<Tetryk mode on> fajnie ożywiać tematy, ale jeszcze fajniej pisać posty merytoryczne, a nie tylko informujące o tym, że ktoś takowy topic odkopał... <Tetryk mode off>
Im przybywa lat, tym bardziej cenię rozsądek i myślenie, a mniej dobre chęci i postawę 'to się naprawi' - mam na myśli postawę bohaterów literackich, nie motto życiowe
człowiek zaczyna się zastanawiać na ile takie postawy odpowiadają za różne wydarzenia naszej historii, na ile fakt, że właśnie za takich się uważamy sprawia, że widzimy w tym doskonałe wytłumaczenie, że łatwiej nam rzucić się do działania, niż zastanowić, czy gra jest warta świeczki;
abstrahując od wszelkich paraleli, Kmicic jest tu takim klasycznym bohaterem, pełnokrwistym, wyrazistym, o kryształowych intencjach, ale taki, co to pakuje się w tarapaty, bo nie pomyśli dwa razy, serce gorące, a głowa jeszcze bardziej;
fajna lektura, przyjemnie zagłębić się w czasy Polski potężnej, silnej, choć nękanej problemami - Polski na tym jej etapie, gdzie można wyczytać między wierszami, że 'można było sprawy inaczej użożyć', tak, że XVIII wiek byłby dla nas łaskawszy;
minie trochę czasu i poczytam sobie 'Pana Wołodyjowskiego', dla mnie to jego historia jest najciekawsza w całej Trylogii
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.