"Opowieść podręcznej" w świecie postapo :: Sprawdź komentowany news.

Tutaj możesz komentować pojawiające się w naszym serwisie literackim wiadomości

Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed

"Opowieść podręcznej" w świecie postapo

Postautor: historyk » pn 24.08.2020 18:49

Postapo pokazujące totalitaryzm lewicowy - chała, padaka, grafomania, faszyzm, homofobia, rasizm.

Postapo pokazujące totalitaryzm prawicowy - trafne, głębokie, świetnie napisane, musisz to znać.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
historyk
Książę
Książę
 
Posty: 2636
Rejestracja: pn 29.10.2007 23:35

"Opowieść podręcznej" w świecie postapo

Postautor: Coacoochee » pn 24.08.2020 19:47

Taki temat nawet wypierdziany po grochówce kodem Morse'a zasługuje na nagrody!
Coacoochee
Lord
Lord
 
Posty: 1792
Rejestracja: czw 12.11.2015 13:15

"Opowieść podręcznej" w świecie postapo

Postautor: Haribo » wt 25.08.2020 13:08

"Pozostałe przy życiu kobiety są prześladowane przez bandy mężczyzn, którzy je chwytają, trzymają w łańcuchach, używają ich i nimi handlują."

Nie jest tak źle, wszak bandy mężczyzn mogłyby owe kobiety jeszcze piec nad ogniem i zjadać, obleśnie się przy tym oblizując.
Haribo
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 488
Rejestracja: czw 28.03.2013 9:37

"Opowieść podręcznej" w świecie postapo

Postautor: ASX76 » wt 25.08.2020 14:01

Jedzie gniotem na co najmniej kilometr!
ASX76
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 7351
Rejestracja: pn 17.05.2004 9:29
Lokalizacja: z Oriona

Re: "Opowieść podręcznej" w świecie postapo

Postautor: romulus » wt 25.08.2020 16:20

Jako koneser (potencjalnej, w tym przypadku) chujni, przeczytałbym. :) Nie wiem, co was w tym opisie tak negatywnie nastraja - są tam motywy, którymi postapo stoi "od zawsze". Porywanie, gwałcenie - ogólnie niewolenie - kobiet to motyw obecny w historii ludzkości od zawsze. Od Starego Testamentu po drugą wojnę światową i wojnę w Jugosławii. Jego występowanie w literaturze postapokaliptycznej to naturalny element tejże i naturalne przeniesienie w fantastyczną fikcję wzorców zachowań z historii.
Don't blink. Don't even blink. Blink and you're dead.
romulus
Książę
Książę
 
Posty: 2054
Rejestracja: śr 29.11.2006 20:11

Re: "Opowieść podręcznej" w świecie postapo

Postautor: historyk » wt 25.08.2020 16:28

Romulusie
Ale postapo przenoszące takie wzorce z historii, jak bandy agresywnych imigrantów niszczących Europę, to już rasizm i grafomania?

Albo takie - homoseksualny władca (wzorowany np. na Heliogabalu) wysyłający pretorian, żeby porywali dla niego chłopaków do konsumpcji? Aaaa, to też grafomania i homofobia.

To jest właśnie lewacka cywilizacja - biały mężczyzna, heteryk, niemuzułmanin jest chłopcem do bicia. A owo bicie uchodzi za głębokie treści.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
historyk
Książę
Książę
 
Posty: 2636
Rejestracja: pn 29.10.2007 23:35

Re: "Opowieść podręcznej" w świecie postapo

Postautor: toto » wt 25.08.2020 19:05

Ale że Dudka na mundial nie wzięli?

e:
Żeby nie było, że puste przebiegi:
http://katedra.nast.pl/ksiazka/15901/Lisicki-Pawel-Epoka-Antychrysta/

http://baza.fantasta.pl/ksiazka.php?id=9698

e2:
To jest właśnie prawacka ideologia. Po obu stronach są nawiedzeńcy. Radzę wyluzować, bo zejdziesz kiedyś na serce czytając opis książki lub listę nominowanych do jakiejś nagrody. Aż strach pomyśleć, co będziesz pisał, jak nominują gdzieś Ochnika. 8)
Well, I hava a cunning plan, sir.
toto
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3849
Rejestracja: wt 01.01.2008 17:02

Re: "Opowieść podręcznej" w świecie postapo

Postautor: historyk » śr 26.08.2020 3:50

Chyba toto nie do końca zrozumiałeś o czym piszę, albo próbujesz zanegować rzeczywistość. Bo rzeczywistość jest taka, że postapo ukazujące prawicowy totalitaryzm z automatu ocenione jest jako coś dobrego, a pokazujące lewicowy totalitaryzm, jako coś złego. I bez znaczenia są wartości literackie.

