Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed
FKJZ pisze:@jezzo
A kupuje Pan tam (w sensie na bonito) jedynie nowości, czy też pozycje sprzed paru lat też się zdarza? Jak z ich jakością?
Mnie ostatnio czytam.pl zawiodło. "451 stopni Fahrenheita" przyszło z zaschniętymi plamkami od kleju, których nie da się zdrapać, nie niszcząc okładki.
nosiwoda pisze:FKJZ pisze:@jezzo
A kupuje Pan tam (w sensie na bonito) jedynie nowości, czy też pozycje sprzed paru lat też się zdarza? Jak z ich jakością?
Mnie ostatnio czytam.pl zawiodło. "451 stopni Fahrenheita" przyszło z zaschniętymi plamkami od kleju, których nie da się zdrapać, nie niszcząc okładki.
Ale to wydanie Solaris? Bo brzmi jak wina wydawcy, nie dystrybutora.
asymon pisze:To i ja się pochwalę, choć papieru zamawiam mało. Od pewnego czasu działa polski sklep amazon.pl, oferta książek anglojęzycznych jest może mniejsza niż w .de czy .co.uk, ale i tak taniej, a w porównaniu z Allegro 2-3 razy taniej.
No więc zamówiłem w marcu trzy książki, z paczkomatu wyjąłem takie coś. Co ciekawe, książki w środku były całe, choć wszystkie miękkie
FKJZ pisze:Nie wiem, czy to tylko u mnie, ale nie wyświetla obrazka.
asymon pisze:FKJZ pisze:Nie wiem, czy to tylko u mnie, ale nie wyświetla obrazka.
Już powinno, nie umiem w Google.
FKJZ pisze:Przez dziurę na rogu bez problemu można było dojrzeć zawartość.
FKJZ pisze:@jezzo
A kupuje Pan tam (w sensie na bonito) jedynie nowości, czy też pozycje sprzed paru lat też się zdarza? Jak z ich jakością?
Mnie ostatnio czytam.pl zawiodło. "451 stopni Fahrenheita" przyszło z zaschniętymi plamkami od kleju, których nie da się zdrapać, nie niszcząc okładki.
W ostatnim czasie złożyłem na czytam.pl dwa zamówienia. Wysyłkę pierwszego z nich planowana na wtorek 4 maja, lecz nastąpiła ona dopiero w poniedziałek 10 maja. Dodatkowo część produktów była w stanie lekko naruszonym (rysy na okładce, drobne obicie grzbietu, plamki (chyba) zaschniętego kleju). Drugie zamówienie pomimo kłopotów z dostępnością jednego z produktów (co również mnie zasmuciło) wysłano zgodnie z przewidywaniami w piątek 7 maja i dotarło w poniedziałek, kiedy to wysłano pierwsze zamówienie, które spodziewałem się otrzymać jeszcze w poprzednim tygodniu.
FKJZ pisze:Jeśli tylko będę miał taką możliwość, to Artefakty (i zapewne kiedyś i UW) będę zamawiał bezpośrednio z księgarni MAGa (gdzie nawet kilkuletnia pozycja była nienaruszona). Jednak stan niedostępnych tam pozycji (a więc kupionych gdzieindziej) jakoś przeboleję.
historyk pisze:A to Ty czytasz tylko Maga? Bo ja mam teraz zamówione w czytam.pl jedenaście pozycji - z Maga zero...
nosiwoda pisze:Jeśli komuś się spieszy, to zdecydowanie nie polecam obecnego nieprzeczytane.pl, zamówiłem 6 książek 4 maja, 3 z nich są nadal "czekamy na dostawę". I to wcale nie te, które w momencie zamówienia były zapowiedzią wydawniczą.
nosiwoda pisze:Czekam dalej, bo na szczęście nie zależy mi specjalnie na czasie. Ale następne zamówienie pójdzie gdzie indziej.
bel_e_muir pisze:Ja ostatnio kupiłam w ŚK i wszystkie książki dotarły w stanie idealnym. Wiem, że to trochę loteria, raz się trafi dobrze, raz gorzej, ale to nie jest tak, że wszystkie księgarnie masakrują książki.
Shedao Shai pisze:Jak się komuś spieszy, to tylko Aros. Ceny cenami, ale szybciej nie wysyła nikt.
Jeśli chodzi o zamówienie, chcielibyśmy przeprosić za wszelkie niedogodności. Zamówienie otrzymało status Pilne
historyk pisze:A najszybszą wysyłkę mają Dedalus i Stara Szuflada, ale to księgarnie sprofilowane, nie ogólne (Dedalus - tania księgarnia z końcówkami nakładów, Stara Szuflada - księgarnia historyczna). W obu przypadkach od zamówienia do dostarczenia mijało mi ok. doby.
lordofthedreams pisze:Widzę, że marudzicie na reklamacje w Świecie Książki, więc ja chyba nadal mam z nimi wyjątkowe szczęście. Książka przyklejona do pudełka, która zapoczątkowała ten wątek (i była jednocześnie moim pierwszym problem ze ŚK przy regularnym korzystaniu) została błyskawicznie wymieniona. Wysłałem maila ze zdjęciami uszkodzenia i zaraz dostałem odpowiedź, że wyślą drugi egzemplarz. I chyba nie bardzo im zależało na zwrocie tego uszkodzonego, bo musiałem dopytywać, czy mam to w jakiś sposób zrobić. Trochę od niechcenia napisali, że mogę odesłać albo oddać w księgarni stacjonarnej. Przy okazji oddawania w księgarni Pani powiedziała, że jakby co to można od razu do niej śmiało walić - jak ma na miejscu, to od razu wymieni (ciekawe, czy wszędzie tacy mili).
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości