Moderatorzy: Alganothorn, Avathar
Alganothorn pisze:mam po co żyć, mam dla kogo żyć, jestem szczęśliwy
a śmierci się nie boję
może właśnie zaznanie pełni szczęścia uwalnia przed lękiem przed śmiercią...
Alganothorn pisze:kwestia utraty jest sprawą dyskusyjną - tego, co najważniejsze nie utracę nigdy; nigdy nie utracę wspomnień, nigdy nie utracę miłości, nigdy nie utracę szacunku innych, dla innych i dla samego siebie;
Alganothorn pisze:akceptując śmierć, godząc się z nią i myśląc o niej bez strachu człowiek inaczej podchodzi do życia - w moim przypadku uważam, że lepiej, że uczyniło to ze mnie lepszego człowieka;
Alganothorn pisze:ps2. o nazwy rang pytaj RaFa...
Marc_us pisze:wypluje cie nie jako człowieka jakim byłeś ale jako monstrum które obdarte ze wspomnień... z duszy... marzy tylko o jednym - o zabiciu tych którzy pozwolili ci umrzeć, którzy pozwolili cie zabrać...
Marc_us pisze:W jaki sposób uczyniło to cię lepszym?
Marc_us pisze:zostawiając bliskich, zostawiając ten świat... to nie jest dla mnie miła wizja i z tego punktu widzenia ze śmiercią się raczej nie pogodzę (przynajmniej teraz). Obecnie całkowita akceptacja śmierci kojarzy mi sie z odrzuceniem tego świata.
Alganothorn pisze:nie posiadanie strachu przed śmiercią zmieniło, że się tak wyrażę, smak życia dla mnie i ten smak dużo bardziej mi odpowiada; a jak zmieniło to mnie? tak jak człowieka, który przestał sie czegoś bać, dokładnie tak
Alganothorn pisze:nie boję się dentysty, ale nie oznacza to, że chcę go odwiedzać jak najczęściej
Marc_us komentując brak chęci odwiedzania dentysty pisze:To duży błąd
Hekate pisze:Krótko: nie bać się.
Pozdrawiam, ja.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 70 gości