Przecież ta książki czy Opowieści podręcznej mogłyby znaleźć swój odpowiednik np. w opowieści o gejach gwałcących uwięzionych mężczyzn, a już podstarzałych sprzedających na pieczeń Murzynom, którzy wrócili do obyczajów przodków. Wyobrażasz sobie wrzask, jaki by się podniósł po wydaniu takiej powieści? Albo po wydaniu powieści o faminazistkach trzymających nielicznych mężczyzn w zamknięciu tylko po to, żeby pozyskiwać od nich nasienie?

Taka jest rzeczywistość - biały heteryk niemuzułmanin jest chłopcem do bicia.

A przykład prawicowej literatury też sobie znalazłeś...
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
historyk
Książę
Książę
 
Posty: 2636
Rejestracja: pn 29.10.2007 23:35

Re: "Opowieść podręcznej" w świecie postapo

Postautor: toto » śr 26.08.2020 5:22

Chyba zapomniałeś, że mamy całkiem sporo przypadków wykorzystywania kobiet przez mężczyzn, wykorzystania dzieci przez urzędników kościoła katolickiego i tuszowanie przez kościół, w wielu krajach istniała/istnieje kultura macho (czy wręcz gwałtu). Były też opowieści o wręcz zniewoleniu sióstr zakonnych i poddaniu księżom (jakoś nie słychać o księżach-niewolnikach usługujących zakonnicom). Stąd ekstrapolacje takich zjawisk w kierunku antyutopii przyjmuje się jako uprawniony środek wyrazu. Poza chorą wyobraźnią prawicowych oszołomów nie było masowego gejo-terroru ani feminazizmu. Oczywiście, każdy prawicowy publicysta ma dziesiątki znajomych gejów, co są zniesmaczeni tym, co widać w na paradach równości. I oczywiście ci sami publicyści/posłowie w zaskakujący sposób również trafiają do gejbarów, do gejowskich dzielnic, na gejowskie imprezy i później relacjonują swoje zniesmaczenie. Ja widzę tylko dwie możliwe odpowiedzi. Albo panowie konfabulują, albo tak naprawdę szukają takich atrakcji, bo ich to kręci. Tylko z powodu wychowania to wypierają i każdą swoją nieheteronormatywną przygodę wypierają i tłumaczą jako atak środowiska lgbt na tradycyjną polską rodzinę.
Well, I hava a cunning plan, sir.
toto
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3849
Rejestracja: wt 01.01.2008 17:02

Re: "Opowieść podręcznej" w świecie postapo

Postautor: romulus » śr 26.08.2020 17:34

historyk pisze:Romulusie
Ale postapo przenoszące takie wzorce z historii, jak bandy agresywnych imigrantów niszczących Europę, to już rasizm i grafomania?

Albo takie - homoseksualny władca (wzorowany np. na Heliogabalu) wysyłający pretorian, żeby porywali dla niego chłopaków do konsumpcji? Aaaa, to też grafomania i homofobia.

To jest właśnie lewacka cywilizacja - biały mężczyzna, heteryk, niemuzułmanin jest chłopcem do bicia. A owo bicie uchodzi za głębokie treści.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com


To już toto rozwinął to wystarczająco jasno. :)
A co do literatury, "Obóz świętych" Raspaila jest jednym z nielicznych wyjątków nie kwalifikującym się do tej "grafomanii" i "homofobii", o której piszesz. Biały mężczyzna, heteryk, niemuzułmanin to akurat typowy ciemiężca, co pokazuje historia. To i nic dziwnego, że takie są przeniesienia w literaturze. Swoją drogą, w fantastyce i pozostałych gatunkach i nie-gatunkach raczej pełno jest białych heteryków, niemuzułmaninów, którzy rządzą światem. Ale wystarczy, że pojawi się jakiś odstępca od tej normy i zaraz jest krzyk i płacz, że cywilizacja umiera, feminazizm, z dzieci gejów łolaboha, muzułmany dobre, chrześcijany złe. Może lepiej się orientujesz w tych tematach, ale jesteś w stanie na przykładach wskazać taki dominujący nurt? Bo ja pamiętam wrzaski o końcu świata białego człowieka, kiedy w galaktyce far far away, pełnej różnych monstrów, osobników o wyglądzie kupy, małowyględnego trolla czy innej fantastycznej pokraki - nagle pojawił się czarnoskóry szturmowiec pewnego Imperium albo azjatycka aktorka - koniec świata, cywilizacja umarła. :)

