Reklama w prasie zainteresowała mnie portalem Caladorn.net. Stronka miała bardzo ciemną, niemalże niezdatną do czytania oprawę wizualną, a do tego merytorycznie nie przedstawiała zbyt dużej wartości
Ale było tam trochę o systemach RPG (będących podówczas w kręgu moich zdeklarowanych zainteresowań), więc przez jakiś czas zaglądałem.
Później (chyba sporo później) natrafiłem na stronę Dyplomacji Fantasy 3, którą hostowała Katedra. Forum gry znajdowało się właśnie tutaj - i tak krok po kroczku, od udziału w rozgrywce i lekturze subforum dyplomacji (graliśmy w DF razem z Algim, Detoksem, Azim - zresztą był to przegrany sojusz, do którego lekkomyślnie dołączyłem
) wychynąłem na inne kawałki forumowego tortu. No i w końcu znalazłem ścieżkę od czytelnika do redaktora - i mam nadzieję jeszcze długo po niej stąpać.
Co do nicków - mój od początku prowokował wyobraźnię innych userów i w efekcie doczekał się wielu uroczych zdrobnień.