Ciężko tak bez spoilerów. :)
Może miałem zbyt wygórowane oczekiwania. Z całej powieści IMHO broni się wizja kolonizacji obcej planety. Widać, że autor trochę nad tym posiedział, Oczekiwałem hard-sf bez tych wszystkich rzeczy, które działy się na Merkurym.
Ale niech wydają jak najwięcej, żeby można było z czegoś wybierać.
Mnie też podobał się wątek kolonizacji. Ale kiedy zaczęły się "wodotryski" to powieść zaczęła mi się podobać jeszcze bardziej. "Ultima" zaczyna się w miejscu zakończenia "Proximy". Dosyć szybko sporo się wyjaśnia. Zatem liczę na coś więcej.
Don't blink. Don't even blink. Blink and you're dead.