Toteż nie popadam w panikę, że nagle po upływie dekad, kiedy w popkulturze dominował biały heteroseksualny chrześcijanin, nagle pojawia się tu i ówdzie coś innego niż kolejna typowa figura. Dobrego muzułmanina w fantastyce nie jestem w stanie wskazać. Może tylko "Lwy Al-Rassanu" mi przychodzą szybko na myśl.
Don't blink. Don't even blink. Blink and you're dead.
romulus
Książę
Książę
 
Posty: 2054
Rejestracja: śr 29.11.2006 20:11

Re: "Opowieść podręcznej" w świecie postapo

Postautor: historyk » śr 26.08.2020 17:53

toto pisze:Chyba zapomniałeś, że mamy całkiem sporo przypadków wykorzystywania kobiet przez mężczyzn, wykorzystania dzieci przez urzędników kościoła katolickiego i tuszowanie przez kościół, w wielu krajach istniała/istnieje kultura macho (czy wręcz gwałtu). Były też opowieści o wręcz zniewoleniu sióstr zakonnych i poddaniu księżom (jakoś nie słychać o księżach-niewolnikach usługujących zakonnicom)

Zapominasz, że lewackie postapo rozciąga takie zachowania na wszystkich mężczyzn.

Zapominasz też o całkiem sporym zjawisku wykorzystywania seksualnego dzieci przez kobiety.
badania prowadzone w Kanadzie, Wielkiej Brytanii, USA oraz w Australii i Nowej Zelandii (...) wskazują bowiem, że kobiety stanowią około 4–5% ogółu sprawców przemocy seksualnej wobec dzieci. Wskazuje to na proporcję 1 : 20. Za tymi liczbami kryje się jednak niezbadany obszar ciemnej liczby tych czynów. Wykreowany przez społeczeństwa naszego kręgu kulturowego schemat kobiecości zasadniczo nie predysponuje kobiet do roli sprawców przestępstw seksualnych. Kobiecość postrzegana jest przez pryzmat wychowywania dzieci, troski, opiekuńczości. Podejście takie wynika głównie z faktu, że rola „napastnika seksualnego” kojarzy się przede wszystkim z mężczyzną. Mężczyźnie przypada rola osoby inicjującej akt seksualny i kontrolującej jego przebieg. Natomiast kobieta postrzegana jest jako bierna, wycofana, przyzwalająca, niezdolna do wyrządzenia krzywdy.
M. H. Kowalczyk Kobiety wykorzystujące seksualnie dzieci: geneza i możliwości resocjalizacji, Resocjalizacja Polska (Polish Journal of Social Rehabilitation), 2013, s. 47.

Zapominasz tez o systemowym wykorzystywaniu dzieci przez pedofilów np. w Berlinie, gdzie homoseksualista Helmut Kentler umieszczał CELOWO dzieci z rodzin patologicznych pod "opieką" pedofilów.
Albo o podobnym wykorzystywaniu dzieci przez muzułmanów w Anglii; np. Rotherham - za przyzwoleniem władz bojących się oskarżeń o rasizm; proceder trwał 16 lat, a ofiarami padło co najmniej 1400 dzieci (tyle "namierzono", pozostaje nieznana ilość ofiar, które nigdy tego nie zgłosiły się).

Postapo typu atwoodowego ma niewiele wspólnego z latynoską kulturą gwałtu. to zupełnie inne - zorganizowane, systemowe, na "zimno" - wykorzystywanie, bardziej pasujące do tworów w rodzaju III Rzeszy.

I wiesz, zdumiewające jest, że w takim postapo rolę oprawców ZAWSZE pełnią mężczyźni z Zachodu - nie Latynosi, nie muzułmanie, nie Afrykanie, nie Hindusi, gdzie właśnie taka kultura panuje, a Zachodniacy.

Poza chorą wyobraźnią prawicowych oszołomów nie było masowego gejo-terroru ani feminazizmu.

Proszę, jak sam wszedł buty lewicowej narracji. Nie ma też nigdzie tak systemowego wykorzystywania kobiet, jak u Atwood (no może poza pewnymi kręgami islamskimi, jak w ISIS). Czyli Atwood, wg twojej definicji, to lewicowa oszołomka? Pewnie nie, bo wlaśnie na tym polega lewacka hipokryzja.

Inna rzecz, że takie dystopijne czy antyutopijne postapo powinno przewidywać przyszłość przerysowując obecne trendy. Obecnym trendem jest np. wykorzystywanie seksualne kobiet przez transów - osobniki z penisami podające się za kobiety - np. w aresztach czy więzieniach na Zachodzie.

I oczywiście ci sami publicyści/posłowie w zaskakujący sposób również trafiają do gejbarów, do gejowskich dzielnic, na gejowskie imprezy i później relacjonują swoje zniesmaczenie.

Masz na myśli Kanthaka - już samo dojście do tego wskazuje na bardzo duży chaos w twoich wypowiedziach i łapanie się brzytwy. Nie ma sensu komentować tych sklepów "nur für Homosexuelle". Choć to też byłoby fajne wyjście do postapo z LGBT w roli nowej rasy panów.

romulus
Biały mężczyzna, heteryk, niemuzułmanin to akurat typowy ciemiężca, co pokazuje historia.

Zgadza się, a wiesz dlaczego? Bo to właśnie biały mężczyzna, heteryk, niemuzułmanin (konkretnie: chrześcijanin, żyd i ateista) stworzył tę cywilizację, co mu dało przewagę. Ale pisząc o np. niewolnictwie bardzo się zapomina o czarnym kacyku sprzedającym rodaków i islamskim pośredniku (a także islamskim właścicielu niewolników - w Mauretanii niewolnictwo istnieje do dziś, bo jest to "obyczaj" koraniczny, sam Mahomet miał niewolników i seks-niewolnice).

I jak piszesz o Raspailu, to warto zwrócić uwagę, że ten wielki pisarz w Polsce wydawany był przez niszowe wydawnictwa, a "Obóz świętych" wręcz w małych wydawnictwach związanych z Kościołem (np. Frondy). Powieść przez postępaków (np. Piątka) oceniona została jako "kuriozalna" i "rasistowska". Majaki lewackich totalitarystów wydawane są w największych wydawnictwach i oceniane jako głębokie treści.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
historyk
Książę
Książę
 
Posty: 2636
Rejestracja: pn 29.10.2007 23:35

Re: "Opowieść podręcznej" w świecie postapo

Postautor: toto » śr 26.08.2020 18:26

Kultura gwałtu, to nie zawsze kraj latynoski, wystarczy sytuacja, że prawo/kultura prawna wspiera brak symetrii między sprawcą gwałtu a jego ofiarą. Przeczytaj sobie taką "Missoula. Gwałty w amerykańskim miasteczku uniwersyteckim". To działo się całkiem niedawno. Sprawcami często byli biali mężczyźni z dobrych domów lub gwiazdy uczelnianej drużyny sportowej (kolor skóry nie ma tu znaczenia, liczy się status gwiazdy). Amerykański system prawa zasadniczo część spraw uwalał na samym początku, bo podejrzanym był popularny człowiek, problem z dowodami (często wręcz z powodu aktywnego przeszkadzania wymiaru sprawiedliwości, odwodzeniu ofiary od kontaktu z lekarzem i przez to utrudnieniem zabezpieczenia śladów biologicznych, a brak tych przy słowo vs słowo często kończył się odstąpieniem od w ogóle wniesienia sprawy przed sądem), zniechęcaniem ofiar przed występowaniem przeciwko oprawcy.

Generalnie ty nie masz problemu, że jest antyutopia lewicowa w świecie post apokaliptycznym, a fakt, że antyutopia jest z punktu widzenia lewicowego (albo tak sobie ją wyobrażasz). Jakby nie patrzeć, do najbardziej znanych i docenianych antyutopii jednak należą te, które krytykują ZSRR (książki Orwella, choć pisane przez człowieka o lewicowych poglądach). Jak popatrzę na taki "Nowy wspaniały świat", to tam w sumie była krytyka eugeniki jednak raczej krytyka "lewicowego" świata.

Moim zdaniem twoje reakcje w tym i wielu innych tematach polegają na obronie "terytorium". To był zawsze nasz* teren, my definiowaliśmy jakie są jego granice, co można mówić. Teraz coraz częściej pojawiają się głosy przeciwne, ba, nawet miejscami zdobywają większą popularność/poklask i nagle "olaboga, lewaki atakujo"! Mam z twoją postawą ten problem, że z twoich postów odczytuję za każdym razem, że problemem nie jest to, że jest jakieś negatywne zjawisko, ale fakt, że popularność zyskują poglądy przeciwne twoim, a występujące przy tym negatywne zjawiska wykorzystujesz tylko na doczepkę, żeby zaatakować inne poglądy.


*nasz, w sensie grupy o pewnych poglądach
Well, I hava a cunning plan, sir.
toto
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3849
Rejestracja: wt 01.01.2008 17:02

Re: "Opowieść podręcznej" w świecie postapo

Postautor: historyk » śr 26.08.2020 18:59

NIc toto nie rozumiesz. Problemem nie jest to, że lewaki atakujo, ale że dyskryminujo. Nie mam problemu z postapo lewicową, tu dowód:
https://seczytam.blogspot.com/2019/02/m ... rkacz.html
Mam problem z tym, że postapo ocenia się nie wg wartości literackich, a ideologicznych. Nie mam problemu z krytyką białego, hetero, nieislamskiego mężczyzny, mam problem z tym, że jest on jedynym obiektem krytyki: krytyka kolorowych - rasizm, krytyka muzułmanów - rasizm (jakby to w ogóle była rasa), krytyka kobiet - mizoginia, krytyka LGBT - homofobia i transfobia, a wszystko w kupie - faszyzm, nazizm. Stało się tak, że 93% ludzkości to święte krowy, a 7% chłopcy do bicia. Co gorsza, wśród tych 7% jest znaczny odsetek masochistów szczęśliwych, że są chłopcami do bicia i że mogą całować buty Murzynów w ramach przeprosin - żeby nie było, że wymyślam:

Obrazek

A teren tak, być nasz. Jak komuś taki teren nie odpowiadać, to ma 90% świata, w którym biali niemuzułmanie nie są większością. Móc emigrować. Mnie się podoba Polska taka, jaka jest i nie mam zamiaru dążyć do zmian religijnych (większy poziom ateizmu byłby OK, ale z katolikami też mi OK) czy etnicznych.

popularność zyskują poglądy przeciwne twoim

Aha, od kiedy to 2,22% jest większością? Bo taki wynik uzyskał w ostatnich wyborach kandydat progresywnych. Czyli wyniki kształtowały się tak:
progresywny - 2,22%,
pośredni (Trzaskowski) - 30,46%,
konserwatywny (Duda, Bosak, Kosiniak-Kamysz) - 52,54%

(Hołownię zostawiam na boku, bo jego elektorat jest ideowa enigmą).
Sześć wyborów z rzędu wygranych przez PiS, przy czym ja ani razu na PiS nie głosowałem, głosowałem na KO. I sądzę, że osób o moich poglądach głosujących na KO było więcej.

Wg badań sondażowych, wśród Polaków jest znacząca przewaga poglądów prawicowych, a pozostałe są w równowadze:
poglądy prawicowe - 48%
poglądy centroprawicowe - 12%
poglądy centrowe - 12%
poglądy centrolewicowe - 12%
poglądy lewicowe - 12%
niesprecyzowane - 4%.

Ale poglądy lewicowe w Polsce to w 2/3 elektorat SLD - socjalny, ale dość konserwatywny. Na prowincji SLD-owcy często są konserwą porównywalną z PiS.

występujące przy tym negatywne zjawiska wykorzystujesz tylko na doczepkę, żeby zaatakować inne poglądy

Przede wszystkim to nie widzę po lewej stronie refleksji i sprzeciwu wobec tych negatywnych zjawisk, widzę ślepą klaką, jak jest choćby z bandyckim napadem niejakiego Margot, jak jest z obrażaniem uczuć katolików, jak jest z zapędami cenzorskimi (wobec Komudy, wobec Jedlińskiego, wobec słowa "Murzyn").

Przypomnę Ci jeszcze, że żyjesz w kraju, który doświadczył obu zbrodniczych totalitaryzmów, tak prawackiego, jak i lewackiego. Wspieranie któregokolwiek z nich w Polsce, to dla mnie umysłowa aberracja.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
historyk
Książę
Książę
 
Posty: 2636
Rejestracja: pn 29.10.2007 23:35

"Opowieść podręcznej" w świecie postapo

Postautor: Aegnor » śr 26.08.2020 20:47

Bawi mnie nieustające zdziwienie środowisk konserwatywnych nad faktem, że świat im odjechał i ich rowerek za nim nie nadąża. Że w tej kulturowej wojnie ich podrdzewiałe miecze i zbroje nie na wiele się zdają w starciu z czołgami. Są trochę jak podstarzała drużyna gwiazd, która po latach dominacji na boisku zaczyna być ogrywana jak głupi Jaś przez piłkarskiego kopciuszka z prowincjonalnego kraiku. I nie ma w tej drużynie pomysłu jak odzyskać piłkę ani refleksji nad przyczynami jej utraty - jest tylko ciągle bezradne odwoływanie się do publiczności z dziecinną skargą "Jak oni tak mogą?! To nie w porządku!". A publiczność ma z tego niezłą bekę, bo tamci tak mogą, bo to w porządku, bo na tym przecież polega ta gra. A gra w wizję świata polega (i zawsze polegała) na kreowaniu nośnych treści o szerokim zasięgu, kontroli dominujących mediów i zdobywaniu poparcia elit (politycznych, kulturalnych, społecznych). Skoro więc po wielowiekowym, niepodzielnym panowaniu na tych obszarach nagle tracisz nad nimi kontrolę, to problem leży po twojej stronie, a nie jest efektem kosmicznego spisku. I żeby coś osiągnąć musisz ten problem ustalić i wyeliminować.
Aegnor
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 493
Rejestracja: sob 31.03.2012 9:04

Re: "Opowieść podręcznej" w świecie postapo

Postautor: Janusz S. » śr 26.08.2020 23:50

Nie wszędzie im odjechał. I dlatego mnie to nie bawi. Czy to w literaturze czy gdzie indziej.
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5867
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Re: "Opowieść podręcznej" w świecie postapo

Postautor: toto » czw 27.08.2020 6:11

Przepraszam, was, redaktorzy Katedry, za mieszanie tu polityki. Jeśli uważacie, że przesadzam, wywalcie w kosmos, dajcie też bana jeśli zasłużę. Postaram się, żeby to był mój ostatni post w tym temacie i w oderwaniu od książek.


Książka jest lewicowa (wierzę w twoją klasyfikację). Książka jest nagrodzona. W swojej głowie widzę reakcję polskiego prawicowca: "Spisek lewagów! Prześladujo prawaków w Polsce. Dyskryminujo inceli." Dlaczego od razu zakładasz, że książka została nagrodzona, bo jest lewicowa, a nie dlatego, że jest dobra? Tu jest różnica między nami - ty widzisz spisek, ja, nawet jak nie zgadzam się z gustami nagradzających "meh, to ja wolę poczytać o czymś innym".

Nie widzę obrazka, ale jeśli to jakiś kącik prawicowego humoru, to lepiej nie poprawiaj linka, nie lubię rzygać przy komputerze.


Mówisz, że poglądy lewicowe nie zyskują popularności? W takim razie skąd to wzburzenie na pojawiające się, według ciebie i tobie podobnych, książki promujące treści lewicowe? Widzę tu niekonsekwencję. Z jednej strony lewaki są w odwrocie, z drugiej prześladują normalnych, zdrowych, heteroseksualnych białych mężczyzn. Przez ostatnie 150 lat jako oczywiste (przynajmniej w krajach tzw. bogatej Północy) stały się takie "prawicowe" postulaty/prawa:
- zakaz pracy dzieci
- zniesienie niewolnictwa
- powszechne prawo wyborcze
- 40 godzinny tydzień pracy (niektóre kraje eksperymentują z jeszcze krótszym)
- płatne urlopy
- zasiłki dla bezrobotnych
- związki zawodowe
- ubezpieczenie zdrowotne i opieka medyczna (choć w wielu krajach kuleje)

Oczywiście, w różnych krajach szczegóły wyglądają inaczej, niektóre usługi/prawa nie są powszechne, ale to jest raczej zestaw, który pozwala określić, że państwo należy do grona rozwiniętych, czy jednak tych, które są zapóźnione.

Co do przygody posła. Tak, nawiązałem do jego wizyty w mięsnym sklepie lgbt. Ale w czasie pisania swojego komentarza nie wiedziałem, że został wyoutowany. Po prostu, już kilka razy czytałem o radykalnych homofobach, co się po jakimś czasie okazywali osobami nieheteronormatywnymi, które ze względu na wychowanie w bardzo konserwatywnym środowisku negowali swoją seksualność. I swoje "porażki" w dochodzeniu do normalności przekuwali w coraz większy i głośniejszy radykalizm. Aż w końcu coś pękało i godzili się ze swoją wrodzoną seksualnością.

Wiem, że żyję w jakiejś bańce. Ale w swojej pracy miałem okazję blisko współpracować z jedną osobą, o której wiedziałem, że jest muzułmaninem. Normalny człowiek, tylko nie jadł pewnych potraw jak się szło na obiad. Nie, nie on mnie uświadomił o swojej religii (on nigdy tego tematu przy mnie nie poruszył), tylko jak dołączałem do zespołu ktoś rzucił hasłem "jakby co, nie opowiadaj żartów o muzułmanach, X jest muzułmaninem". No hej, ale lewacki terror, nie można żartować z muślinów! Z grubych też nie żartuję. Ani z niskich. Ani z prawosławnych. To się nazywa kultura osobista, nie terror*. Ostatnio miałem też okazję pracować przez prawie dwa lata z osobą transseksualną (w sumie dowiedziałem się przypadkiem). I nie było to dla mnie problemem nazywanie jej kobiecym imieniem. Większość kontaktów mieliśmy zdalnie (Polska - UK), ale byliśmy też na piwie (w większym gronie i akurat ja byłem bezalkoholowy). Ani razu nie narzucała jakichś dziwnych zwyczajów, nie chodziła z piórkiem w dupie (zaskakująco często się pojawia w relacjach/fantazjach ludzi z prawej strony). Jedyna jej aktywność w tym temacie, to chyba 2 razy wrzuciła na firmowym komunikatorze link do jakiejś petycji dotyczącej praw mniejszości seksualnych w Wielkiej Brytanii z komentarzem w stylu "będę wdzięczna za wsparcie". Nie wykluczam, że pracowało ze mną więcej muzułmanów, więcej lgbt, ale ja ich nie zauważam. To są normalni ludzie i mnie najzwyczajniej w świecie nie obchodzi czy chodzą do kościoła, meczetu czy w tym czasie wolą biegać w parku. Podobnie nie obchodzi mnie czy śpią z kobietami czy z mężczyznami.



*żarty na tematy polityczne lub wrażliwe poruszam w gronie osób, o których wiem, że zrozumieją moje poczucie humoru
Well, I hava a cunning plan, sir.
toto
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3849
Rejestracja: wt 01.01.2008 17:02

Re: "Opowieść podręcznej" w świecie postapo

Postautor: Fidel-F2 » czw 27.08.2020 9:00

Toto daj spokój, to nie ma sensu. "Nikt nas nie będzie zmuszał do szacunku dla innych." to przecież główne prawo i wolność białego człowieka.
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3438
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45

Re: "Opowieść podręcznej" w świecie postapo

Postautor: historyk » czw 27.08.2020 11:59

Aegnor pisze:Bawi mnie nieustające zdziwienie środowisk konserwatywnych nad faktem, że świat im odjechał i ich rowerek za nim nie nadąża.

No, w Rosji w 1917 roku też konserwatystom świat odjechał. Odjazd przyniósł ok. 100 000 000 ofiar.

Skoro więc po wielowiekowym, niepodzielnym panowaniu na tych obszarach nagle tracisz nad nimi kontrolę, to problem leży po twojej stronie, a nie jest efektem kosmicznego spisku.

Kolejny, który w cudzych postach widzi to, czego w nich nie ma. Zechciej z łaski swojej zacytować, gdzie pisałem o spisku.

toto pisze:Książka jest nagrodzona.

Czyli doceniona w ramach akcji afirmatywnej. To jeszcze gorzej o niej świadczy.

Nie widzę obrazka, ale jeśli to jakiś kącik prawicowego humoru, to lepiej nie poprawiaj linka, nie lubię rzygać przy komputerze.

Oczywiście, dostrzeżenie rzeczywistości mogłoby zmącić lewicowe poglądy. Lepiej trwać we własnej bańce informacyjnej.

Mówisz, że poglądy lewicowe nie zyskują popularności? W takim razie skąd to wzburzenie na pojawiające się, według ciebie i tobie podobnych, książki promujące treści lewicowe?

Odróżniaj Polskę od Zachodu - to prądy płynące z Zachodu, który pławi się w samoupodleniu. U nas mając wielkie wsparcie w mediach pokroju Wyborczej, Newsweeka, TVN.

A wzburzenie... Bo ja nie jestem lewakiem, nie mam natury chłopca do bicia, który z owego bicia czerpie masochistyczną przyjemność. Do tego jestem historykiem, więc widzę do czego to prowadzi na analogiach z przeszłości.

Te twoje przykłady na dorobek lewicy są ni przypiął, ni przyłatał, bo to historia. Feudalizm też był krokiem do przodu wobec niewolnictwa. A dzisiejsze lewactwo swoje ideały złożyło w ofierze islamskim panom - wolność słowa? Super! Krytyka islamu? Rasizm, zakazać, skazać, zwolnić z pracy! Prawa LGBT? Super! Parada równości pod kościołem? Super! Parada równości w dzielnicy islamskiej? Chamstwo, prowokacja, rasizm, anitifa do ataku! Precz z przemocą wobec kobiet! No ale jak muzułmanin pobił żonę, to trzeba to zrozumieć, taką mają kulturę. Równość ludzi? Super! Ale pamiętając, że biali są mniej równi!

To jest współczesna lewica. RAZEM czy Wiosna to nie są spadkobiercy polskiego, patriotycznego PPS, tylko internacjonalistycznej, zdradzieckiej KPP.

już kilka razy czytałem o radykalnych homofobach, co się po jakimś czasie okazywali osobami nieheteronormatywnymi, które ze względu na wychowanie w bardzo konserwatywnym środowisku negowali swoją seksualność. I swoje "porażki" w dochodzeniu do normalności przekuwali w coraz większy i głośniejszy radykalizm. Aż w końcu coś pękało i godzili się ze swoją wrodzoną seksualnością.

Teraz pewnie jesteś dumny z siebie, bo w swoim mniemaniu mi dosrałeś. Widzisz misiek, porównaj moje posty jeszcze sprzed trzech miesięcy, a potem zastanów się dlaczego moje stanowisko się zmieniło. Nie wobec LGBT - wobec działaczy LGBT zespawanych ze skrajnym lewactwem.

Po 2. Nawet jeśli krytyk LGBT jest homo, to co z tego? LGBT to jakaś ideologia, z którą wszyscy homo muszą się identyfikować? Zdaje się, że dopiero co protestowałeś przeciwko takiej definicji LGBT. Kolejny przykład lewicowej schizofrenii, a może homofobii - gej lewicowy jest OK, gej nie lewicowy - ktoś do wyśmiania, ktoś godny pogardy, przeciwnika w dyskusji można wyzwać (lub choćby zasugerować) od takiego "kryptogeja". Lewactwo tak samo wyklucza jak prawactwo, tylko z innej pozycji.

No hej, ale lewacki terror, nie można żartować z muślinów!

Ale z katolików nie tylko można - to jest wręcz wskazane, prawda? I wolność słowa, to też wolność żartowania. Ale nie od dziś wiemy, że lewactwo uznaje tylko wolność słowa lewackiego.

To są normalni ludzie i mnie najzwyczajniej w świecie nie obchodzi czy chodzą do kościoła, meczetu czy w tym czasie wolą biegać w parku.

A mnie obchodzi, tak samo jak obchodzi mnie czy biegają w parku, czy może heilują po lasach, albo wrzeszczą "Chcemy walki klas" na wiecu RAZEM. Nie wszystkie ideologie są równe, bo są i fajne, i są zbrodnicze.
A dziś mamy powtórkę z Republiki Weimarskiej - dzicz prawacka i dzicz lewacka na ulicach. Do tego, na zachodzie, trzeci totalitarny element - islam.

Resztę posta pomijam, bo to taki słowotok bez związku z dyskusją, jakieś jednostkowe słabo znane przypadki, które dowodzą niczego, a na dodatek są bez związku z moimi poglądami i wypowiedziami.

Fidel-F2
Właśnie - nikt cię nie zmusi ani do szacunku, ani minimum kultury, dalej będziesz latał po necie i wypisywał komu to byś w pysk napluł. Ale pewnie czujesz się usprawiedliwiony, jako rewolucjonistka, który chce wszystkim zbudować raj na ziemi - wszak raj buduje się wszelkimi dostępnymi metodami. Znaczy, wszystkim po wyeliminowaniu niepasujących. Bo to rzecz oczywista, że znaczna część do raju wejść nie może - świetne to rozumieli Lenin, Stalin, Mao, Pol Pot, Kim, Castro, Che Guevara i inne ikony skrajnej lewicy.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
historyk
Książę
Książę
 
Posty: 2636
Rejestracja: pn 29.10.2007 23:35

Re: "Opowieść podręcznej" w świecie postapo

Postautor: toto » czw 27.08.2020 16:14

Żyjemy w tak odmiennych wszechświatach, że bałbym się cię spotkać na ulicy, żebyś nie poczuł się przeze mnie zaatakowany jakąś wyimaginowaną propagandą wynikającą z mojego nieodpowiedniego ubioru lub nienormatywnego stawiania kroków. Żyj dalej w swoim świecie. Good night and good luck.
Well, I hava a cunning plan, sir.
toto
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3849
Rejestracja: wt 01.01.2008 17:02

Re: "Opowieść podręcznej" w świecie postapo

Postautor: historyk » czw 27.08.2020 18:18

Znowu swoje wyobrażenia bierzesz za rzeczywistość. To też typowe dla skrajnie lewicowych płatków śniegu - czucie i wiara nad mędrca szkiełkiem i okiem :D
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
historyk
Książę
Książę
 
Posty: 2636
Rejestracja: pn 29.10.2007 23:35

"Opowieść podręcznej" w świecie postapo

Postautor: nosiwoda » pn 31.08.2020 19:26

O, spoko, kolejna książka od Rebisu, którą chętnie wypróbuję.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 4974
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Re: "Opowieść podręcznej" w świecie postapo

Postautor: Fidel-F2 » pn 31.08.2020 21:53

Daj znać jak skończysz.
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3438
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45


Wróć do Komentarze i opinie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 20 gości

cron