autor: Shadowmage » pn 01.10.2012 10:58
Nie zgodzę się, mnie jednak ta historia bardziej wciągnęła, a MO od początku było jednostajnie, a tutaj jednak trochę zmienności było. Poza tym - z tego co pisałeś w innym miejscu - nie do końca ci odpowiada forma, w jaką uderzył Erikson w ostatnich tomach. A na to nic już poradzić się nie da.
Każdy czytelnik ma takiego diabła, na jakiego zasłużył.
Arturo Perez-Reverte, "Klub Dumas"