie naszych upodobań muzycznych dość wyraźnie się wypowiedzieliśmy, więc mielić wątku nie będę.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: bejzkik » czw 01.04.2004 11:20

to naprade była czuła struna skoro pociagneła za sobą taka gwałtowna reakcje
nie dziwi mnie to bo wiele znanych mi osob posądzonych o sympatie do bs ma ochote na samosad
bejzkik
Lord
Lord
 
Posty: 1581
Rejestracja: sob 10.05.2003 11:27
Lokalizacja: sosnowiec/krakow

Postautor: Lilly » czw 01.04.2004 11:28

bejzkik pisze:no przynajmniej Hekate i nasz drogi Administrator zachowali trzezwoc umysłów

przeciez to kicz w najgorszym tego slowa wydaniu
pusty jak moje butelki koło lodówki (one przynajmniej były kiedys pełne)


Hmm... bardzo ciekawe podejscie do sprawy :?
Nie lubie jak ktos wyciaga wnioski na temat rzeczy, o ktorych nie ma pojecia - czyli o tym kto co sobie mysli (a trzezwosc umyslu jest z tym zdecydowanie zwiazana). Czyzbys uwazal, ze osoba, ktora nie "jezdzi" po Britney od lewa do prawa zatracila trzezwosc umsylu :?: Zdecydowana generalizacja z Twojej strony...

Ja tylko zworcilam uwage na pewna przemiane jaka sie dokonala (pomijam teraz jej przyczyny) - a zdecydowanie cos takiego sie stalo i sie chwali, bo glownym problemem Britney byla monotonia. Nie twierdze, ze jej nowe dokonanie jest jakims geniuszem, bo sa duzo lepsze rzeczy na rynku muzycznym. Po prostu byla na tyle dobra, ze mnie nie odrzucila, a wrecz zaciekawila, bo miala kilka bardzo nietypowych jak dla Britney rozwiazan, ktore mi spasowaly, bo maja ciekawy klimat - po prostu lubie motyw femme fatal i tyle.
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Jakub Cieślak » czw 01.04.2004 12:16

I właśnie mi o to chodzi, bejzkiku w mojej wypowiedzi- wnioskujesz, że gust połączony jest z trzeźwością umysłu i to mi się bardzo nie podoba. I dyskusja nie jest o "naszej ukochanej jedynej okropecznie cudownej" BS, tylko o przemianie, jakoby miała się w niej dokonać.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Alganothorn » czw 01.04.2004 12:32

mam niejasne wrażenie, że kilka osób bierze wypowiedzi grima zbyt poważnie i serio...
gdybym miał brać dosłownie to, co tu się piszę, chyba też bym się zaczął denerwować
:-)
pozdrawiam
ps. czekam na kolejny singiel Britney - ciekawość dotyczy marketingu, nie samej piosenki...
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Jakub Cieślak » czw 01.04.2004 12:51

O drugi post bejzkika/ grima (grimie do diaska, czyż nie widzisz, że ludzie się nie mogą przestawić na ten nowy nick, mi się jakoś dziko pisze "bejzkik", a pisząc samo "grim" powodujemy, że niewtajemniczeni zaczynają się gubić) nie mam żalu, bo zawierał emotikona i był jasno określony jako żartobliwa wypowiedź, chodzi mi o pierwszy post jego w tej sprawie.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Re: Toxic - czyzby Britney wyewoluowala???

Postautor: Hekate » czw 01.04.2004 19:37

Ależ mili państwo, nie dajmy się zwariować, jestem przekonana, że bejzkik vel grim nie miał zamiaru Was urazić, jedynie w taki a nie inny sposób wyrazić swoje zdanie. Nie bierzmy tak wszystkiego do siebie bo zamiast kulturalnych dyskusji powstaną tutaj krwawe spory, a tego chyba nie chcemy.
Co do Britney - zmieniła się czy nie, nadal nie gra dobrej muzyki, zmiany na lepsze nie oznaczają jeszcze dobrego poziomu generalnie.

Pozdrawiam, ja.
Hekate
Lady
Lady
 
Posty: 208
Rejestracja: czw 06.11.2003 7:45

Postautor: bejzkik » czw 01.04.2004 19:53

alez naturalnie że tak było :)
jakze bym smiał nastawać na czyjas godnosć na tym forum
bejzkik
Lord
Lord
 
Posty: 1581
Rejestracja: sob 10.05.2003 11:27
Lokalizacja: sosnowiec/krakow

Postautor: Tyhagara » czw 01.04.2004 21:03

Tak sobie czytam i wygląda mi na to, że zazdrość was zrzera. Bo Brytni jest nie tylko piękna, naturalna i seksowna, ale ma głowe na karku. Bo tak zmanipulowała Madonnę, że teraz to Brytni gra pierwsze skrzypce. To znaczy jest the best, i na topie. Jej przemiana? Hmm myśle, że ona taka była zawsze, tylko media i jej agent zrobiły z niej 'niewinną' ona zawsze była bardzo kobieca. Wiem, bo czytałem z nią bardzo intymny wywiad, opublikowany tylko w stu tysiącach egzęplarzy!. Brytni po prostu była zmuszana do bycia dziecinną, (kontrakt). Teraz jest nareszcie wolna. Ale Brytni nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa, ona dopiero pokaże światu, na co ją stać.
SilyrpaAmirp
Tyhagara
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 704
Rejestracja: ndz 11.01.2004 15:30

Postautor: bejzkik » czw 01.04.2004 21:09

heheh
prima a prilis?
bejzkik
Lord
Lord
 
Posty: 1581
Rejestracja: sob 10.05.2003 11:27
Lokalizacja: sosnowiec/krakow

Postautor: Jakub Cieślak » ndz 04.04.2004 15:13

No to ja proponuję powołać Front Ochrony Prawdziwych Artystów, w skrócie FOPA. Pierwsza pod ochroną będzie ukochana i okropecznie piękna Birtneeeeej (jak to ładnie powiedział pan z Kabaretu AniMruMru w numerze Tofik), następny Misiu Wiśniewski z jego nowym rewolucyjnym imidżem i po odstawieniu dwójki "ich trojga". Kto następny? To chyba sprawa na nowy topic z przymrużeniem oka...
Story continues at another topic.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: rockman999 » wt 04.05.2004 13:44


britney ist bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
eeeeeeeee
rockman999
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 9
Rejestracja: pn 26.04.2004 7:29

Postautor: Jakub Cieślak » wt 04.05.2004 14:16

No tak, to jest rzeczywiście argument przeciwko...
Mam nadzieję, że więcej mówisz na lekcjach w szkole.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Alganothorn » wt 04.05.2004 15:34

JC, czasami lepiej mądrze milczeć, niż głupio gadać
;-)
nie namawiajmy każdego do wypowiadania się, można się przejechać na spełnieniu prośby...
...rzecz jasna uwagi natury ogólnej, nic osobistego
:-)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: bejzkik » wt 04.05.2004 15:42

ja rowniez ogolnie

jesli piszecie takie posty to starajcie sie nie laczyc tylu liter w jeden ciag bo mi sie okno przgladarki rozjechalo
bejzkik
Lord
Lord
 
Posty: 1581
Rejestracja: sob 10.05.2003 11:27
Lokalizacja: sosnowiec/krakow

Postautor: Tyhagara » wt 04.05.2004 19:07

bejzkik, nie tylko tobie, mimo iż masz inną przeglądarkę niż większość normalnych ludzi. Bo niektórzy muszą być oryginalni i piszą długie beee, a inni na swój sposób, ehh.

A żeby nie było OT: Widziałem teledysk Brytni (Toxic) i powiem wam, że mam mieszane uczucia, w tym błękitnym uniformie wygląda po prostu obleśnie. Bez też nie najlepiej, jak by ją zalaminowali czy co? A teledysk, chwilami jest fajny, a chwilami tandetny, nie wiem czy to zamierzony efekt czy nie?
Tyhagara
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 704
Rejestracja: ndz 11.01.2004 15:30

Postautor: Lilly » wt 04.05.2004 22:41

Tyhagara pisze:Widziałem teledysk Brytni (Toxic) i powiem wam, że mam mieszane uczucia, w tym błękitnym uniformie wygląda po prostu obleśnie. Bez też nie najlepiej, jak by ją zalaminowali czy co? A teledysk, chwilami jest fajny, a chwilami tandetny, nie wiem czy to zamierzony efekt czy nie?


A ja uwazam, ze fajnie jej w czarnych i czerwonych wlosach (moze powinna tak na stale 8) ). Bo rzeczywiscie w tym niebieskim, jakos jej nie za bardzo pasowala - nie ta figura (troche kochane cialka sie ma :wink:)

A tak w ogole, bo jakos dawno nie bylo mi dane tutaj zajrzec, to ja wcale nie uwazam, zeby bejzkik chcial kogos obrazic. Po prostu ja dosc impulsywnie reaguje na wszelkie przejawy generalizowania.
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Następna

Wróć do Muzyka

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości