Rurouni Kenshin topic

Dla maniaków tychże dziedzin japońskiego rysunku

Moderator: Lechu

Rurouni Kenshin topic

Postautor: Manwe » pt 01.08.2003 17:56

Siemka!

Jak sama nazwa wskazuje, miłego udzielania się :wink:.

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony śr 17.12.2003 21:55 przez Manwe, łącznie zmieniany 2 razy
Awatar użytkownika
Manwe
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 113
Rejestracja: pt 25.07.2003 13:29
Lokalizacja: t-Quetil

Postautor: Lechu » pt 01.08.2003 19:06

yyyyy pomoderuje trochę.

Raz - jeśli czegoś SZUKASZ - to jest ku temu specjalny topik, jawnie na samej górze przyklejony i jeszcze z jak wół opisem wyjaśniającym dokładnie co i jak.
Dwa - jeśli to jest topik ogólnie o Kenshinie - proszę bardzo, ale w takim razie zaproś do dyskusji w pierwszym poście a nie tylko piszesz że ci film potrzebny :D

Kenshina nie widziałem, a filmu nie wiem skąd wziąść. Szukałeś na kazie, imeshu, edonkeyu, direct connecie ewentualnie IRCu?
My new Home:
Heroes Home
Obrazek
Awatar użytkownika
Lechu
Lord
Lord
 
Posty: 1638
Rejestracja: pt 06.12.2002 12:41
Lokalizacja: Guild Wars / Heroes Home

Postautor: Manwe » sob 02.08.2003 1:22

Lechu sorki ale jestem pierwszy raz na tym forum pomijając prywatne Elves :) ale dzięki za wskazówki...

Btw: oczywiście - moze to być topic o Kenshinie

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Manwe
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 113
Rejestracja: pt 25.07.2003 13:29
Lokalizacja: t-Quetil

Postautor: Sorden » ndz 10.08.2003 9:12

Hmm... mam "Rurouni Kenshin" i musze powiedziec ze wiele straciliscie nie ogladajac go...

Nie chce tu wiecej pisac, bo musialbym go wam opowiedziec... Ale jesli ktos to stad widzial, to zapraszsam do dyskusji na temat tego "Wspanialego Anime" :)

p.s. Mam nadzieje ze sie ktos znajdzie... :)
Love, Trance & Psychedelic !
Awatar użytkownika
Sorden
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1238
Rejestracja: wt 05.11.2002 23:34
Lokalizacja: Gliwice

Postautor: Alganothorn » śr 03.09.2003 15:58

Sorden - mam 3 płyty z napisami:
'Kenshin OAV 1 - 2'
'Kenshin OAV 3 - 4'
'Rurouni KENSHIN Seisouhen OVA 1 - 2'
zacznę je oglądać za jakiś czas;
swego czasu obejrzałem jakies fragmenty Kenshina i bardzo mi przypadłdo gustu, teraz płyty czekaja na przypływ większej ilości czasu...z resztę nie one jedyne - muszę w końcu obejrzeć w całości i na spokojnie 'Legends of Zu' :-)
jak obejrzę, podejme dyskuję, na razie mogę tylko napisać, że lubię te klimaty, odpowiada mi kreska, a muzyki z Kenshina słucham bardzo często (zgrana w audio cd permanetnie siedzi w wieży...;-) )
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Sorden » śr 03.09.2003 16:17

Obys ja najszybciej znalazl czas na Kenhina ! Naprawde warto...
Rurouni KENSHIN Seisouhen jeszcze nie widzialem... czas to sciagnac :D
p.s. Kurde ktos powie, ze ja zawsze pisze ze warto... hmm... Ale czyz kazde anime nie jest warte obejrzenia !
Love, Trance & Psychedelic !
Awatar użytkownika
Sorden
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1238
Rejestracja: wt 05.11.2002 23:34
Lokalizacja: Gliwice

Postautor: Alganothorn » śr 03.09.2003 16:31

Sorden, to leży u mnie od dwóch miesięcy...
;-)
wiem, dla Ciebie to może zbrodnia, ale jak na razie wolałem np. usiąść w fotelu i posłuchać Richtera grającego koncert fortepianowy Griega, albo pograć w kosza...cóż, skończę magisterkę i pooglądam to, co czeka na swoją kolej
pozdrawiam
ps. wiem, że warto - nie miewam rzeczy, których oglądać nie warto...:-)
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Manwe » sob 06.09.2003 18:56

to naprawde bardzo dobre anime, motyw całej sagi ciekawy (obejzałem troche odcinków a teraz koncze zciągać film "Tsuiokuhen") :D nizle sie zapowiada...
;)
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Manwe
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 113
Rejestracja: pt 25.07.2003 13:29
Lokalizacja: t-Quetil

Postautor: Alganothorn » czw 30.10.2003 14:43

obejrzałem i podobało się;
muzykę znam od jakiegoś czasu, bo mam zgrana na płytę i czasami sobie słucham - jest niezła;
kreska - nie przywykłem do takiej, ale bardzo sympatyczna, a pokazanie walki wyjątkowo mi podpasowało;
fabuła - ciekawa, wciągająca, z przyzwoicie zarysowanymi charakterami;
generalnie bardzo sympatyczne anime, spokojnie można polecać
:-)
pozdrawiam
ps. a zakończenie bardzo udane, przynajmniej mi się spodobało :-)
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Manwe » czw 20.11.2003 22:33

ps. a zakończenie bardzo udane, przynajmniej mi się spodobało


zdecydowanie Algi :), OVA naprawde - anime na poziomie, a zakonczenie takze bardzo mi sie podobalo :wink:

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Manwe
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 113
Rejestracja: pt 25.07.2003 13:29
Lokalizacja: t-Quetil

Postautor: Kanjo » wt 16.12.2003 23:30

Świetne anime i naprawde godne uwagi . Są tu wreszczie pokazane walki samurajów którzy nie skaczą dwadziescia metrów w powietrze i nie przywołują jakiejś magii.Tylko naprawde bodne uwagi pojedynki. Wydaje mi sie że to jeden z elementów który czyni to anime wyjązkowym.Mam namyśłi sagę OVA.
Cała rzecz polega jedynie na tym, że kiedy chcesz zarąbać na śmierć swojego wroga, masz ciąć tak, by ten zginął, bynajmniej nie biorąc za cel tego, jaki ma być cios: mocny czy słaby
Awatar użytkownika
Kanjo
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 25
Rejestracja: wt 09.12.2003 17:19
Lokalizacja: Gliwice

Postautor: Lubek » śr 17.12.2003 18:43

W zasadzie Rurouni Kenshin to jedno z moich ulubionych anime, ale tylko OVA 1-4. W serii właśnie zaczynają się wspomniane wyżej skoki na 20 metrów, Seisouhen też jakoś nie przypadł mi do gustu. A na podstawie historii Kenshina (tej sprzed serii) powstał mój najciekawszy bohater do WFRP :).

Kanjo:
Wg mnie to anime czymś wyjątkowym czyni główny bohater - jego chęć naprawienia świata, jego 'praca', swoisty tragizm i końcowa przemiana. Walka imo jest tu tylko elementem pobocznym.



Lubek
no i jestem
Awatar użytkownika
Lubek
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 209
Rejestracja: czw 13.03.2003 17:17

Postautor: Kanjo » śr 17.12.2003 19:32

Zgadzam sie Lubek życie i przemina bohatera jest najważniejsza. Walki nie są tutaj najwżniejsze, jednak chciałbem podkreślic kilmat w jakim całe to anime "płynie".
Chociaż można zastanawiać się czy przemiana wewnętrzna Motoko nie była najważniejsza w tym wszystkim. Co myślisz o tym (Człowiek który zabrał mi moje szczęście i dał mi nowe szczęście)? Jej postawa w sdze jest równierz czynnikiem kyórego nie można pominąć. Pozdrowienia Kanjo
Cała rzecz polega jedynie na tym, że kiedy chcesz zarąbać na śmierć swojego wroga, masz ciąć tak, by ten zginął, bynajmniej nie biorąc za cel tego, jaki ma być cios: mocny czy słaby
Awatar użytkownika
Kanjo
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 25
Rejestracja: wt 09.12.2003 17:19
Lokalizacja: Gliwice

Postautor: Lubek » śr 17.12.2003 19:48

Nie wiem, czy jej przemiana była najważniejsza, choć przyznaję, że była jedną z ważniejszych rzeczy. Ponadto wydaje mi się, że z Kenshina byłby dużo lepszy materiał dotyczący bohatera romantycznego i/lub tragicznego niż te przedstawiane w szkole. Zarówno na przykładzie Shinty, jak i jego żony.
A na marginesie - mi też walki bardzo się podobają :)


Lubek
no i jestem
Awatar użytkownika
Lubek
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 209
Rejestracja: czw 13.03.2003 17:17

Postautor: Manwe » śr 17.12.2003 21:53

Kanjo, zgadzam się całkowicie z toba, to anime własnie bardzo mi się spodobało kiedy zobaczyłem normalne, ciekawe i świetnie narysowane walki, OVA naprawdę klasyk :wink:, seria tv zazbyt nieudana ale się wkęciłem :P
Awatar użytkownika
Manwe
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 113
Rejestracja: pt 25.07.2003 13:29
Lokalizacja: t-Quetil

Postautor: Alganothorn » czw 18.12.2003 10:15

zejdź na ziemię lubek, polskie dzieci w szkole będą sie uczyć o bohaterach polskich, albo przynajmniej bliższych nam kulturowo...
w programie jakiej szkoły chciałbyś 'wsadzić' shintę? dla dziewczyn okazałoby się to nudą o machaniu mieczem, dla płci brzydkiej - właśnie machaniem mieczami...ludzie, którzy z anime czerpią coś więcej, niż tylko rozrywkę wizualną to raczej rzadkość;
przemiana shinty jest dalece płytsza, niż przemiana motoko, jednak to on jest główną postacią i to jemu poświęcone jest najwięcej miejsca...
może szkoda, może lepiej, że właśnie tak to rozwiązano, bo pozostawia wiele do myślenia nie dając 'na tacy' gotowych wniosków, przemyśleń...
mi odpowiada tak formuła
co do walk - taka formula ich pokazywania mi akurat pasuje, widać zwracanie uwagi nawet na takie detale, jak praca stóp i ich ustawienie przed ciosem/atakiem/obroną, pokazane walki w różnych warunkach, a wszystko w sposób realistyczny (na ile mogę to ocenić - nie widziałem walk, w których przeciwnik był zabijany, nie ocenie tryskającej krwi)
pozdrawiam
ps. tak na marginesie: co znaczy 'zazbyt'? 'niezbyt'? 'nazbyt'?
Manwe pisze:seria tv zazbyt nieudana ale się wkęciłem
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Lubek » czw 18.12.2003 11:33

Hmmm... Zejść na ziemię, tak? Kto wie, czy w dzisiejszym wirze reform szkolnictwa gimnazjaliści nie będą oglądać anime na wiedzy o kulturze... ;) W końcu Tolkien już na dobre zagościł w spisie lektur. A tak poważnie - zdaję sobie sprawę z tego, że omawianie tego w szkołach jest (póki co) nierealne. Po prostu przy omawianiu romantyzmu w szkole przy okazji obejrzałem też Kenshina (nie wiedząc jeszcze, co to takiego) i więcej wyniosłem właśnie z tego drugiego. Poza tym nie wydaje mi się, żeby Kordian był bliski kulturowo dzisiejszemu pokoleniu...
A tak na marginesie: myślę, że siedemnastoletni licealista jest w stanie wynieść coś więcej z Kenshina niż tylko rozrywkę wizualną, niezależnie od płci.


Lubek
no i jestem
Awatar użytkownika
Lubek
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 209
Rejestracja: czw 13.03.2003 17:17

Postautor: Alganothorn » czw 18.12.2003 11:47

lubek: na 10 osób oglądających anime, 7 dostrzeże w niej tylko wielkie oczy i machanie mieczem...to nie jest kwestia wieku, ale pewnej otwartości na inną estetykę i inną kulturę;
a raczej: przebicie sie ponad tylko odmienną estetykę
;-)
tu nie chodzi o to, że 17-o latek nie wyciągnie więcej, sądzę, że w przypadku 30-o latka też może byc problem
:-)
pozdrawiam
ps. a ja akurat i kordiana i kenshina rozumiałem i rozumiem świetnie
:-)
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Manwe » czw 18.12.2003 12:56

Zgadzam sie z toba całkowicie Algi, ja jakos nie mam problemu ze zrozumieniem anime, i anime nie jest dla mnie pustą bajką w której (jak niektórzy sądzą) jest wiele agresji i ze jest pustą napierd****** :wink:

Np Kenshin: walki, walki które sie z chęcią ogląda i zarazem wspaniała opowieść, DB jak to moja mamusia określiła bajka dla dzieci, centrująca mózg :)

btw: zazbyt - zbytnio miałem na mysli :wink:
Awatar użytkownika
Manwe
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 113
Rejestracja: pt 25.07.2003 13:29
Lokalizacja: t-Quetil

Postautor: Yaqza » ndz 21.12.2003 0:47

ale sie towarzystwo rozgadało...No to i Yaqza coś od siebie dorzuci- zarąbista opowieść z tego "Kenshina", jedno z ciekawszych anime jakie miałem przyjemnosc ogladać- ale tylko OAV-ki, bo sam serial jest na maksa przegadany i przekombinowany.
Inną sprawą jest fakt że nieco odrzucił mnie sposób szlachtowania- miecze przechodzą przez ciało ludzkie jakby cięły nie "flesh and bone" jak to mawiaja za wielką wodą, ale kartki papieru ( i niech żaden wielbiciel mitu japońskiego miecza nie wyskakuje mi tu z żadną replika, proszę was). Na poczatku nieco mnie to irytowało, ale da się przeżyć. A historia- szczególnie zakończenie- powala wyczuciem dramaturgii.
klasa sama w sobie.
Oby wiecej takich anime, bo od ogladania klonów przeróżnych dziwadeł można dostać skrętu kiszek.
Wiele jest dróg prowadzących na Szczyt. Lecz kiedy już tam dotrzemy, wszyscy zobaczymy ten sam księżyc...
Awatar użytkownika
Yaqza
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 172
Rejestracja: sob 21.06.2003 0:09
Lokalizacja: Ra-doom

Postautor: Alganothorn » ndz 21.12.2003 16:50

Yaqza pisze:Inną sprawą jest fakt że nieco odrzucił mnie sposób szlachtowania- miecze przechodzą przez ciało ludzkie jakby cięły nie "flesh and bone" jak to mawiaja za wielką wodą, ale kartki papieru ( i niech żaden wielbiciel mitu japońskiego miecza nie wyskakuje mi tu z żadną replika, proszę was).

a gdzie ma wyskakiwać?
ewentualnie można przyjąć, że nie jestem wielbicielem mitu, ale dyletantem zafascynowanym płatnerstwem...
dla jasności: nie wierzę w absolutne bezproblemowe przecinania ciała ludzkiego jakimkolwiek mieczem, jednakowoż istnieje szereg przykładów broni białej, które sobie z tym radziły i zależało wszystko od szermierza: jego siły, techniki i troski, z jaką mieczem się zajmował...
jestem skłonny uwierazyć w realność sporej części cięć przedstawionych w tym anime
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Kanjo » ndz 21.12.2003 22:24

Myślę, że to ''przecinanie'' wcale nie było takie przesadzone. Przeczież katana to nie jest zwykły miecz oburęczny. Jest to miecz zrobiony bodajrze z 7 siedmiu warstaw metali nakladanych na siebie kilkakrotnie.
I uwierzcie mi Prawdziwy samuraj pottrafiłby przeciąć trzech stojących koło siebie ludzi. Zaczynając od pierwszego z barku a kończąc na biodrze trzeciego. :lol: Pozdrawiam
Cała rzecz polega jedynie na tym, że kiedy chcesz zarąbać na śmierć swojego wroga, masz ciąć tak, by ten zginął, bynajmniej nie biorąc za cel tego, jaki ma być cios: mocny czy słaby
Awatar użytkownika
Kanjo
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 25
Rejestracja: wt 09.12.2003 17:19
Lokalizacja: Gliwice

Postautor: Yaqza » pn 22.12.2003 0:05

Ojej, ależ się rozpętała dyskusja....Panowie, ja nie twierdzę, ze przecięcie człowieka mieczem nie jest możliwe- ja takze czytałem o sposobie teatowania mieczy samurajskich. Nie zmienia to jednak faktu, iż są w "Kenshinie" momenty, gdy "nieco" przesadzono w tej kwestii....
Wiele jest dróg prowadzących na Szczyt. Lecz kiedy już tam dotrzemy, wszyscy zobaczymy ten sam księżyc...
Awatar użytkownika
Yaqza
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 172
Rejestracja: sob 21.06.2003 0:09
Lokalizacja: Ra-doom

Postautor: Alganothorn » pn 22.12.2003 9:54

dla jasności, żeby zakończyć ten OT:
- w Kenshinie są momenty mniej i bardziej realistyczne w układach walk;
- niektóre walki to żywcem wyjęte układy kata - nikt, kto bawił się w szermierkę nie ma wątpliwości, że 'czystej kata' w walce raczej się nie spotyka, a tym bardziej kilku pod rząd (włącznie z idealnym przeciąganiem cięć)
- katana to jedna z najlepszych broni białych świata, jest ostra, wytzrymała itp, itd; innymi słowy: jest jedną z niewielu broni (obok np. kandy hinduskiej), którą takie cięcia są możliwe
- nie ma jednego 'przepisu' na robienie katany; jakiekolwiek pisanie o iluśtam warstwach, albo metodzie skuwania są dobre, gdy mówimy o konkretnym płatnerzu (np. Kanehira z Bizen, czy Arikuni z Kyoto)...
reasumując:
walka w tym anime jest o niebo bardziej realistycznie przedstawiona niż w 95% anime, które widziałem, zastrzeżenia można mieć do nielicznych fragmentów, w tym nienaturalnych cięć (chodzi np. o fakt niezwalniającego cięcia)
tyle jeśli chodzi o mój udziałw tym OT
over'n'out
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Yaqza » pn 22.12.2003 11:16

No, widzę że kolega nie teoretyzuje sobie a dysponuje konkretną wiedzą w danym temacie...To się chwali.
A co do zamykania tematu- o mieczach rodem z Japonii można dyskutować długo i praktycznie bez żadnego efektu- co ciekawe specjaliści w tej dziedzinie wciąż mają wiele pytań, dyletanci natomiast są absolutnie pewni swych racji ...
Wiele jest dróg prowadzących na Szczyt. Lecz kiedy już tam dotrzemy, wszyscy zobaczymy ten sam księżyc...
Awatar użytkownika
Yaqza
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 172
Rejestracja: sob 21.06.2003 0:09
Lokalizacja: Ra-doom

Postautor: Manwe » czw 25.12.2003 16:40

Ten topic nie jest przeznaczony do omawiania mieczy rodem z Japonii :wink:. Wracając do tematu, IMHO mało scen z tego anime było nierealnych :)
Awatar użytkownika
Manwe
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 113
Rejestracja: pt 25.07.2003 13:29
Lokalizacja: t-Quetil

Postautor: Rion » śr 24.03.2004 16:40

Rurouni Kenshin to jedno z moich ulubionch Anime, zaraz obok Berserka. Oczywiście seria OAV. Muszę raz w tygodniu przesłuchać sobie GENIALNEGO Ost'a z tej seri. Historia jest poważna, mroczna i strasznie wciagająca, fabuła zakręcona i traci się wiele czytajac spoilery przed oglądaniem. Główny bohater jest bardzo interesujący i jego historia zaczyna ciekawić... Seria Tv jest okropna i strasznie dragon ball'owata ;)
Awatar użytkownika
Rion
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 8
Rejestracja: śr 24.03.2004 9:24


Wróć do Manga & Anime

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości