Ach, jak ja kocham kłócić się o duperele!
Dove => Za SJP PWN "trylogia - cykl trzech połączonych tematycznie utworów literackich, muzycznych lub filmowych, z których każdy stanowi zamkniętą całość". Tak więc np. pierwotne "Ziemiomorze" to trylogia, zaś książka Clarke jest konstrukcyjnie zamkniętą całością, niepodzielną powieścią właśnie. I choć angielskiego wydania nie widziałam, pamiętam krzyk na paru forach o tę "trylogię" właśnie.
Dalej: wydawałoby się, że Wydawnictwo Literackie to firma szacowna, a tymczasem w informacji prasowej zapowiadającej tęże Clarke napisali o wiktoriańskich (sic!) powieściach Jane Austen (w zasadzie napisali Austin, ale nie utrwalajmy błędów
). Zatem jak wydawca pisze, to pisze, a nie jak pisze, to wie.
No i nade wszystko - miejmy nadzieję, że w dalszym ciągu to pisarz czyni powieść, a nie wydawca...
Shadow => każda z części "Żywego srebra" jest nawet napisana w innym stylu, co więcej, śmiało można czytać część drugą nie znając pierwszej (co mniej cierpliwym i wolącym szybszą akcję nawet polecam
). Tak więc trylogią nazwać to można.