Dokładnie, nic wielkiego ten soundtrack w sobie nie ma. Wczoraj słuchałem go pobierznie, dzisiaj jakoś nie miałem nastroju jeszcze. To jest pewne że mi się będzie bardziej podobał po obejrzeniu filmu, tak było z poprzednim OSTem, to będzie i teraz. Chociaż przyjemnie jest słuchać, i zastanawiać się do jakich scen pasuje i jak one będą wyglądały, akurat słuchana melodia.
Skrótowo mówiąc - cały OST jest jeszcze bardziej ciężki, przytłoczony, mroczny. No i bardziej podniosły, dostojny. Tylko że cały czas przewijają się znane melodie. Próbowałem doszukać się czegoś charakterystycznego, tak jak w TTT OST były to niesamowite skrzypce, to tu chyba będzie to chór.
A co do ostatniego utworu. Teoretycznie pasuje jako zakończenie wielkiej produkcji. Takie smutne pożegnanie. Ale teoretycznie, bo tak naprawdę ssie maksymalnie. Pani Lennox ma ochydny wokal, nie cierpię jej głosu, i tak samo ten kawałek to koszmar dla moich uszu. Enya była najlepsza, Emiliana pasowała w miarę do Golluma, ale pani Lennox podzękujemy. Wyjdę chyba z kina zanim pojawią się napisy. Aha, pomimo tego, chciałbym usłyszeć ten utwór w wersji instrumentalnej. Nie dlatego, że nie lubię wokalu, ale dlatego że pod nim wyczuwam świetną melodię
Czyli narazie OST bedzie czekał aż obejrzę film