Moderator: Sorden
1. a powinieneś
2. puste słowa
3. człek prosty to człek szczęśliwy
Emocjonalność kartofla.
Emocjonalność kartofla.
Yoghurt - jak ktoś chce posłuchać takiej muzyki i odnajdywać w niej coś, co sprawi, że poczuje się lepiej, niech szuka, niech znajduje...to, że tego nie widzisz Ty, nie znaczy, że tego nie znajdzie taka osoba, kwestia odmiennej wrażliwości
teksty Artrosis przynoszą mi szczęście. Jeżeli uważasz bujanie w obłokach za coś złego, to po jaki masz cel w udzielaniu się na portalu fantasy?
Ja też się nie czuję orgazmicznie i wesoło przy słuchaniu Artrosis, niektóre utwory napełniają mnie optymizmem, ale nie sądzę, abym czuł to co napisałeś.
jeśli Yoghurt uważa taką muzykę za smuty i to z typu mocno dołujących, jeśli kojarzą mu się z życiową klęską i epatowaniu nią, to też chyba żaden problem - ważne, że Tobie się podoba i że Ty w niej coś odnajdujesz, prawda?
Lil pisze:Ale muzyka to sposob przekazywania mysli innym. I ja bym nie chiciala wprowadzac fanow, ludzi na ktorych bym sie utrzymywala w stan paranoicznego doła
Lil pisze:a imo pani z artrosis, o prostu nie zna zycia i nie ma powodu do dolowania sie. A to jest forum dyskusyjne i mimo ze gusta są rozne, to o gustach sie dyskutuje :]
Yoghurcie, a żebyś wiedział, że teksty Artrosis przynoszą mi szczęście. Jeżeli uważasz bujanie w obłokach za coś złego, to po jaki masz cel w udzielaniu się na portalu fantasy?
Co do poetyckich długowłosych niezrozumianych przez społeczeństwo... Mam długie pióra bo lubię.
Lubię poezję, sam czasem coś piszę i jakoś nie żałuję, że społeczeństwo którego najlepszą rozrywką jest oglądanie seriali w TV lub gadanie w kółko o tym samym (sąsiadach i polityce) nie rozumie tego, że mam inne potrzeby niż oni.
Znów te bezsensowne wzmianki o dołowaniu się... czy wy w ogóle czytacie i rozumiecie to co ja piszę? Ile razy mam pisać, że to mnie nie dołuje, żebyście w końcu zrozumieli?
Yoghurt pisze:Za swoje ogólnikowe potraktowanie oczywiście sory, po raz pierwszy spotykam się z człowiekiem słuchającym artrosis, z któym da się normalnie porozmawiac
Chaon pisze:Teksty Artrosis są ambitne choćby dlatego, że są poetyckie, a sztuka jest ambitna.
Hekate pisze:Popatrzcie, to jest piękne i we mnie trafia:
RANIĄCE SPOJRZENIA
(...)
Muszę zwymiotować
(...)
Ryan O'Connell pisze:Muzyka służy do słuchania i kropka. Trzeba być skrajnym ignorantem żeby twierdzić, że teksty piosenek mogą być ambitne. No może niemen śpiewający wiersze... I o to chodzi - słuchamy muzyki nawet jak traktuje o praniu skarpetek, bo się ją _dobrze słucha_. A co jest warte słuchania zależy od indywidualnych preferencji słuchacza. Osobiście uważam, że w tekstach piosenek można znaleźć pojedyncze wersy warte zapamiętania. Może nie odkrywcze, bo to zawsze truizmy, ale doskonale kwitujące COŚ. I tyle...
RaF pisze:W muzyce najważniejsze są emocje, a tych bez odpowiednio dobranych do nich tekstów uzyskać się nie da.
RaF pisze:Wypraszam sobie nazywanie mnie skrajnym ignorantem Nie wiem zresztą co ignorancja ma tu wspólnego.
RaF pisze:Powiedziałbym bardziej, że ignorantem jest ten kto twierdzi, że teksty piosenek nie mogą być ambitne, bo najwyraźniej takich nie słyszał ;P
RaF pisze:W muzyce najważniejsze są emocje, a tych bez odpowiednio dobranych do nich tekstów uzyskać się nie da.
RaF pisze:O, pewnie że można śpiewać z wielkim zaangażowaniem piosenkę o szczotce do kibla, ale to będzie brzmiało fałszem.
Ryan O'Connell najpierw pisze:2. Cytacik:
Hekate napisał:
Popatrzcie, to jest piękne i we mnie trafia:
RANIĄCE SPOJRZENIA
(...)
Muszę zwymiotować
(...)
We mnie też to "trafia"...
Ryan O'Connell później pisze:Dlaczego? Może ktoś kocha fekalia? To jest właśnie spłycanie i ignorancja - nie rozumiesz miłości do pralki i ją krytykujesz. Coś pretensjonalnego w prawdziwej sztuce może się okazać wulkanem uczuć tak dziwnych, że nie artysta na nie wpadłby raczej nigdy.
RaF pisze:Jak porównujesz beletrystykę do liryk piosenek, to chyba nienajlepiej to świadczy o tobie.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości