Głównie brzmieniem - z tego, co słyszę, metal w każdym wypadku charakteryzuje się mocniejszymi, głośniejszymi, cięższymi, bardziej basowymi dźwiękami. No i jest głośniejszy
Co do gatunków, to oczywiście szufladkowanie muzyki nie jest tym, co popieram, ale też i temu się nie przeciwstawiam. Szufladkowanie ma swoje zastosowania, żeby np. w przybliżeniu orientować się w takich elementach, jak szybkość, ciężar, tematyka etc. różnych zespołów (fakt, że często mija się to z prawdą, ale co tam
). Wiadomo, że jak pisze power metal, to nie będzie zarzynania gitary, ale raczej skoczna i szybka melodia. Co oczywiście też w połowie przypadków mija się z prawdą
A, i jeszcze coś - metal ma to do siebie, że ludzie wymyślają mu najdziwnijsze subgatunki, jak np. twory typu: necro metal, happy metal, folk metal, true metal, symphony epic hollywood metal i inne takie...
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks