Strona 1 z 1

Gaiman razy pięć

Post: pt 15.12.2006 14:00
autor: Tigana
Nie cierpie nowych, rozszerzonych wersji.

Post: pt 15.12.2006 14:12
autor: AM
A ja uwielbiam :)

Post: pt 15.12.2006 14:18
autor: Lord Turkey
Wszystko zależy od dodanej treści ;)

Post: pt 15.12.2006 14:42
autor: Shadowmage
I od tego, czy ma się wcześniejszą :)

Post: pt 15.12.2006 15:53
autor: GeedieZ
Albo: czy się tę wcześniejszą czytało. Ale ogólnie to popieram zdanie Tigany. Zdzierstwo to jest i już.

Post: pt 15.12.2006 15:57
autor: Shadowmage
Ja się też zgodzę - to niemal jak z filmami n DVD: Najpierw wersja podstawowa, potem reżyserska, następnie z bonusami i figurką, potem pakiet cyklu, wielki box-set... Ja podziękuję :)

Post: pt 15.12.2006 16:23
autor: Tigana
Dla wydawnictwa to fajna sprawa, w końcu zawsze znajdzie się kilku zapaleńców, którzy kupią jeszcze raz to samo. Przyznaje się , że kupiłem II wersje rozszerzoną Gaimana "Dym i lustra", a z nowych rzeczy Piekarę, ale na tym chyba skończę. Chyba bo niewiadomo jak to rozszerzenie będzie wyglądać i nóż widelec się pokuszę.

Post: pt 15.12.2006 18:48
autor: GeedieZ
Fakt, każdy ma swojego ulubionego. Jakby tak wydano "Czarną kompanię" Glena Cooka to też bym sobie kupił HC i to wszystkie części... Nawet tę najgorszą, pokręconą ;)

Post: pt 15.12.2006 20:21
autor: MadMill
Ja tam czekam na nowe wydanie Amerykańskich Bogów, i mam nadzieję, że bedzie to przed wizytą Gaimana w Polsce. Ponieważ jakbym chciał iśc po autograf to troszkę wstyd ze swoją zaczytaną wersją. ;)

Post: ndz 17.12.2006 8:38
autor: Szenk
Co do "wersji rozszerzonych", to myślałem, że prym wiedzie Kres. A tu okazuje się, że i Gaiman nie gorszy :D

Rzadko kupuję takie "dziełka", choć na parę sie skusiłem, np. nową wersję "Rolanda" Kinga (pierwszy tom Mrocznej Wieży), czy pierwszy tom opowiadań o Mordimerze Piekary. Ale to wyjątki. Książka musiałaby byc rzeczywiście dobra, a zmiany na tyle istotne, że opłacałoby mi się kupowac ją ponownie. To samo zresztą dotyczy filmów.