Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed
Szenk pisze: To nie King, Koontz czy Masterton. To - wg mnie - trochę wyższa półka. Myślę, że w większości książek Barkera miłośnik dobrej literatury znajdzie coś dla siebie.
Szenk pisze: Tigana ---> A czym się różni powieść grozy od horroru? Może czegoś nie wiem, ale dla mnie to to samo
Szenk pisze: McCammona znam akurat z innych horrorów: "Stinger", "Godzina wilka", "Pragnienie" - "Chłopięcego..." nie czytałem - i stawiam go raczej na jednej półce z Mastertonem.
Szenk pisze: Herbert pisze nierówno - obok bardzo dobrego "Ocalonego", napisał parę rzeczy, które mnie odrzuciły, np. "Creed", "Zwiastun" czy "Inni". Chociaz nie można zapominać, że napisał "Mgłę", na podstawie której Carpenter nakręcił niezły film
Szenk pisze: Zresztą śp. Phantom Press wydawał w serii horrorów więcej autorów jego pokroju, z których do tej pory pamiętam m.in. Shauna Hutsona i Harry'ego Adama Knighta, którzy sytuują się około Smitha.
Szenk pisze:Tigana ---> A czym się różni powieść grozy od horroru? Może czegoś nie wiem, ale dla mnie to to samo
Gytha Ogg pisze:Tigana => świetna "Twierdza"? Może ja mam jakiś spaczony gust, ale kulałam się przy tym ze śmiechu nie gorzej niż przy Mastertonie czy Smithie...
Dove pisze:Ach, ten Herbert stary i Wilson, chłopięce lata - już właściwie o nich zapomniałem. Pamiętam dreszcze podniecenia z jakimi czekałem na te małe, podle wydane książeczki... A "Manitou" Mastertona? To były czasy, ech.
Dove pisze:Racja Tigana, tak było... Ale gdybym dzisiaj miał czytać Mastertona czy Smitha to zapewne przeżyłbym głęboka traumę
Użytkownicy przeglądający to forum: Spriggana i 93 gości